Pokaż wyniki od 1 do 10 z 26

Wątek: Klangor do księżyca!

Mieszany widok

  1. #1
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,214

    Domyślnie Odp: Klangor do księżyca!

    Cytat Zamieszczone przez długi Zobacz posta
    Dzień następny przyniesie niezawodnie mój ulubiony ciąg dalszy
    Zanim opiszę dzień następny, powrócę do poprzedniego gdyż we wspomnieniach przegapiłem tytułowe żurawie. Nie tak dawno zadzierałem głowę podziwiając jak lecą z południa na północ zwiastując wiosnę a tu rachu-ciachu i już lecą z powrotem zapowiadając jesień.
    „- Jesień! Do domu lecą.
    - A na wiosnę to co? Do pracy lecą?” :) (Wino truskawkowe – film)
    Leciały gdzieś tam wysoko, w chmurach czy też ponad nimi, w każdym razie cały czas było je słychać. Apogeum nastąpiło w nocy, przy pełni księżyca. Okazało się, że nie tylko wilki lubią sobie pohałasować do księżyca! Pierzaste tak głośno darły dzioby, że rozbudziły mnie w godzinę duchów i później przez ponad godzinę nie mogłem zasnąć. Łysy całą powierzchnią swojej okrągłej glacy przyświecał tak mocno, że można było bez problemu książki czytać a kakofonia wydawanych przez żurawie dźwięków była tak niesamowicie głośna i natarczywa, że nie dałoby się przy tym czytać. :) Wsłuchując się w ten harmider zacząłem podejrzewać, czy jakieś wielgaśne stado nie wylądowało na polanach Wielkiego Beskidu. Niestety niska temperatura i uderzenia wichru o tropik namiotu, powstrzymały mnie od opuszczenia cieplutkiego, puchowego śpiworka i wyjrzenia na zewnątrz. Teraz żałuję, bo sądząc po hałasie oraz czasie jego trwania, było to spore stado i mogło wyglądać nawet bardziej malowniczo na tle księżyca niż lecący w koszyku rowerowym E.T.
    A teraz co - poczekam na wilki, ale te raczej nie będą chciały latać z księżycem w tle...

    Nomen omen - teraz załapałem, że pisząc powyższy tekst, zajadałem wedlowskie ptasie mleczko :) Nie wiem jak doją te ptaki ale mleczko jest prima sort!
    Ostatnio edytowane przez sir Bazyl ; 04-10-2015 o 17:34 Powód: dodałem nomenaomena
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  2. #2

    Domyślnie Odp: Klangor do księżyca!

    Cytat Zamieszczone przez sir Bazyl Zobacz posta
    Wsłuchując się w ten harmider zacząłem podejrzewać, czy jakieś wielgaśne stado nie wylądowało na polanach Wielkiego Beskidu.
    Normalnie osobnik dorosły, kładzie swoje zmęczone członki do śpiworka i śpi.
    Nomen omen, jakiś miesiąc temu uczestnik twojej wyprawy, patrz: Bartolomeo twierdził, że przed zaśnięciem słyszał jak, ktoś chodził między namiotami i potrząsał łańcuchami, wydając przerażające dźwięki.
    "Zanim śpiwory mogły nacieszyć się obecnością właścicieli, było jeszcze ognisko, grzaneczki z serem i kiełbasa z patyka" Jak mawiała moja babcia, nie należy zbyt dużo jeść przed snem, gdyż mogą męczyć cię we śnie różne potworki, zjawy i inne koszmarki. Nie mniej trudno oprzeć się, tak pysznej kolacji i przekonać swój żołądeczek, aby zamilkł i nie udawał, że wciąż jest głodny.

  3. #3
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,287

    Domyślnie Odp: Klangor do księżyca!

    Cytat Zamieszczone przez bieszczadzka kuna Zobacz posta
    Bartolomeo twierdził, że przed zaśnięciem słyszał jak, ktoś chodził między namiotami i potrząsał łańcuchami, wydając przerażające dźwięki.
    Ja? Musiałem zmyślać, bo nic takiego sobie teraz nie przypominam Pamiętam za to jak kiedyś z godzinę pod samym namiotem ujadał pies. Przynajmniej pod moim, bo mieszkańcy sąsiednich namiotów twierdzili, że faktycznie ujadał, ale przez kwadrans i to gdzieś daleko. Noc ma swoje prawa

  4. #4

    Domyślnie Odp: Klangor do księżyca!

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    Ja? Musiałem zmyślać, bo nic takiego sobie teraz nie przypominam
    Prawda wyszła na jaw.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Poszukuję książki
    Przez stary w dziale Bibliografia Bieszczadów
    Odpowiedzi: 19
    Ostatni post / autor: 03-03-2013, 16:27
  2. Trasa Sanok - Dołżyca
    Przez sandacz w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 25-12-2010, 17:01
  3. Dołżyca(Komańcza) - Kalinov
    Przez mikigl w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 03-02-2010, 10:34
  4. Droga Dołżyca - Terka
    Przez Rochu w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 99
    Ostatni post / autor: 28-01-2010, 19:38
  5. [Dołżyca] W Bieszczady z dzieckiem
    Przez jannq w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 09-01-2004, 20:32

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •