-
6 załącznik(ów)
Rude wędrówki małe i duże...
Była to niedziela po odbytych wykładach na uczelni szybkim krokiem udałam się do samochodu który miał mnie dowieść do Naszej bazy wypadowej w Szwejkowie :-P. Przemieszczanie się z punktu A do punkty B przebiegło bardzo sprawnie i po paru godzinach spędzonych przy dźwiękach muzyki do której sobie przyśpiewywałyśmy mogłyśmy otworzyć upragnione Pivo i delektować się jego smakiem (i tak kilka razy to pivo oczywiście8-) ).
Następnego dnia (poniedziałek) odbyłyśmy mały kontrolny spacerek po okolicy sprawdzić czy w okolicy wszystko w porządku czy tunel ze Słowacją nie został zasypany. I jak tam się na Końcu Świata ludziom wiedzie…. Takie małe co nieco na rozruszanie zastanych kości.
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Noooo;-))) dobry początek :grin:
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Ładnie tam... na Końcu Świata... Byłam.. Widziałam.. Jeszcze w czwartek..
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
jeszcze mnie tam nie zawiało, ale jak to sie mówi nic straconego :D. na pewno "koniec świata" umieszcze w planach następnej wyprawy w biesy, zaciekawił mnie ten tunelik ze Słowacją :d.
witam
blawatkowa i grzecznie proponuje oficjalne przewitanie nowego członka w odpowiednim dziale (bez urazy :D :pp )
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Rude wędrówki małe i duże...
No cóż, od dawna wiadomo że rude jest piękne :-P
Cytat:
Zamieszczone przez
agnieszkaruda
.....jak tam się na Końcu Świata ludziom wiedzie….
tak się składa, że ten koniec świata i ja szczególnie lubię.
fajne zdjątka. gratuluję. pozdrawiam.
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Przyjemnie się czyta i ogląda, tylko mnie niepokoji ten tunel
...Czy został zasypany ?
...sprawdzaliście przelotowość ??? bo o pociągach ani słowa.
i koniecznie zgadzam się z Krzysztofem gdy napisał :
Cytat:
No cóż, od dawna wiadomo że rude jest piękne :razz:
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
ja też zgadzam sie bez dwóch zdań, że rude jest bardzo piękne ( zawsze kiedy widzę "rudzielca" to puls mi przyspiesza :p ) i mam ochotę na małą pogawędkę
oby jak najwięcej rudzielców tych prawdziwych i farbowanych :d
p.s. przyłączam sie do pytań don Enrico :D
-
3 załącznik(ów)
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Cytat:
Zamieszczone przez
blawatkowa
Ładnie tam... na Końcu Świata... Byłam.. Widziałam.. Jeszcze w czwartek..
No ja w okolicy plątałam się cały tydzień. Witam i fajnie że się odezwałaś zlecamy większą aktywność :)
Cytat:
Zamieszczone przez
don Enrico
Przyjemnie się czyta i ogląda, tylko mnie niepokoji ten tunel
...Czy został zasypany ?
...sprawdzaliście przelotowość ??? bo o pociągach ani słowa.
i koniecznie zgadzam się z Krzysztofem gdy napisał :
Spokojnie Don Enrico drożność tunelu została przetestowana na wylot choć pociągi na razie nie będą jeździć z powodu remontu torowiska oto takimi maszynami :) a z resztą tam pociągi jeżdżą niestety tylko w sezonie i to od piątku do niedzieli tylko 2 razy dziennie. Nad czym bardzo ubolewam bo do Baru pod Sosnami trzeba było chodzić na piechotę a nie pociągiem za 2zł i 15gr.
a o maszynach bym zapomniała :
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Już się boję! A jak tymi maszynami wyciągną tory z dziury????
Pozdrawiam
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Cytat:
Zamieszczone przez
bertrand236
Już się boję! A jak tymi maszynami wyciągną tory z dziury????
Pozdrawiam
Nie wiem, na torach to ja się nie znam :-?
-
6 załącznik(ów)
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Następnego dnia gdzie to my mieliśmy się wybrać ???
A już sobie coś przypominam a miło to chyba być coś takiego : Turzańsk, przełęcz 609 a potem taki malutki spacerek na Suliłę, i potem dalej. Ale po dotarciu na szczyt ( tak zwanym szczytowaniu) i zaparzeniu herbaty i skonsultowaniu z naszym telefonicznym przewodnikiem ( dzięki TOBIE udało mi się wrócić do Bazy Wypadowej po raz ostatni w ciągu tego wyjazdu jak jeszcze było jasno hihiihi) Wezwałam ekipę do ODWROTU!!! w kierunku gdzie czekały schłodzone napije :razz:!!!
Trasa się wszystkim raczej podobała mało chodzenia po ziemi, częściej po błocie i wodzie (to co Tygrysy lubią). Mało było widać wiec nawet nie wiem czy coś fajnego nas ominęło ;)
Widoki po prostu nas powaliły na kolana.
Wiec przed obejrzeniem fotek radzę poduszkę podłożyć pod kolana !!!!;)
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Widok ze szczytu - bajkowy wprost.
Już sobie wyobrażam wzrost spożycia płynów rozjaśniających.
A pod kamieniem ?
Dowiemy się co słychać "pod kamieniem" ?
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
kurde czy ja czegoś po drodze nie zauważyłam??? :?
czy o czym nie wiem?? hmmm :?:
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Pisz koleżanko, pisz. A lasu bajkowego zazdroszczę.
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Witaj wśród mieszczuchów! lubię takie zamglone widoczki.
-
2 załącznik(ów)
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Hmmm ta wędrówkę chyba zapamiętam do końca życia…
Wszystko zaczęło się przy śniadaniu od dyskusji gdzie tego pięknego deszczowego dnia się udać. Jedni chcieli iść do jaskiń a drudzy na Sine Wiry a jeszcze innym było to obojętne tylko żeby się gdzieś ruszyć. Po zakończonym posiłku zaczęliśmy się zbierać po kwadransie a może dwóch już wszyscy siedzieli w rydwanach i mogliśmy się udać na miejsce wskazane przez Przewodnika (który przejął obowiązki już tak osobiście) hihih.
Po porzuceniu rydwanów w okolicy Jaworzca udaliśmy się droga w z dłuż rzeki gdzie podłodze mijaliśmy po prawej Bacówkę Jaworzec po lewej inne różności. CDN….
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Tak, tylko żeby się przyczepić: ta rzeka Wetlinką się zowie. Las iście bajeczny jest...
Pozdrawiam
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Wiem wiem sprawdzałam czujność ;) a to muszę stwierdzić ze moja mapa kłamie !!!!!! i co ja teraz zrobię ??
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
No, to wykazałem się iście bolszewicką czujnością :lol: Radzę nabyć mapę Ruthenusa i porównywać obie.
Pozdrawiam
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
no tak pewnie się skończy bo ostatnio właśnie ten kawałek z tą okolica niechcący mi został w ręce wiec jest pretekst :mrgreen:
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Cytat:
Zamieszczone przez
agnieszkaruda
(...) ostatnio właśnie ten kawałek z tą okolica niechcący mi został w ręce (...)
Dlatego osobiście lubię mapy laminowanie ;-) zamokną.. ale zostaną w jednym kawałku ;-)
Pozdrawiam..
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
to właśnie była laminowana żeby było zabawniej :)
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
No dobra;-)
co dalejjjjjjjj:-D
-
6 załącznik(ów)
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Wędrując dalej z Wetlinką po lewej nasze stronie doszliśmy do miejsca po byłej wsi Zawój po małym posiłku regeneracyjnym (produkty stałe i płynne ;)) Z nie małym poślizgiem wspięliśmy się do miejsca po Cerkwi gdzie każdy znalazł sobie swój mały kawałek do sfotografowania.
Po ześlizgnięciu się na drogę wycieczka rozczłonkowała się na 2 części. Grupa 1 poszła z powrotem do miejsca startu a grupa 2 prawdziwych Twardzieli potoczyła się dalej w stronę Sinych Wirów. Po sesji zdjęciowej na Sinych ruszyliśmy do kolejnego miejsca naszego postoju.
i tu zadam wam pytanie gdzie to jest ( fota podpisana ZAGADKA RUDA)????
mogę wam o tym miejscu powiedzieć tyle ze ja stałam trochę i mój ukochany czarny aparacik wpadł tam do tej spienionej wody.
I tu małe ogłoszenie:
!!!!JEŚLI KTOŚ ZNAJDZIE MAŁY APARACIK PANASONIC Model: DMC-TZ3 (znaki szczególne był w pokrowcu i miał w sobie piękne fotki) PROSZONY JEST O NATYCHMIASTOWY KONTAKT ZE MNĄ. DLA OSOBY KTÓRA MNIE Z NIM ZNOWU POŁĄCZY CZEKA NAGRODA!!!!
Po otarciu moich łez po ogromnej stracie ruszyliśmy dalej.... CDN
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
o nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
ałaaaaaaaa
:shock:
pięknie!
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Cytat:
Zamieszczone przez
agnieszkaruda
mój ukochany czarny aparacik wpadł tam do tej spienionej wody.
Jak wpadł do wody, to nawet jeśli się znajdzie to może co najwyżej za przycisk do papieru robić, choć i to pewnie nie bardzo bo lekki i plastikowy.
Pisz do Św. Mikołaja o nowy.
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Cytat:
Zamieszczone przez
rafal
Jak wpadł do wody, to nawet jeśli się znajdzie to może co najwyżej za przycisk do papieru robić, choć i to pewnie nie bardzo bo lekki i plastikowy.
