Dzwonić już pod 18 300, że się nam gdzieś ekspedycja zawieruszyła?
Dzwonić już pod 18 300, że się nam gdzieś ekspedycja zawieruszyła?
To najkrajšie na svete nie sú veci, ale chvíle, okamihy, nezachytiteľné sekundy – Karel Čapek
Zawieruszyła się w schroniskowej jadalni, gdyż jeden z Kamratów miał akurat urodziny więc się wieczór przedłużał :) W salce prawie pustki, nas trzech, trzech Słowaków i ze sześciu Niemców, którym z zacięciem tłumaczył, iż "hojte majne geburtstag", i że "sznaps fir alles", i było sto lat, sto lat, i jeszcze jeden i jeszcze raz, aż w bufecie zabrakło tatrzańskiego czaju
Pora więc na odpoczynek ale już niedługo wyruszymy na K2 Tatr Niżnych!
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki