Cytat Zamieszczone przez sir Bazyl Zobacz posta
...w poszukiwaniu krzyży i cokołów

spaca3.jpg ...
Z tym krzyżem przydrożnym(?) wiąże się pewna historia.
Mianowicie gdzieś w sierpniu 2015r przeglądając FB trafiłem na informację, że pewna grupa poszukiwaczy, zwiedzająca tereny z wykrywkami, końcem marca odnalazła zakopany krzyż i w glorii i chwale postanowiła przekazać go do muzeum w Zyndranowej.
11889586_449024751889257_1582334352835399169_n.jpg11870771_449024748555924_3737273136343180276_n.jpg11902345_449024745222591_8258182720617145012_n.jpg
Będąc na święcie Od Rusal do Jana robiłem zdjęcia wystawionych tam krzyży i teraz przeglądając je zobaczyłem, że rzeczywiście jest tam wystawiony:
11902345_449024798555919_7096252952001249185_n.jpg
Mieli pecha - okazało się, że byłem tam tydzień przed nimi i ten przełamany krzyż był oparty o cokół:
11902527_449024801889252_7620042498130836701_n.jpg
Próbowałem załatwić z Maguryczem zamontowanie go na pierwotnym miejscu, p. Gocz zgodził się bez problemu na ściągnięcie go z ekspozycji a nawet obiecał go pospawać. Niestety, było już mało czasu w tym roku, a później temat jakoś umarł.
W każdym bądź razie podobno "załatwiłem" tym odkrywcom wilczy bilet w pewnym Stowarzyszeniu, które mocno udziela się również w Bieszczadach...