-
Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
Witam mam pytanie do was kto był w ukraińskich górach
planuje na wakacjach tam sie wybrać z kolegą ze studiów ale nic nie wiem na ten temat czytałem reportaże niektórych z was co byli ale chciałbym sie dowiedzieć jak tam dojechać ile kasy trzeba mieć i wogóle wszystkie potrzebne informacje dotyczące takiej wyprawy
Z góry dziekuje z otrzymane informację a może planujecie taki wyjazd i mógłbym sie z wami wybrać :?:
Pozdrawiam :)
-
Cześć,
Rzuć Pan jakiś kontakt mailowy na priva, to coś napiszę :)
-
dzięki Dlugi za informacje Derty napisalem ale nic nie otrzymalem czekam
POZDRAWIAM
-
Czemu tylko na priva, ja też mam zamiar uderzyć w sierpniu w Czarnohore więc też chętnie skorzystam z Waszych wskazówek
-
Także proszę i informację na ten temat. Ciekawe czy wybór Juszczenki na prezydent Ukrainy wpłynie na poprawę naszych relacji z Ukraińcami (granica itp)? :?:
Pozdrawiam. :wink:
-
No to zadawajcie konkretne pytania, tu, na forum! Chętnie odpowiemy. :)
Jeśli chodzi o pieniądze, to:
- bilet atobusowy z Warszawy do Iwano- Frankowska kosztuje okolo 70-80 zl
- bilet na bus (kupowany na dworcu w I-F, nie prywatna oplata za marszrutke) do Werchowyny kosztuje okolo 15 hrywien
- bilet na autobus do Dżembroni kosztuje jakies grosze, kilka hrywien
- chleb 1 hr
- litr piwa ok 3 hr
- pol litra wódki (lepszej) 7-8 hr
- nocleg w Kwasach w wynajętym pokoju, z pościelą - 15 hr od glowy
- kielbasa okolo 10 hr/kg
- bilet na pociag to taniocha, okolo 3-5 hr, ale nie polecam bo się wlecze
W górach nie wydacie ani kopiejki, bo nie ma gdzie. :P
Ceny z wrzesnia zeszlego roku, 1 hrywna stala po 0, 72 PLN.
Pozdrawiam,
Szaszka
-
Czy to prawda że na Ukrainę "strach jechać" własnym samochodem?Kolega który jezdzi tam w sprawach służbowych opowiadał mi o różnych problemach m.in.na przejściach granicznych z celnikami, z paliwem(w miejscach oddalonych od większych aglomeracji)Przestrzegał mnie także przed pozostawianiem samochodu w niestrzeżonych miejscach itp. Dlatego właśnie zastanawiam się nad tym, czy zmieni się na lepsze (po wygraniu Juszczenki i polskim zaangażowaniu w tą sprawę) postrzeganie polaków przez naród ukraiński :?: Proste pytnie: Czy będąc na Ukrainie mogę czuć się bezpiecznie :?:
Podrawiam serdecznie :lol:
-
Myśle, że kwestia postrzegania Polaków ma tu mniejsze znaczenie niż kwestia różnic w poziomie życia. Ja akurat nie poruszalam się po Ukrainie swoim samochodem, ale mam oczywiście kilka obserwacji na ten temat.
Wyjeżdzalam już na Ukrainę dwa razy, przejściem kolejowym i samochodowym (autokar) i nigdy nie zmuszano mnie do wykupywania dodatkowych, obowiazkowych ubezpieczeń zdrowotnych.
Jeśli chodzi o celników, to sprawdzają auta dość szczegolowo, niezależnie od narodowości kierowcy.
Potwierdzam - są problemy z paliwem, szczegolnie za Zakarpaciu. W Wolosiance nasz kierowca tankowal swojego moskwicza w jednej z chalup, gdzie prowadzono pokątny handel benzyną. Stacji w pobliżu nie bylo. Co do jakości tej benzyny można mieć poważne wątpliwości...
Z kolei na odcinku Rawa -Ruska - Lwów znajduje sie kilka nowoczesnych stacji, tak samo jak w pobliżu innych dużych miejscowości.
Samochód w niestrzeżonych miejscach.. hmm, zależy jaki masz i gdzie go stawiasz. ;) Czy Niemcy parkujący swoje wspaniale auta w naszych miastach moga czuć sie bezpiecznie? Nie. I to nie dlatego, że nie lubimy Niemców... Tak samo na Ukrainie, w miastach zalecam daleko posuniętą ostrożnosć, praktycznie na każdym kroku usilują tam zrobić turystów z Zachodu w balona, wyżebrać coś, oszukać. Nie dlatego, że jesteśmy Polakami, ale dlatego że 100 hrywien w naszym portwelu to tam prawdziwy majątek... Nacjonalizm i ksenofobia nie mają tu nic do rzeczy, dziala tu zwykla ekonomia, i żadne przemiany polityczne tego nie zmienią. No chyba, że w perspektywie doprowadzą do wzrostu gospodarczego... Ale to będzie można stwierdzić dopiero za parę ladnych lat.
Z kolei wieś jest bardzo gościnna, ludzie są o wiele uczciwsi, gotowi podzielić się tym co mają. Myślę, że spokojnie można dogadać sie z gospodarzami i zostawić za niewielką oplatą auto na podwórku czy w szopie i ruszyć w góry.
Ale czy warto tluc się tam samochodem? Prawdziwą przygodę i niepowtarzalne, jak najbardziej pozytywne wspomnienia zapewni tylko przejazd pociągiem, gdzie można kupić gorące pierożki, zatloczoną marszrutką, gdzie można pogadać z miejscowymi, przemytniczym autokarem... ;)
Generalnie - uważam, że na Ukrainie jest bezpiecznie. A ostrożność? Trzeba ją zachować i w Warszawie, i Lwowie i Paryżu.
-
Dzięki Szaszka za ciekawe info.
Pozdrawiam. :wink:
-
Inne
Z mojeo wyjazdu zapamiętałem :
- braki w sklepach spożywczych w mniejszych wioskach. (Osmołoda i Rafajłowa)
- konieczność wyrąbywania drogi przez kosówkę (2 siekiery)
- W mniejszych wioskach po 18 życie zamiera. (W Rafjłowej po 18 wszyscy byli zalani)
- Od pasterzy można kupić chleb i mleko
- Pasterzom podobają się nasze siekiery (i dziewczyny)
- Jak wracaliśmy jakiś "boss" usłyszał, że jesteśmy turystami z Polski,rzekł słowo, i od razu tłum się rozstąpił
- W mniejszych wioskach idzie się od biedy dogadać po Polsku.
- Dolary się nie przydają w mieścinkach
- momentami problemy z wodą
Rzec jasna ktoś może miec większe pojęcie o Ukrainie niż ja (o co nietrudno) . Z chęcią wysłucham dalszych porad.
-
Przed wyjazdem na Ukraine trzeba pamiętać że : zaraz po przekroczeniu granicy mordują , gwałcą i tną na kawałki. Samochód oczywiści ukradną potem rozbiją a następnie pijany milicjant wlepi 5 mandatów. Paliwo tuż po zatankowaniu wybucha a kiełbasa kupiona w sklepie zawiera dioksyny. Do piwa doldawny jest karbid dla poprawienia kriepkości.
Pozdrawia was z zaświatów mój duch .
W ubiegłym roku czery razy wyjeżdzałem w ukraińskie Karpaty - to chyba wiem
-
Jeśli macie ochotę poczytać coś więcej na ten temat, to polecam moje dwie relacje z wyjazdów na Ukraine. :)
2003 - Pikuj
http://www.bieszczady.net.pl/ukr_wrz2003.html
2004 - Lwów i Czarnohora (jeszcze niedokończona, ale obiecuję się zebrać i dopisać resztę).
http://www.bieszczady.net.pl/rep_czarnohora.html
Pozdrawiam,
Szaszka
-
Inne
Lepiej żeby chłopak był mile zaskoczony, niż rozczarowany. A opowieści "kombatanckie" to niezbędna część "górofilstwa" .Pozdrawiam. Napisz coś o swoich wyjazdach i swojej Ukrainie.
-
Ceny są rewelacyjne. Już chyba wiem gdzie się udam na wakacje.
-
Pikuj
jezeli ktos znajdzie sie w okolicach Pikuja to zapraszam do Husnego na cos mocniejszego. :D Bede tam przez cale lato(miodzio). Chata opodal sciezki na gore - zostawie tabliczke.
pozdrawiam
-
Witam!
Polecam czytankę z obrazkami:
http://tinyurl.com/s7v59
pozdrawiam
J.Lupino
[admin]
zmieniam link na krótki
-
1 załącznik(ów)
Odp: Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
Ukraińskie Karpaty to wspaniałe miejsec na wyprawę!
NIe ma co się przejmować lekkimi niedogodnościami, napewno będą one wynagrodzone magią tych gór!
Ja tam bardzo często przebywam i sobie chwalę!
