Odp: Jak Bertrand bez blizny zoperował nogę Chrystusowi. Zapraszam do letniego ognia
"Była ona też przez chwilę stolicą republiki, a to już nie byle co!"
-Zgadza się! Republika Komańczańska trwała całe 83 dni!
Odp: Jak Bertrand bez blizny zoperował nogę Chrystusowi. Zapraszam do letniego ognia
... w wioseczce, której mieszkam pod koniec lat siedemdziesiątych budowano stodołę, a w noc z soboty na niedzielę mieszkańcy dobudowali wieżyczkę z dzwonnicą i rano odbyło się wyświęcenie i pierwsza Msza... ;)
Odp: Jak Bertrand bez blizny zoperował nogę Chrystusowi. Zapraszam do letniego ognia
Cytat:
Zamieszczone przez
bertrand236
Aby zamydlić oczy władzom PRLu budowano świetlicę
Skąd te wiadomości?
Cytat:
Zamieszczone przez
przemolla
... w wioseczce, której mieszkam pod koniec lat siedemdziesiątych budowano stodołę, a w noc z soboty na niedzielę mieszkańcy dobudowali wieżyczkę z dzwonnicą i rano odbyło się wyświęcenie i pierwsza Msza... ;)
Jest i w Bieszczadach kościół wybudowany w kukurydzy "w jedną noc".
Odp: Jak Bertrand bez blizny zoperował nogę Chrystusowi. Zapraszam do letniego ognia
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
Skąd te wiadomości?
Jest i w Bieszczadach kościół wybudowany w kukurydzy "w jedną noc".
Kościół w Nowosiółkach, wybudowany w 1975 r. "W świetle latarek, w polu kukurydzy, w jedną letnią noc"
Odp: Jak Bertrand bez blizny zoperował nogę Chrystusowi. Zapraszam do letniego ognia
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
Skąd te wiadomości?
....
Wiem, że jesteś Ekspertem w dziedzinie cerkwi. W tej chwili nie mam zbyt dużo czasu ale postaram się doszukać konkretnej odpowiedzi na Twoje pytanie. Cieszy mnie, że watek ten jest czytany. Pozdrawiam wszystkich "czytaczy" i proszę o więcej dyskusji...
Odp: Jak Bertrand bez blizny zoperował nogę Chrystusowi. Zapraszam do letniego ognia
Cytat:
Zamieszczone przez
bertrand236
Wiem, że jesteś Ekspertem w dziedzinie cerkwi.
Nie jestem ekspertem, raczej hobbystą :wink: O budowie cerkwi w Komańczy słyszałem inną historię (murowana część miała był "fundamentem" lub "podmurówką" pod przenoszoną w to miejsce cerkiew drewnianą, co istotne przenoszoną za wiedzą i zgodą władz) stąd moje zaciekawienie.
Odp: Jak Bertrand bez blizny zoperował nogę Chrystusowi. Zapraszam do letniego ognia
Dla mnie jesteś...
Pozdrawiam
Odp: Jak Bertrand bez blizny zoperował nogę Chrystusowi. Zapraszam do letniego ognia
Bertrandzie dorzuć drew do ogniska bo się wyziębiło.
Odp: Jak Bertrand bez blizny zoperował nogę Chrystusowi. Zapraszam do letniego ognia
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
Skąd te wiadomości?
.....
Mam z tym problem. Nie potrafię znaleźć odpowiedzi na Twoje pytanie w materiałach, które mam w domu. Kiedyś wiozłem starszą Panią z Łupkowa do Komańczy do tej właśnie cerkwi. Może ona mi to powiedziała?
Pozdrawiam
Odp: Jak Bertrand bez blizny zoperował nogę Chrystusowi. Zapraszam do letniego ognia
Cytat:
Zamieszczone przez
bertrand236
Mam z tym problem.
Też mi problem :wink: Ja nie chciałem Cię sprawdzać, tylko usłyszeć coś nowego - nie pamiętasz to nie pamiętasz. Nie szukaj już dalej tylko ciągnij opowieść! :mrgreen: