Czy ktoś z Was spotkał się z jakąś formą upamiętnienia osoby Jakuba Szeli?
(nazwa ulicy,tablica,pomnik)
Czy ktoś z Was spotkał się z jakąś formą upamiętnienia osoby Jakuba Szeli?
(nazwa ulicy,tablica,pomnik)
Na szczęście nie.
Nawet za głębokiej komuny nikt go nie chciał upamiętniać - i całe szczęście.
Natomiast na cmentarzu w miejscowości Siedliska-Bogusz na Pogórzu Strzyżowskim (tuż obok Smarżowej z której Szela pochodził) widziałam pomnik 14-letniego chłopca zamordowanego widłami przez uzbrojoną bandę chłopów. Ojciec tego chłopca był w konflikcie sądowym z Szelą.
Ja znam natomiast inny autentyczny epizod. W tamtym czasie Austriacy płacili za powstańców. Więcej za martwych, mniej za rannych. Chłop przywiózł na na furmance pod tarnowski ratusz kilka ciał.
Austriak wyliczył sumę, a chłop go pyta dlaczego tak mało. Ten mu odpowiada, że dlatego, że jeden z nich jeszcze żyje. Wtedy chłop uderzył powstańca siekierą w głowę i mówi, że już nie żyje.
Austriak wypłacił więcej.
Koło Tarnowa jest wieś Lisia Góra (po drodze na Mielec i Kielce). Tuż przed rondem z lewej strony (jadąc od strony Tarnowa) stoją 2 niemal identyczne stare parterowe budynki.
W jednym z nich zabarykadowali się powstańcy, którzy nie chcieli walczyć z chłopami od Szeli. Wszystkich wymordowano.
O takich epizodach piszą nawet w wikipedii
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rze%C5%BA_galicyjska
Z resztą Austriacy nie tylko szybko poradzili sobie z polskimi powstańcami, ale także ze zbójectwem z Bieszczadach - z którym nigdy nie poradzili sobie Polacy.
W Solarni k. Kuźni Raciborskiej jest ulica Szeli, ale to imię nosił także bohater biblijny, może to na jego cześć.
No i był kiedyś całkiem fajny zespół folkowy o tej nazwie, miałem jego kasetę :) Tu próbka z Youtuba - zespół chyba w najstarszym wcieleniu.
Dziwne!! Nie mały naród zapomniał o swoim bohaterze.
"Człowiek, narodzony z niewiasty, dni krótkich jest i pełen kłopotu" Hi 14.2
Szela to przykład bohatera negatywnego. Przede wszystkim upamiętniony jest w literaturze, najczęsciej symbolicznie, tak jak w Weselu Wyspiańskiego( upiór). Szela to zdrajca sprawy narodowej, agent zaborcy, nagrodzony przez niego przesiedleniem na Bukowine( ze względu na jego bezpieczeństwo).
Pastorku.
A cóż to pchnęło tych niegodziwych chłopów do takich czynów?
partyzancie.
Nie byli zdrajcami sprawy narodowej bo nie byli jego częścią.Byli po prostu niewolnikami(85% populacji)swoich panów(8-10% )
Status Quo było sprawą narodową.
Wiele dzisiejszych pomnikowych postaci można by o agenturę oskarżyć. Prawda!!
Aktualnie 2 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 2 gości)
Zakładki