Odp: Bieszczady już nie są dzikie?
Oj, Wojtku -masz świętą rację !! zgadzam się całkowicie...też czasem dla rozbawienia zaglądam, przeglądam.Dziwne, że gdzie 2 Polaków , tam 3 opinie.Udowadnianie, ze ktoś jest lepszy.Mądrzejszy...etc etc. Nawet kłócenie się o chlebek !....
Ale wracając do tematu-uważam , że biesy przestają być dzikie.znam je trochę lat.Poznałem w ostatnim nieomal momencie dzikości.Wyjeżdżałem z paczką znajomych, na 2-4 tyg.lazło się w las, z lichymi namiocikami.Dziś to nie do pomyślenia, by tak na dziko koczować przez parę tyg.Gdzieś nad Sanem, Sinymi Wirami.Gdy siekiera stanowiła o być albo nie być..( nie używało się butli z gazem !! ).W sklepach-nielicznych- właściwie prawie nic nie było ( chleb był-co 2-3 dni).Na szlakach prawie nikogo ( nie mówie tu o Połoninach, okolicach Polańczyka,Cisnej itd).Ale to się nie wróci !!
Dziś znam parę miejsc, w które się zapuszczam, i jest jeszcze taki klimacik.Ale to nieliczne skanseny.Ale są.
a komuś , kto pragnie czegoś takiego -polecam naszych wschodnich sąsiadów.Karpaty Ukraińskie, Gorgony.Albo Słowacje (ale tylko fragmenty..)
Obok też jest cudne Pogórze Przemyskie.Może mniej urokliwe, ale dzikie jeszcze.Bez szlaków, stonki, śmieci....
Pozdrawiam !
Odp: Bieszczady już nie są dzikie?
Cytat:
Zamieszczone przez
tomas pablo
Obok też jest cudne Pogórze Przemyskie.Może mniej urokliwe, ale dzikie jeszcze.Bez szlaków, stonki, śmieci....
Pozdrawiam !
Dla mnie jest równie urokliwe. Szlaków niby trochę jest, ale czasem są w takim stanie, że wygląda to tak jakby malowano je za czasów II RP. Piękny teren i tak blisko w Bieszczady ...
Odp: Bieszczady już nie są dzikie?
Ciekawa sprawa z ta dzikoscia- mnie w latach poznych siedemdziesiatych mowiono ze cyt:TO JUZ NIE TO i ze teraz to juz nie sa dzikie Bieszczady bo dzikie to one byly w latach szescdziesiatych.
No to moze ustalmy, ze dzikie byly one na poczatku, jak chaos- ktory byl na poczatku:wink:
A potem to juz smutek i waleriana.........
Odp: Bieszczady już nie są dzikie?
a mnie właśnie najbardziej smuci to, że się tak o Bieszczadach mówi - że to już nie to, że stonka, że śmieci, że jedźcie gdzieś indziej. To tak jakby przeżuć je i wypluć.
Każdy kto przyjeżdża tam pierwszy raz zachwyca się nimi (mniej lub bardziej ale jednak) i nie przeszkadzają mu niewygody. Ale już za drugim, trzecim razem zaczyna kombinować i zagrzebywać nóżką pod siebie - co by można tam zrobic, żeby sobie udogodnić życie. No to może wiata, może schronisko, może wyciąg. No i przez te kilka czy kilkanaście lat pewnie kilka takich pomysłów zostało zrealizowane. I chyba miejscowi na tym zbyt wiele nie skorzystali (nie licząc sprzedanych hektarów za kilka złotych)
I właśnie dlatego uważam, że owszem - każdy może mieć własną wizję na bieszczady - tylko, że jeśli do głosu dojdą jednak zwolennicy "udoskonalania" bieszczadów to za kilka lat ci, którzy kochają ich "niedoskonałość" już nie będą mieli gdzie pojechać. Przecież są w Polsce góry, gdzie - jak wielu z Was pisze - są lepsze warunki do mieszkania, wypoczynku, czy czegoś tam jeszcze. Dlaczego więc przyjeżdżacie w Bieszczady zamiast tam? Dlaczego koniecznie chcecie w bieszczadach wiecznie coś zmieniać i ulepszać? A potem powiedzieć, że to już nie to co kiedyś...i że gdzies indziej lepiej, bardziej dziko...i znowu pojechać tam i grzebać nóżką do siebie - że fajnie, że dziko no ale może kilka wiat, może jakieś schronisko...
dla mnie TE GÓRY zawsze będą jedyne i najpiękniejsze...
