No dobra od niedzieli jestem w Bieszczadach jak coś;-)))
Wersja do druku
No dobra od niedzieli jestem w Bieszczadach jak coś;-)))
Ja zgłaszam wyjazd na 17.02.Być może jakieś wolne miejsca będziemy mieć ale to już dam znać bliżej wyjazdu
Zgłaszam obecność między 21-25 maja, czy ktoś będzie w tym terminie, bo będę sama i chętnie dołącze?
Od 17.05 - godziny wieczorne do 20.05 - południe jestem w UG (może zawitam na chwil kilka na KIMB). Pozdrawiam
Starał się będę z sił całych by być w sobotę na foto o 19.30;). Może znajdzie się dla mnie koszulka rezerwowego? Pozdrawiam
Jestem nowy na forum, więc pewnie nikt nie będzie chciał się spotkać, ale jak obowiązek, to obowiązek ;)
26.07-02.08
Wiem, że pora trochę słaba, sam wolałbym w październiku, ale cóż... urlop trzeba jakoś wykorzystać.
Będę stacjonował w okolicach Polańczyka, ale przynajmniej 4 razy wybiorę się w ok. Wetliny i Ustrzyk Górnych, skąd będę zaczynał wędrówki.
czekamy na zdjęcia i opis wrażeń
słonka życzę
Ja jestem w Bieszczadch jakoś na początku sierpnia, wtedy mam luźniejszy czas od pracy. o konkretnych terminach będę jeszcze pisać.
zamierzam intensywnie chodzic, jeśli ktoś z Forumowiczów będzie wtedy w Bieszczadach i też zamierza intensywnie chodzić to spotkajmy się
Od jutra gdzieś na granicznym.....
Na 99%. Ten 1 % to już drobiazg- brak kasy. Najważniejsze, żem otrzymał permisję, i z pracy i z domu . Sękowiec- ostatni tydzień września.
Właśnie, szukałam tego wątku :)
startujemy 21 w nocy jakoś na 22 września, na początku jesteśmy w Wetlinie a później się zobaczy jak nam się ścieżki poukładają, koniec będzie na Końcu Świata :) wracamy... nie wiemy jeszcze kiedy, ale w ciągu dwóch tygodni jakoś musimy się zmieścić :)
Magda_żb i ja :D
Też się wpisałem....
Jeśli wszystko będzie jak planuję ,to 28 września będę z kol,i jego nimfą po południu w Wetlinie, połazimy gdzie ? oczy poniosą ,przez ten czas , z 7/8 dni po okolicach,,odwiedzimy Cisną Ryśka...itd...Oni wrócą, ja zostanę parę dni w moim Polańczyku jak zawsze....
1go października (zapewne sam) startuję z Wawy, na ok 7 dni. Początek w Wetlinie - a co dalej, to wyjdzie w praniu...
pozdrowienia i do zobaczenia na szlaku! ;-)
planuje wyjazd z koleżanką w ostatni tydzień września - początek października - może ktoś również ma ochotę wybrać się w tym czasie w Bieszczady?
jesteśmy z Warszawy
Chyba będę leciał 28-30 w Bieszczad z Wawy..jakies miejsca moge mieć.. ;-)
Dnia 11 października bo 3 latach nieobecności znowu jedziemy w Biszczady, Ustrzyki Górne. 2 lub 3 dni w zależności od pogody i tym razem Polonina Caryńska i pętelka. Bedąc tak blisko Słowacji trzeba odwiewdzic Medzilaborce a nocleg u Pani Teresy z żarełkiem
Zapraszamy zatem w piątek bądź w sobotę wieczorem do Zajazdu pod Caryńską-poznasz tam w czasie Czartgrania kilku może kilkunastu członków tego forum (oczywiście jak się odnajdziemy w tym tłumie :-) )
Super!! Będziemy 11-14 w Tarnawie i jeśli znajdzie się tylko kierowca abstynent, a najlepiej trzech, to grupa lubelska przybędzie na pewno. Pozdrawiam
Będę rezydował od 5 pażdz w ośrodku Molo w Polańczyku......a dalej się zobaczy...
