jest, ale tylko parę, i nie ma widoków..... z resztą sama zobaczysz :)
Wersja do druku
jest, ale tylko parę, i nie ma widoków..... z resztą sama zobaczysz :)
Moja produkcja z marca 2008.
http://www.barnaba.user.icpnet.pl/05...0803/index.htm
Kolejna relacja maj 2008 zapraszam - dzień pierwszy
http://www.barnaba.user.icpnet.pl/05...0805/index.htm
relacja z majowego wypadu zakończona.... (link powyżej)
lada chwila zacznę pisać Polejowo- Kimbowe - Bertrandowe melanżowanie ups, podróżowanie :)
Wiesz co Barnaba ...?? jesteś młodym człowiekiem , ale takiego marudy już dawno nie czytałem .. cała Twoja relacja to jedno wielkie narzekanie i marudzenie....to psy sikają , to żurek zimny itd.
To jest pierwsza Twoja taka pesymistyczna relacja... a weż Ty się w garść, a "olej" te psy i zimny żurek,jak widziałeś co się dzieje to trzeba było się tam nie zatrzymywać i zabierać stamtąd ... są przyjemniejsze chwile w życiu i szkoda czasu .
Eee marudą raczej straszna nie jest. Takie tam przesilenie wiosenne przeżywa;) no i delikatny to chłopak z miasta...
Ja bym natomiast (skoro Joorg psioczenie rozpoczął to i ja sie przyłączę) radziłbym sie zastanowić nad kolorystyką stronki, bo ta jest tak niemiłosiernie oczojebna, że po każdym fragmencie trza długo dawać oczom odpocząć. Ten kontrast jest bolesny.
Pozdrawiam:)
Joorg, nie to że maruda, tylko pisałem co uważam za stosowne. Kwestia odbioru- koleżankę dziś to rozbawiło.
vm2301 kolorystyka stronki się nie zmieni, bo musiałbym zmienić arkusz stylów a wtedy miałbym dużo dużo zabawy- na którą nie mam teraz czasu ani ochoty. Proponuje skopiować tekst do notatnika, albo jak masz wrażliwe oczy zmienić obraz na bw
Coś wypróbuję, bo czyta się fajnie:)
i znów w nowoczesnej formie zapraszam na relacje z najnowszego łazikowania
http://www.barnaba.user.icpnet.pl/05...05v2/index.htm
Barnaba bój się najwyższego toć zamęczysz to biedne zwierze. Ale swoją drogą te nowoczesne formy przekazu mnie osobiście się podobają. Czekam na ciąg dalszy.
pozdrawiam
Marek
Witaj
Nie pitol Barnaba - ja se tak z nudów ten Twój plik "styl.css" oblukałem. Jeden wpis i wyszła śliczna stronka w łagodnym odcieniu szarego.
Proponuję Ci więcej szacunku dla odwiedzających witrynę. Walenie po gałach to chyba przesada.
I nie leń się - czekam na obiecane materiały.
Pozdrawiam
Barnaba, teraz żałuję, że nie poszedłem z Tobą pierwszego dnia :-( .
zapraszam wszystkich na drugą część relacji,
http://www.barnaba.user.icpnet.pl/05...05v2/index.htm
Barnaba ale towarzystwo opieki nad zwierzętami zajmie się Twoim przypadkiem. Masz to jak w banku. Z relacji wynika, że na KIMB-ie się działo .... i już żałuję, że w tak zacnym towarzystwie nie uczestniczyłem w obradach.
pozdrawiam
Marek
boze!! i ten osiłek to wytrzymal!ale cona to ,:Towarzystwo opieki nad Zwierzętami"???
Bo Jezus...wiadomo,ale .....Barnaba na osiołku???To jakas prowokacja,na tym forum??
Proponuję jeszcze zamieścić 35 postów kolejno powołując się na WWF, Greenpeace, LOP i Wojciecha Cejrowskiego.
Ewentualnie w 36 wspomnieć o relacji, hehe
Masz chłopie zdrowie;)
Pierwsze primo:
Zamieszczane zdjęcie nie jest na forum bieszczadzkim.
Drugie primo:
Nikt Ci nie każe jeść przy komputerze!
Trzecie primo (najważniejsze):
Na przyszłość poczekaj do następnego dnia z pisaniem posta i przemyśl dokładnie co chcesz napisać- albo używaj opcji "edycja".
Prośba do Zielonych:
Czy dałoby się sklecić posty tego jakże wrażliwego czytelnika forum (pioabram) do jednego posta? Tak aby porządek był, bo wypowiedzi z kolejnych postów nie wnoszą wiele nowego do dyskusji i nie zakłócają jej biegu.
Do jakiej dyskusji?Na temat,twojego ,"bochaterskiego"ujezdzania osIołka".a moze ?Wskocz ,dla rozwiniecia tematu na Krowe,a moze poprostu,na konia!!Ot tak,dla rozwinięcia dyskusji,ptt.np,"Barnaba na osiołku",Barnaba na osle",
<KON i Barnaba"
Ale fotke,jak ujezdzasz Zółwia z galapagos tez, bym,chętnie zobaczyl,(Izapewne nie tylko ja), ciekawe co na to,forumowicze??Jak to napisał pastor??........troche wychamuj.....
Kolega broni osła jak by sie z nim całkiem identyfikował. Cytowanie "wyrwane z kontekstu" , skądinąd lubianego przeze mnie Pastora, mógłbyś sobie wsadzić w kieszeń. Nie chcę tu ferować jego oceny w sprawie mojego zdjęcia, ale Ty też nie powinieneś.
