
Zamieszczone przez
skyrafal
Moim zdanie problem nie jest tylko i wyłącznie z quadami ale także z paskudną ludzką zazdrością. Wielu patrzy ze wściekłością i pianą na pysku na osoby, którym się po prostu lepiej powodzi i widać to ewidentnie nawet na tym forum nie wytykając palcami.
Zazdrość, zazdrość, zazdrość i jeszcze raz zazdrość, że ja zapierd...lam i niewiele mam, a tu proszę - gość kupuje dosłownie zabawkę za kilkadziesiąt tysięcy podczas gdy ja nie mogę odłożyć 15-20 tyś. zł na używane auto.
Inna sprawa, że niektórym kierowcom quadów przydałaby się kultura osobista, odrobina wychowania i świadomość, że skoro wg prawa tu i tu nie wolno jeździć to piechur ma pierwszeństwo i wcale nie ma obowiązku ustępować miejsca. Gdy kogoś omija to trzeba po prostu mocno zwolnić, a nie dosłownie przelecieć obok gościa skutecznie ochlapując błotem.
Trzeba mieć także świadomość, że ludzie na totalnym ludzie zachowują się zupełnie inaczej. Wtedy wychodzi prawdziwe JA.
Zobaczcie, jak ksiądz mówi w kościele - pomagaj drugiemu, myśl o innych, a nie tylko o sobie, życie to nie wieczna impreza itd. to się z tego kpi. Nawet w publicznych mediach.
Dlatego mamy to co mamy - ludzie coraz częściej myślą wyłącznie o sobie więc nie będą zwracali uwagi, że kogoś ochlapią błotem czy uciekną z miejsca wypadku. Kogo obchodzi niszczenie szlaków, które ktoś stworzył. Co mi zrobisz jak mnie złapiesz ?? Przecież jest to owsiakowe "róbta co chceta" zastosowane w praktyce. Mam kasę, stać mnie na mandat to robię co chcę.
Quadem można przejechać i przejechać. Jeden pojedzie normalnie, a inny ten sam odcinek zdewastuje za jednym przejazdem.
Zakładki