Zapraszam do obejrznia albumu:
Album fotograficzny dostępny jest w formie diaporamy
zapraszam na:) http://www.karpaty.odwiedz.pl
Co sądzicie o albumie?
Pozdrawiam gorąco Jacek Wnuk
-
Odp: Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
Cytat:
Zamieszczone przez
karpatika
Co sądzicie o albumie?
Jak dla mnie - rewelacja! Album ma w sobie to "coś" i świetnie oddaje tamtejsze klimaty. Powracają wspomnienia z wyjazdów i aż się chce od razu zarzucić plecak i wyruszyć w tą piękną krainę.
Dziękuję za podzielenie się z nami Twoją pracą i pozdrawiam serdecznie - Bazyl
-
Odp: Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
Tak na szybko, to cena przejzadu z Sambora do Sianek to ok 4,60 hr, z Sianek do Wołosianki ok. 2,20 hr, także ceny śmiesznie niskie :-D Jeżeli chodzi o stacje w Użoku, to zatrzymuje się na niej pociąg (choć przewodnik podaje, że nie), ale stoi bardzo krótko no i oczywiście nie ma tam żadnego rozkładu jazdy, rozkład jest w Wołosiance.
Szczerze polecam podróżowanie po Ukrainie środkami publicznymi niż własnym samochodem, być moze jest znacznie dłużej ale za to bardziej ciekawie...i w tych pociągach naprawde można kupić wszytko.
Po kilku pobytach na Ukrainie mam wrażenie, że jest tam bardziej normalnie i bezpiecznie niż u nas...Oczywiscie tak jak i na całym świecie w większych miastach trzeba mieć oczy dookoła głowy...za to we wsiach...ludzie z sercem na dłoni:-D
I jeszcze jedno...podpisuje się dwoma rękami pod tym co napisała Szaszka.
-
Odp: Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
I jeszcze taka mała uwaga, "woda rozmowna" jest 100% bardziej przydatna niż słownik;-) :lol:
-
Odp: Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
Cytat:
Zamieszczone przez
Anyczka20
I jeszcze taka mała uwaga, "woda rozmowna" jest 100% bardziej przydatna niż słownik;-) :lol:
Jak to się ludzie zmieniają w okresie 2 lat:wink:
Pozdrawiam
-
3 załącznik(ów)
Odp: Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
Zachęcam na wyprawy w Czrnohorę!
Ale raczej letnie lub wiosenne :)
proszę o opinie odnośnie diaporamy!
http://www.karpaty.odwiedz.pl
Pozdrawiam gorąco Jacek Wnuk
-
Odp: Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
Cytat:
Zamieszczone przez
Anyczka20
Tak na szybko, to cena przejzadu z Sambora do Sianek to ok 4,60 hr, z Sianek do Wołosianki ok. 2,20 hr, także ceny śmiesznie niskie :-D
Jeżeli chodzi o stacje w Użoku, to zatrzymuje się na niej pociąg (choć przewodnik podaje, że nie),
ale stoi bardzo krótko no i oczywiście nie ma tam żadnego rozkładu jazdy, rozkład jest w Wołosiance....
do wołosianki polecam dojazd od strony pd tzn przez słowację i przejście ubla-małyj bierieznyj. Tam można wskoczyć w pociąg do Sianek i wysiąść w wołosiance (oczywiście dalsza droga do Sianek to jest atrakcja sama w sobie - te tunele, mosty i widoki... :smile: )
Cytat:
...Po kilku pobytach na Ukrainie mam wrażenie, że jest tam bardziej ...bezpiecznie niż u nas...
zgadzam się całkowicie :smile:
Cytat:
Jeżeli chodzi o stacje w Użoku, to zatrzymuje się na niej pociąg (choć przewodnik podaje, że nie),
dla wyjaśnienia:
stacja użok znajduje się zupełnie gdzie indziej niż pokazuje większość map polskich bieszczadów (ruthenus i chyba jeszcze któraś oficyna wreszcie nie pokazuje tej stacji koło przełęczy Użockiej. W tamtym miejscu stacja istniała "za Czechosłowacji" gdy była stacją graniczną. Teraz nic się tam nie zatrzymuje; pozostale zabudowania są domem mieszkalnym).
Obecnie stacja Użok jest znacznie niżej (patrząc wzdłuż torów) w kierunku pd. Jeśli mnie pamięć nie myli to znajduje się w pobliżu tego wielkiego wiaduktu nad samą wsią (a tak z innej beczki to spałem kiedyś opodal tego wiaduktu - całą noc coś śmiga po torach :lol: - podobno rosyjska ruda żelaza do huty w słowackich Koszycach.)
