Przeciekły mnie przecieki, że już za miesiąc ma być FotimB.
Co to takiego jest ?
Szukałem na googlach , ale żadnej rozsądnej podpowiedzi nie znalazłem.
Może ktoś wie coś więcej ?
Wersja do druku
Przeciekły mnie przecieki, że już za miesiąc ma być FotimB.
Co to takiego jest ?
Szukałem na googlach , ale żadnej rozsądnej podpowiedzi nie znalazłem.
Może ktoś wie coś więcej ?
Przecieki, bezradność wujka Googla... Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że szykuje się coś znacznie gorszego od Rimbu;)
hmm foto to chyba ma coś wspólnego ze zdjęciami IMB tegi chyba nie trzeba tłumaczyć ??
JA MAM INNE PYTANIE KIEDY I GDZIE ??? BO JAK JUŻ TY HENIU COŚ ZAPROPONUJESZ TO JEST TO!!!
P.S Choć ten CAŁY RIMB był W I E L K I M nieporozumieniem!!!!
Ja sie oczywiście nie pisze bo do teraz sie zrywam po nocach i korzystam z pomocy psychologa... To kiedy konkretnie??:?:
Postawmy tezę.
Czy moze byc cos gorszego od RIMBu?
Może jednak da się zrobić gorzej zorganizowaną imprezę?
A ja się zapytam - ale o sssso chozzzzziiii?
O ile serio fot a nie pić to ja chętna;-)
ino kiedy?;-)
I czy analogi tylko?;)
Krysia :
Trzeba by zasięgnąć informacji u komisarza Rafalko. Tylko gdzie on jest ?Cytat:
I czy analogi tylko?
Dziabka pisze :
To, ty nas jeszcze nie znasz , ale Ty nas poznaszCytat:
Czy moze byc cos gorszego od RIMBu?
Henek
Zastałeś Polskę drewnianą,ale ja cię bardzo proszę,Ty już więcej nie kombinuj :twisted:
Zasięgnąłem informacji u Wysokiego Komisarza, który od kilku dni jedzie na prochach -stąd mała aktywność na forum.
Otóż jest tak, temat jest rozciągnięty na 4 dni :
- dzień pierwszy : przygotowania do gry
- dzień drugi : gra wstępna
- dzień trzeci : szczytowanie
- dzień czwarty : odlot
Jak mu gorączka przejdzie to postaram się wyciągnąć coś więcej. Na razie jest nieźle .
To ja poproszę szczytowanie, gra wstępna mnie nudzi;-)
I mam nadzieję, że to naprawdę będzie szczytowanie, skowo fot w nazwie
Zbvt szybko uznałem że to impreza nie dla mnie, na szczęście post Krysi mnie naprostował. Wprawdzie to szczytowanie trochę mnie zniechęciło ale do gry wstępnej to się jeszcze nadaje (odlot niestety tylko na dopalaczach)
Mam jednak poważne wątpliwości co do celowości organizowania tej imprezy, bo ani to Kongres, ani bieszczadzki ani zakapiorski.
Wiadomo zaś wszystkim że prawdziwy bieszczadnik, po napisaniu pięćdziesięciu bzdetów, (........... buuuuu, jak ja kocham Bieszczady, bieszczadzkie błoto i cały program Natura 2000.......) , jedzie na Kongres, żeby się uczciwie i solidnie napić z prawdziwymi ludźmi gór.
Na te wszystkie rimby i fotimby to jeżdżą same odszczepieńce co kondycji do wypitki nie mają, to się włóczą po górach od rana do wieczora żeby to ukryć.
A przecież można normalnie, po bożemu, po katolicku, napić się kulturalnie, od rana do wieczora (od wieczora do rana to wiadomo) i poczekać spokojnie, aż znani bieszczadzcy gestorzy, zorganizowani w odpowiedni klaster zbudują na każdej górze i górce wyciąg krzesełkowy i inne zdobycze cywilizacji bez których szanujący się bieszczadnik nie szwenda się po górach!
Przez szacunek jednak dla Ojca Inicjatora planuje przybyć na ów FotimB in personam, dla dodania klimatu, jako bieszczadnik siedmiokrotny (>350), a także zakapior honoriś causa (żeby dobrze wypaść od sierpnia się nie golę a od środy nie kąpie itd...)
W każdy razie obserwuję rozwój sytuacji i już teraz udzielam wszystkim Uczestnikom i Sympatykom benedicat!!!.
................... Pozdrawiam + Pastor ręką własną
Trudno nie zgodzić się ze słowami Pastora :
Trzeba więc wrócić do początku.Cytat:
Na te wszystkie rimby i fotimby to jeżdżą same odszczepieńce co kondycji do wypitki nie mają, to się włóczą po górach od rana do wieczora żeby to ukryć.
A przecież można normalnie, po bożemu, po katolicku, napić się kulturalnie, od rana do wieczora
Jutro będę chciał spotkać się z Wysokim Komisarzem i określić zdrowe zasady dla wszystkich którzy chcą zaryzykować udział.
Co by nie mieli traumatycznych przeżyć.
Zacznijcie od terminu, bo to bardzo jest istotne;-)
Na fot* to ja też chętnie, pytanie kiedy? bo "gdzie", to rozumiem, że w Bieszczadzie ;-)
a tam, rzucę se kamyczkiem...