Pisz do Św. Mikołaja o nowy.
no już napisałam ale nagroda czeka :) może ktoś się na niego natknie gdzieś:-o
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
po dłuższym zastanowieniu stwierdzam ze powinnam dostać nagrodę za gapę roku lub coś w tym stylu :mrgreen:
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
To chyba musisz dać ogłoszenie na inne forum - forum miłośników Bałtyku, bo pewnie już zdążył spłynąć do naszego morza. Jest więc szansa, że po jakimś sztormie ktoś Twój "klejnocik" znajdzie jak grudkę bursztynu.
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Raczej osiadł w mułach na dnie Bieszczadzkiego Morza ;)
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
hmm czyli muszę czas wziąć się za nurkowanie ?? ;)
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Kiedy oczy już wyschły powędrowaliśmy powoli dalej bo juz zapadał zmrok i nigdzie się nam już nie spieszyło. Tak wiec po nie długiej chwili znaleźliśmy się na szosie która w milczeniu posuwaliśmy się do przodu w kierunku z którego miał nadjechać po nas nasz wehikuł który miał nas dowieść do Siekerezady na jedzenie w płynie.
Po jakiś 10 minutach marszu i mojego bez celowego wpatrywania się w rzekę która płynęła po naszej lewej stronie stwierdziłam ze w tej oto rzece jest wielki kamień, który obserwowałam przez jakiś czas. Po chwili uświadomiłam sobie że ten kamień przekracza tą oto rzekę. Po upewnieniu się ze nie jest to efekt zmęczenia odwróciłam się do moich towarzyszy wędrówki i poinformowałam ich ze tak na moje oko przez rzekę przeprawia się niedźwiedź. Wszyscy już mieli na końcu języka tylko jedne słowa „weź nie p……..” ale po chwili zastanowienia i obserwacji nasz przewodnik stwierdził, że mam racje. Wszystkie oczy były skierowane już nie na niedźwiedzia tylko na przewodnika, a w oczach pojawiło się pytanie: „I CO TERAZ???!!!!! %^$&^^%(%$#@$%^^” Tak wiec wszyscy wycofali się kilka kroków w tył i czekaliśmy na to co teraz Misio zrobi.
Uciekać nie było za bardzo gdzie bo po lewej rzeka a po prawej jakieś bagna…
A Miso wyszedł z krzaczorów przeszedł spokojnie przez szosę obrócił się w naszym kierunku popatrzył i wtedy nabrał rozpędu i poleciał na polane z której nas obserwował przez dłuższą chwilę.
Wszyscy poczuli wielką ulgę… że Misio nie postanowił nas zjeść na kolacje bo to taka pora już była.
Niestety jednych zdjęć nie posiadam z tego spotkania powód jest wam już dobrze znany.
Chciałam tylko podziękować Temu Misu za nie zjedzenie nas, i całej pozostałej trójce która to przeżyła.
A ile to trzeba mieć szczęścia żeby Misia spotkać wie o tym Basia z Katowic która była pierwszy raz w Biesach, Maciek z okolic Katowic drugi raz na tych terenach i nasz nie zawodny przewodnik „5 godzin później” który buszuje po tych górkach i lasach jakieś 20 latek, a dla mnie to była nagroda za ta nieszczęsna zgubę.
Uff to już chyba koniec tej historii… i kolejnego dnia na Bieszczadzkich ścieżkach. :mrgreen:
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Konkurs na imię dla tego misia czekam na propozycje :)
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Cytat:
Konkurs na imię dla tego misia
moja propozycja to >>MARUDA
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Bear stone.
Po polsku Berston. Nikt nie będzie wiedział o co biega ;)
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Oj szkoda, że brak fotek;-(
no ale to sama wiesz
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
A może to Miśka z Otrytu aż tam się zapuściła ?
Ale zobaczyła konkurencję, więc się wycofała.
:lol:
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Cytat:
Zamieszczone przez
don Enrico
moja propozycja to >>MARUDA
Ruda ma MARDUE ;)
Cytat:
Zamieszczone przez
bertrand236
Bear stone.
Po polsku Berston. Nikt nie będzie wiedział o co biega ;)
Kamienny miś tez mi się podoba no nie wiem na co się zdecydować?!
Cytat:
Zamieszczone przez
Stały Bywalec
A może to Miśka z Otrytu aż tam się zapuściła ?
Ale zobaczyła konkurencję, więc się wycofała.
:lol:
Miśka z Otrytu? Nie wiem czy chciało by się jej aż tak daleko wędrować żeby mi się pokazać
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Chyba w tym roku nie uda mi się opisać do końca tej wyprawy a już zaraz kolejna się zaczyna wiec na razie stanę na tym.
Może znajdę moją Wenę teraz jak będę w Biesach..... Kto wie..... :)
-
Odp: Rude wędrówki małe i duże...
Cytat:
Zamieszczone przez
agnieszkaruda
Chyba w tym roku nie uda mi się .... teraz jak będę w Biesach..... :)
A gdzie to są te Biesy, co to takiego?Agnieszko nie dziw się , ale ja na prawdę nie wie co to Biesy :oops:, to jakiś diabełek ? cyco?