Dałby se ten Potocki spokój. Widzi mi się, że po śmierci nikomu różnicy nie robi, gdzie leży. Nawet jeśli byłbym w błędzie, to powinien pomyśleć wcześniej o tym, a nie że nieboszczykowi w spokoju leżeć nie pozwala. Wstydu nie ma! I niby w jakim celu? Czyżby chciał zrobić pośmiertną "aleję gwiazd" na wzór tej z "zaduszek"? W imię czego? ...... mamony!
Swoją drogą bardzo mocno wydaje mi się, ze sanepid się na to nie zgodzi- świeży musi swoje odleżeć.
Zakładki