-
Odp: Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
bardzo mili ludzie.serdeczni i niektorzy starsi po polsku mowia..
miejsca niesamowite.piekne wodospady,ktorych np.w bieszczadach troszke brakuje.slow brak.polecam.czarnohora to jest cud.proponuje zapoznac sie z obszernym dzielem "na wysokiej poloninie" stanislawa vincenza.po przeczytaniu zupelnie inaczej patrzy sie na poloniny...pozdro
-
Zapraszam na Slajdowisku UKRAIŃSKIE KARPATY WSCHODNIE
Karaty Wschodnie - Jacek Wnuk
www.karpaty.odwiedz.pl
Klub Podróżnika i Koło Naukowe Turystyki na Wsiz-ie zapraszają na pokaz Jacka Wnuka "Karpaty Wschodnie", który odbedzie się we wtorek
6 marca o godz. 18:00,
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie
ul. Sucharskiego 2
w sali A101
Bierzące informacje o pokazach Podkarpackiego Klubu Podróżnika są na forum:
http://www.odyssei.com/forum/index.p...ic=89669&st=60
Zapraszam Jacek Wnuk
-
Odp: Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
-
Odp: Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
A może skleić tak jakąś ekipę na Ukrainę? Chętnie pojechałbym w maju (1 weekend + okoliczne dni) lub przełom lipiec/sierpień.
-
Odp: Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
ja sie wybieram na poczatku lipca na 2 tygodnie w bieszczady wschodnie i na poczatku sierpnia na 9 dni w gorgany. Jak ktos ma ochote to zapraszam :D
-
Odp: Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
to idealnie..
mam mieć urlop na przełomie lipca i sierpnia. :D
mój grafik da się ułożyć pod wyjazd na bank!
póki co nie wiem jaka różnica między bieszczadami wschodnimi, a gorgonami, bo nigdy się tym nie interesowałem.. ale spoko. szybko się poduczę :D
(barnaba dał linka jakiegoś :P)
-
Odp: Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
Przypominam dwa swoje wątki w tej sprawie:
http://forum.bieszczady.info.pl/show...ght=Czarnohora
http://forum.bieszczady.info.pl/show...ght=Czarnohora
Warto tam być...i na pewno znów tam wrócę! Życzę wspaniałych wrażeń!
PS. Drugi link dotyczy Świdowca, Gorganów i Bieszczadów Wschodnich.
-
Odp: Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
Cytat:
Zamieszczone przez
jastrzab
bardzo mili ludzie.serdeczni i niektorzy starsi po polsku mowia..
miejsca niesamowite.proponuje zapoznac sie z obszernym dzielem "na wysokiej poloninie" stanislawa vincenza.po przeczytaniu zupelnie inaczej patrzy sie na poloniny...pozdro
Zgadzam się całkowicie z jastrzębiem- MONUMENTALNE dzieło Vincenza powinni przeczytać wszyscy Bieszczadnicy, którzy tego jeszcze nie uczynili ;-). A wątpię by tacy byli. Z pewnością podobnej księgi autor "Na wysokiej Połoninie" nie mógłby napisać o Bojkach czy Łemkach... Nie ten klimat...
Nie wiem, czy zwróciliście uwagę podczas Waszych wędrówek na fakt, iż, tu i tam, nawet nad najlichszymi szałasami czy sponiewieranymi słońcem i wiatrem namiotami, dumnie powiewa ukraińska flaga. Może to echo dumnej tradycji huculskiej... no chyba nie nacjonalizm :idea: .Pozdro.
-
Odp: Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
Cytat:
Zamieszczone przez
chris
Zgadzam się całkowicie z jastrzębiem- MONUMENTALNE dzieło Vincenza powinni przeczytać wszyscy Bieszczadnicy, którzy tego jeszcze nie uczynili ;-). A wątpię by tacy byli. Z pewnością podobnej księgi autor "Na wysokiej Połoninie" nie mógłby napisać o Bojkach czy Łemkach... Nie ten klimat...
Nie wiem, czy zwróciliście uwagę podczas Waszych wędrówek na fakt, iż, tu i tam, nawet nad najlichszymi szałasami czy sponiewieranymi słońcem i wiatrem namiotami, dumnie powiewa ukraińska flaga. Może to echo dumnej tradycji huculskiej... no chyba nie nacjonalizm :idea: .Pozdro.
Co do Vincenza... jak najbardziej zgadzam się.