Krysiu, myślę ,że nie ważne kiedy ;
ważne , że blisko " z Wetlińskiej "- wschodów i zachodów...
"Rada " pewnie i na takie wyzwania jest przygotowana...
I SPROSTA WSZELKIM , ALE TO WSZELKIM ZACHCIANKOM PRZYBYWAJĄCYCH W POKORZE I PONIEWIERCE
Może dla Ciebie nie jest ważne kiedy, ale dla mnie to jest właściwie najważniejsze.
Bo ja nie mogę sobie tak z dnia na dzień wyjechać na drugi koniec Polski.
Z 2, czy i 3 dni na dzień też nie.
Musze brac urlop, trzeba wyczekać kiedy szef ma dobry humor itd. Muszę zorganizować opiekę nad psami i kupić bilety z Warszawy (ok, teraz po sezonie nie powinno być z tym problemów, ale jednak). Tego się nie da na szybko;-(
Ja tylko nieśmiało proszę aby wziąć pod uwagę planowane spotkanie w Zawadce Rymanowskiej, podobno 26-28 listopada.
B.
:lol:Proszę wziąć też to, że z dawcami wątroby po imprezie też coraz większy kłopot;)
Duchu nie jest tak źle zobacz co naukowcy wyhodowali może jest dla nas ratunek...
http://wyborcza.pl/0,75400.html
:)
Tak czy siak już się wyjaśniło, ja wtedy jestem na koncercie Nohavicy
No to mogiła...
Jak w listopadzie, to ja se z pracy pokibicuję
no proszę chwilę mnie nie było i już człek został komisarzem (no cóż mogli zrobić sponsorem:)
ale do rzeczy
FIMB
F jak FOTOGRAFIE
Jeśli ktoś był w bacówce pod Małą Rawką miał okazję oglądnąć wystawę fotografii która tam wisi.
A że już długo tam jest, najwyższa pora to zmienić, ale nie wystawę tylko fotografie, taki pomysł się zrodził swego czasu.
A że sporo osób na forum fotografuje z zupełnie dobrym skutkiem, może pora aby fotografie Bieszczad zawisły w Bieszczadach?
Zaplanowano WERNISAŻ na sobotę 27.11.2010 w godzinach wieczornych i jak to na wernisażach bywa planowane są paluszki i napoje (a napoje zgodnie z tradycją).
Oczywiście trzeba tam dojść więc można zacząć już w czwartek :)
Cześć osób już zadeklarowała swój udział, gdyby ktoś jeszcze miał ochotę to musi tylko wybrać jedną/dwie swoje prace o bieszczadzkiej tematyce.
jak bedzie wiecej chętnych niż miejsc na ścianie powołamy jury
A jaki format i do kogo wysłać;-)
To ja mogę ofiarować paluszki!:grin:
No właśnie, a jak ktoś nie ma zdjęć? Czy posiadanie telefonu komórkowego z aparatem umożliwi wejście?
Wejście jest szeroko otwarte dla wszystkich chętnych,
ale trzeba pamiętać że w tych dniach w całej gminie obowiązuje zakaz spożywania napojów bezalkoholowych.
oczywiście!
format 20x30 dopisujemy Cię do listy "na scianę"
ok problem paluszków rozwiązany ! ;)
a jak nie bedzie zasięgu ?
na wernisaż są zaproszeni wszyscy chętni
należy przyjechać podziwiać wznosić ochy i achy
co do wysatwy to staramy sie policzyć chętnych, jak już sie doliczymy (chetni zgłaszać się) , myslę zę sporzadzimy listę
jak juz policzymy to są dwa warianty , albo przesyłamy plik i zaprzyjaźniony zakład (który bywa na forum i Rimbach) wykona odbitki
ew. kazdy przywozi odbitki na sobotę (bo np. sam wykona powiekszenia cz-b)
tu grupa trzymajca włądze musi jeszcze podumać jak to rozwiązć
gdyby sie okazało ze jest wiecej chtnych niż miejsac na scianie grupa trzymajaca... bedzie decydować co zawiśnie
Poza własnymi cz-b ta opcja z jednym zakładem jest chyba najlepsiejsza, jeden profil kolorów;-)
Właśnie otrzymałem pozytywną wiadomość od zaprzyjaźnionego zakładu że posiada wolne moce przerobowe
i bardzo atrakcyjne ceny na ten format.
Można więc będzie przesłać plik drogą internetową (albo link do serwera z zawieszonym zdjęciem)
Przesłanie zdjęcia w formie fizycznej czy internetowej nie gwarantuje że to zdjęcie znajdzie się na wystawie.
Aby się tam znalazło musi przejść przez wąskie gardło zwane JURY.
No to szkoda, bo kolejna impreza mnie ominie i znów nie mogę Was zobaczyć "na żywca" :/ Jak dobrze wnioskuję między wierszami termin imprezy, to niestety nie mogę się stawić, bo czasowo nie wyrobię - będę w Bieszczadzie 2 tygodnie wcześniej.
Bawcie się dobrze i uważajcie na wątrobę ;-)
No dobra, ale do kogo słać te fotki i ewentualną należność za wywołane zdjęcia :)>?>?
Pozdrawiam
k_b
...ale o miejsce na ścianie może zawnioskuję, jak mnie szanowna grupa trzymająca sznurki przepuści. Poproszę o namiary na 'zaprzyjaźniony zakład' i jakiś nr konta, bo zapewne za darmo nie drukują ;-)