Jak masz krytykować to idź już dzisiaj spać. Jutro będzie lepiej
zieloni zielonymi ale mi też szkoda osiołka.
To w ogóle zabawne nie jest, a że Ty Barnaba wpadłeś na taki genialny pomysł,żeby wsiaść na niego to już w ogóle...
Może nie wiesz ile ważysz?
Dużo za dużo!!!oczywiście na to, żeby jeździć na osiołkach.
I dużo za dużo, żeby się ładować na np. konia huculskiego-tak piszę, żebyś w przyszłości nie wpadł na równie genialny pomysł.
Tu nie chodzi o zielonych czy innych nawiedzonych ekologów, ale o sumienie i myślenie.
Barnabo ono nie boli,więc następnym razem poprostu pomyśl i nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe, bo to jakby na Ciebie wsiadł nosorożec-chyba miłe by to nie było.
PS-i pomyśleć, że JA w zeszłym roku jak jeździłam na hucułkach to miałam wyrzuty sumienia, że jestem dla nich za ciężka...na koniu huculskim co i większy od ośliczka i wytrzymalszy...ehhhh
Jestem zdziwiony dyskusją, która rozwineła się wokól jednego zdjęcia zamieszczonego przez Barnabę. W tej dyskusji zapominamy tylko o jednym, że osły były i są używane jako zwierzęta juczne. Nie jest dla nich wielkim problemem dzwiganie ciężarów i to w trudnych terenach górskich (wykorzystwane nawet w wojsku swego czasu). Uważam więc za niezasadne wieszanie psów na Barnabie. A zdjęcie traktuję jako niezły żart gdzie zderzono przeciwieństwa. A wiele wypowiedzi można odbierać jako fanatyzm ekologiczny, moim zdaniem nieuzasadniony. Uważam, że ocenić należ całość zamieszczonej relacji a tak pod względem formy i treści załuguje na uznanie. Moim zdaniem chapeau bas przed Barnabą, za wykorzystywanie nowoczesnych technik prezentacji, które ożywiają dyskusję na forum.
pozdrawiam
Marek
Polecam obejrzeć zdjęcia...
http://rzehak.blox.pl/2005/08/Komu-w...ganski-cd.html
A w naszmy pięknym kraju jak jeszcze pojawi się trochę wrażliwych i inteligentnych osób to zarówno konie jak i osły będą jeździć na człowieku. :-P
PawPL
Ło Matko. Ciągle człowiek się czegoś uczy. Do tej pory bilolodzy i koniarze z Hodowli Zachowawczej Konia Huculskiego mówili mi, że hucuły mogą dźwigać ciężary do 150 kg.
Coby nie było, że broniąc Barnaby dopuszczam do znęcania się nad hucułami podaję nr tel do Tarnawy 509315050. Tam powidzą Wam ile konie ras prymitywnych mogą unieść na grzbiecie.
Może naskoczcie najdrożsi na permanentnego ujeżdżacza osiołków, czyli tego, na którego figurkę gapicie się najmniej razzz w tygodniu ... w domku pewnie u powały też wisi :neutral:
Swą drogą osioł inteligentniejszy od konia...
Weś Ty Orsini odpuść. Osły, Konie, Woły były od zawsze wykorzystywane do pracy dla ludzi, skoro dożyły dzisiejszego dnia to znaczy że nie było im aż tak źle. Skoro tego nie możesz zrozumieć polecam Tobie plener w najbliższej stadninie lub w jakiejś biedniejszej wsi i masę obserwacji. Tak czy owak nie wierzę żeby ktokolwiek mógł na tym forum napisać coś co wybije Tobie z głowy ten Twój tok rozumowania. Powiedziałaś co sądzisz na tmat jednego zdjęcia, i skoro krytykanctwo ogranicza Cię do pisania tylko na jeden temat uważam że wyczerpałaś temat i zachęcam Cię do aktywnego czytania wątku.
Jestem lekarzem weterynarii i instruktorem jeździectwa, jeśli wątpisz w moje kompetencje to je właśnie wymieniłam.
I jestem w ciężkim szoku, że do Ciebie dalej nie dociera, że poprostu źle zrobiłeś. Najwyraźniej Cię cała sytuacja bawi...
cóż...
gratuluję wrażliwości i już.
Byłam w dwóch stadninach. W Tarnawie rozmawialiśmy o koniach huculskich i o ciężarach noszonych przez konie. W rozmowie brali udział: biolog, instruktorzy jazdy konnej, weterynarz? i pracownicy BdPN.
Koń huculski może nosisz ciężary do 150 kg bez uszczerbku dla swojego zdrowia. Oczywiście w ten sposób pracuje nie non stop. Nie może nosić tak dużych ciężarów po 18 godz dziennie przez 7 dni w tygodniu.
Na pewno nie mogą być to młode konie ale tylko te, które ukończyły 5 lat. W przypadku gdyby młodego np. 3 latka dosiadała osoba o dużej masie ciała mogłoby dojść do urazów kręgosłupa. Jeden z instruktorów waży ponad 100 kg i pracuje z hucułami. Ma swego ulubieńca. Byłam, widziałam, koń piękny i nic mu nie dolega. Ponoć nawet potrafi kłusować z ciężarem 100 kg na grzbiecie.