Trasa zaliczona.Troszkę zmodyfikowałem w trakcie kręcenia. Zahaczyłem o Smolnik i Zagrodę Chryszczata. Ludzi tam strasznie mnogo dzisiaj było.Piękny 9-cio kilometrowy wjazd od Majdanu na szczyt,a potem 6-cio km zjazd do Smereka.Droga pomiędzy Brzegami Górnymi,a Dwernikiem tak jak kiedyś wspominał "specjalized" to ser szwajcarski i nie dla szosówki.
Na trasie spotkałem kilku rowerzystów i z paroma nawet parę słów zamieniłem.
Na przeł.Wyżnia przeżyłem mały szok jak zobaczyłem cały parking zapchany samochodami i te nie kończące się tłumy w drodze na pobliskie szczyty.Tydzień temu gdy tam przejeżdżałem spotkałem tylko jednego 65-cio letniego turystę który samotnie zszedł ze szczytu.
Jakby ktoś był ciekawy to opisana trasa miała 200km