Od jutra będę przez kilka dni na Piotrowej Polanie w Wetlinie, co dalej - czas pokaże... ;)
Jadę w nocy z niedzieli na poniedziałek i przez tydzień będę stacjonował w Ustrzykach Górnych. Jeśli ktoś chciałby wspólnie powędrować to priv.
Jak to w Pankracym - już za chwileczkę, już za momencik - tylko nie piątek z Pankracym, a w piątek do Cisnej ;)
Przyszły weekend, pewnie Ustrzyki Górne;-)
Witam
Od jutra będę w Wetlinie z dwoma kolegami. Będzie to dla nich pierwszy raz w życiu w Bieszczadach chociaż już parę lat żyją na świecie.
Planowałem podobnie jak Krysia w przyszły weekend być w UG ale nigdzie nie mogę znaleźć noclegu z soboty na niedziele :(.
Do Ustrzyk G. dotrzemy pewnie dopiero w niedziele.
11-14.10 Tarnawa Niżna, "Nad Roztokami"...w sobotę pewnie w UG ZpC by posłuchać muzyczki:smile:
Pozdrawiam
Przez najbliższe cztery dni Nasiczne otwarte.:grin:
Wyjężdżam 27 rano pobyt w Wetlinie do 01.01-może będzie ktoś w tym terminie:-)
Jak obowiązek, to obowiązek ! 01-05.05.2013r. jak zawsze, Wołkowyja, Cisna, Wetlina, oraz: Rajskie - Tworylne, Nasiczne - Caryńskie, Cisowiec - Choceń i Radziejowa - Łopienka. Może ktoś powie - same doliny, ale po jesiennej Ternicy (o której pisałem), obiecałem Bożence, że wiosną, tylko doliny. Chcę też odpocząć od codzienności :)
Pozdrawiam !
Wojtku ! nie popadaj w skrajności! z najwyższych szczytów wprost w głębokie doliny.
Nie namawiam Cię do niczego, ale wiedz że w Bieszczadach są też górki "spacerowe" gdzie można złapać przestrzeń bez ekstremalnych obciążeń.
Najczęściej bez żadnych szlaków, ale cóż to jest za problem ? no chyba że jest to problem snuć się łąkami po bezkres.
Masz rację don Enrico, najważniejsze jest złapać przestrzeń, wchodząc na górki "spacerowe", później schodzić w doliny, położyć się wśród kwiecia, i patrzeć, w bezkres.
Jeszcze parę dni.
Pozdrawiam !
No weź mnie Wojtek nie denerwuj! Znowu na majówkę południe będzie się pławiło wśród kwiecia i ciepełka a północ zakrywała szczelnie przed wiatrem i zimnem. :sad:
Zazdroszczę wyjazdu majówkowego. Przynieś Bieszczadzkie wiosenne wrażenia majówkowe na forum. :)))
Jeśli mnie pamięć nie myli to... pierwszy raz w życiu będę w pierwsze dni maja w Bieszczadach. Hmmm... będzie tam jakiś pochód? brać jakąś szturmówkę? transparent? może jakaś zadyma się szykuje? Ps. wiem, że na Górnym Manhattanie kiedyś była tradycja barwnych pochodów z rewolucyjnymi hasłami "Więcej gminy dla Wetliny”. „Żądamy pełnych unijnych dopłat do alkoholu na terenach górskich”, „Manhattan zawsze z lodem”. Ale od kiedy weszliśmy do UE, zlikwidowali u siebie granicę i pochody chyba też. Jeśli ktoś wie czy w tym roku coś się tam szykuje to proszę o info bo... chętnie sam bym aktywnie poparł takie żądania. :P
Rzeczywistość narzuca jednak tylko ten termin :(