(chociaż co do Pogórza też się zgadzam:lol:)
Odp: Bieszczady już nie są dzikie?
Cytat:
Zamieszczone przez
asia999
I chyba miejscowi na tym zbyt wiele nie skorzystali (nie licząc sprzedanych hektarów za kilka złotych)
a ja pamiętam jeszcze niedawno były wielkie zbiórki na "biedne dzieci z Bieszczadów". A w tej chwili? Gmina Cisna jest w czołówce najbogatszych gmin inne nie gorsze, nie widać tej biedy już (co nie oznacza, że nie ma biednych ludzi), dużo więcej jest jak pojadę nawet tylko 10km od Olsztyna na wieś, więc chyba jednak miejscowi skorzystali i to bardzo
Odp: Bieszczady już nie są dzikie?
A mnie to zupelnie nie przeszkadza- moga mowic co chca- glupie gadanie swiadczy o glupocie mowiacego:-D
Nikt Bieszczadow nie ma na wlasnosc, kazdy ma swoja wizje i swoj ich odbior. I mnie sie bardzo podoba ze mam teraz fajna baze turystyczna, czasy kowbojenia mam juz za soba i z biegiem lat polubilam wygode. Ale to nie zmienia mojego odbioru tych gor i mojej milosci nieustajaco trwajacej juz okolo 30 lat!Niech sobie kazdy kocha na swoj sposob- ale nie czynmy z nich gor dzikich, cokolwiek by to mialo znaczyc. I nie wymagajmy zeby miejscowi w lapciach z lyka nas witali, tak nigdy nie bylo i nigdy nie bedzie.
Odp: Bieszczady już nie są dzikie?
Cytat:
Zamieszczone przez
orsini
a ja pamiętam jeszcze niedawno były wielkie zbiórki na "biedne dzieci z Bieszczadów". A w tej chwili?
Jeszcze są i trwają zbiórki... http://www.bieszczady.net.pl/
Odp: Bieszczady już nie są dzikie?
wow, toś mnie zaskoczył;-))
co i tak nie zmienia faktu, że tej biedy tak już nie widać jak ją widac np u mnie na wsiach, bo w mieście się też poprawiło w ostatnich latach, więc miejscowi skorzystali i to w bardzo dużej liczbie
Odp: Bieszczady już nie są dzikie?
Orsini, prawda jest taka, że jak obserwuję Region to w przeciągu kilkunastu lat widać postęp. Widać nawet jak okrywa się panelami stare hyże :(
Widać to po drogach, budynkach, zaopatrzeniu, odnawianych szkołach, kościołach. Widać, że pieniądz jest rozsądnie wydawany przez samorząd. Widać, że pieniądz napływa wraz z nowymi ludźmi, którzy tutaj chcą mieszkać. Pieniądz też zostawia turysta w różnej wielkości, zależnej od zasobności portfela. Ja uważam, że to dobrze. Obserwuję też, że nie ma w Regionie jakiś daleko idących fanaberii i chybionych inwestycji co wystawia pozytywną laurkę wybranym władzom. To oni wydają pieniadze w jakiejś mierze zostawione także przez nas. Jeśli coś spieprzą i postawią na fanaberie to turysta może się odwrócić i odetną sobie jakąś(!) gałąź dochodu. Muszą więc myśleć o sobie, jak sobie poprawić los i jednoczesnie nie podcinać żadnej(!) gałęzi. A bieda jest wszędzie... i w Bieszczadach i w Warszawie i w innych zakątkach Polski. Ważne też by w tym wszystkim ją dostrzeć i jeśli to możliwe to pomóc.
Odp: Bieszczady już nie są dzikie?
no więc mi też to nie przeszkadza, że region się rozwija, ale nie można pisać, że miejscowi na tym nie skorzystali, bo skorzystali jak w mało którym regionie Polski i to właśnie widać. A bieda jest wszędzie nawet i w Tokyo tylko jest jej tam mniej niż np. w mieście Meksyk.