Co do "dumnie powiewających flag ukraińskich...", chyba trochę przesadziłeś. Owszem widziałem powiewające flagi, ale raczej na urzędach i...co większych górach (zaśmiecona, "zaszmatkowana" strzępami szmatek Howerla, Sywula w Gorganach). Howerla traktowana jest jak "Święta Góra" trochę na wzór tybetański... Natomiast w świadomości Ukraińców jeszcze nie do końca istnieje pojęcie państwa. To dopiero się tworzy i dlatego usilne poszukiwanie, tworzenie i interpretowanie historii (nieraz z bardzo śmiesznymi efektami - vide Nikifor czy prezydenci Lwowa [napisy pod portretami w muzeum miejskim]. A że Huculi dumni są... No cóż... to przecież górale!
-
Odp: Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
Gdzieś po szafach mam kasetę video i nie przesadzam. Poza tym jakoś ta świadomość jest chyba rozbudowana, skoro flag polskich nie widziałem ;-). Tak niedawno to ponoć "polskie" ziemie były. Niektórzy nadal coś o polskim Lwowie, o Podolu, o utraconych majątkach, o polskich sentymentach, i właściwie czemu tak się stało. Itp bla bla. Tyle na ten temat. Pozdro.
-
Odp: Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
Cytat:
Zamieszczone przez
chris
Poza tym jakoś ta świadomość jest chyba rozbudowana, skoro flag polskich nie widziałem ;-). Tak niedawno to ponoć "polskie" ziemie były. Niektórzy nadal coś o polskim Lwowie, o Podolu, o utraconych majątkach, o polskich sentymentach, i właściwie czemu tak się stało. Itp bla bla. Tyle na ten temat. Pozdro.
Odsyłam do dzieł Jasienicy... Co do "Itp bla bla" - powiedz to w oczy tym, których to dotyczy. Ot i tyle. Też pozdrawiam. :smile:
-
Odp: Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
Jesli ktos chcialby sobie zamowic wszystkie tomy "Na wysokiej połoninie", ksiazki sa dostepne tutaj:
http://www.gandalf.com.pl/sx/Na+wyso...0:::::::::::0/
Ja sobie wlasnie zamowilam. :)
pozdrawiam,
Szaszka
-
Odp: Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
Melduję posłusznie (po szwejkowemu), że (znakomite) dzieła Pawła Jasienicy vel Beynara "przerobiłem" lata temu i nie jeden tylko raz. Sam autor wielokrotnie podkreślał, by broń Boże nie traktować jego książek jako podręczników, nadto zaznaczał swój subiektywizm (umiarkowany zresztą). A mych poglądów nie kryję przed nikim. Choć niekiedy mam wrażenie, że to Polacy pierwej mnie spalą, aniżeli Ukraińcy ;-). Pozdro ponowne.
-
Odp: Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
Cytat:
Zamieszczone przez
chris
Choć niekiedy mam wrażenie, że to Polacy pierwej mnie spalą, aniżeli Ukraińcy ;-). Pozdro ponowne.
Ach, broń Panie Boże... Nikt cię nie spali! A opnie, które są wygłaszane i towarzyszące im emocje świadczą li tylko o tym, że nikt nie ma tu "jedynie słusznych racji". Pozdrowienia.
-
Odp: Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
oj, ja cos wiem o sympatii ukraincow do wieszania flag ;) ;) kiedys znajomi postanowili powiesic flage na antenie samochodu bo akurat mieli wtedy swieto ( to sierpniowe). No fajnie powiewala i bylo bardzo sympatycznie dopoki nie spotkalismy w przemyslu polskich nacjonalistow (znajomi zapomnieli zdjac ta flage po przekroczeniu granicy) ... malo brakowalo a bym oberwala od polakow za ukrainski nacjonalizm ;) na szczescie udalo mi sie wylegitymowac, udowodnic ze jestem z polski i wmowic tym typom ze ukrainskie auto zlapalam na stopa...uffff, bylo gorrrraco ;) znajomi na szczescie uciekli i obylo sie bez strat w ludziach ;)
-
Odp: Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
Tych którzy wybierają się w magiczne Ukraińskie Karpaty jak również podróżników którzy chcą podzielić się swoimi relacjami z Czarnohory, Świdowca, Gorganów... Zapraszam na nowy portal o KARPATACH WSCHODNICH.
http://www.KarpatyWschodnie.pl
Pozdrawiam i do zobaczenia w Karpatach
-
Odp: Ukraińskie góry Czarnohora Prośba o pomoc kto był
a jak z mapami? wolałbym się zaopatrzyć w jakies, żeby się nie zgubić, jakby co ;-) Czy w Polsce można klupic jakieś sensowne mapy tych okolic?