Podkreślam: nigdy nie chodziłem na rakietach. W moim odczuciu rakiety są Ok dla osób słabo poruszających się na nartach lub wcale. Dla mnie skitury to istotna zaleta, ponieważ poruszając się pod górę nie tonę w śniegu, a powrót to ok 1/4 ( w skrajnych przypadkach 1/2) czasu poświęconego na podejście w trudnych warunkach do 1/10 tego czasu w optymalnych, niestety wymagane jest doświadczenie i ponad średnie umiejętności. Będąc na wycieczce z narciarzem "wyciągowym" wynik podejście/powrót miał się jak 2/1 i tak nieźle, myślę że na rakietach było by 1/1 ( nie lubię zejść po stromym). Rozważania na temat kosztów pomijam (nie jest tanio). Teraz doczytałem w poście Dona - przyjąłeś błędne założenie, ponieważ odwrotny wybór tras dałby zupełnie inny wynik - 200m zjazdu to już jest coś a 90 na odcinku ok 4 km to prawie płasko - musiałeś się urobić , to była trasa raczej na śladówki.
Zakładki