No to zwiecha totalna!!!
Wystarczyło, aby Babulce włączyły się w wątek - i PIPA totalna. Baby zwalą każdy wątek na forum - a co dopiero w życiu. EHHH!!!
Ja osobiście na to szczam i sram (vide post wcześniejszy), ale li tylko przypinki Dertego-moderatora-
"Zarządzenie Ministra Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych z dnia 29.12.1987 roku, w sprawie uznania za rezerwaty przyrody"
To odcinek rzeki stał się rezerwatem z przyległymi terenami po obu stronach rzeki.
Dla leniuchów: Monitor Polski nr 5 poz.47.
P.s.
Szlaban na kąpiułki i ogólnie złażenie ze ścieżki. Ale Wy i tak macie to głęboko w dupie.
Czyli chyba można wątek zamknąć jako zamknięty - nie wolno i koniec.
Wiem że jestem upierdliwy, ale mnie nie przekonałeś do końca.
Tzn. rozumiem że jest (może być) zakaz. Tylko skoro jest to powinno być to napisane. Nie 100 tablic co wolno a co nie, typu "Nie rzucaj papierków" - ale tak kluczowa sprawa jak złażenie do wody z drogi w rez.SN? Ktoś tu wspomniał że niektórym wystarczy samo słowo "rezerwat" - nie liczyłbym na to, wystarczy popatrzeć na połoniny, itp gdzie jest ochrona ścisła a co dopiero rezerwacik krajobrazowy.
Czemu kluczowa sprawa? Proste - te kaskady poniżej d. jeziorka są przecież bardzo często głównym celem wycieczek do SN, to chyba jasne? Każdy (prawie) tam schodzi - zrobić foty, moczyć nogi, posiedzieć na kamolach. No sorry, ale jeśli nadleśnictwa chcą pilnować ustawy to jednak bez tablicy (i pewnie barierki) się nie obejdzie. Puknać stalowy taras widokowy i będzie spokój - zejdą nieliczni.
Po drugie: nie rozumiem ględzenia o chodzeniu znakowaną ścieżką. Nigdy do SN nie szedłem znakowaną ścieżką, z żadnej strony - bo nigdy tam takiej nie widziałem. Zmieniło się coś w tym temacie (bo z 2 lata już nie byłem i szybko nie zajde)? Bo chyba droga nią nie jest? A jeśli jest to co z innymi drogami - zrywkowymi, itp. - też można bo to droga?
Po trzecie: SN nie jest jedynym rez. gdzie ochroną objęty jest fragment rzeki. Nie pamietam teraz dokładnych granic, ale rezerwat Krywe chroni między innymi San na odcinku od (pi*oko) Zatwarnicy po Obłazy. Pełno wędkarzy, pełno ludzi na tym odcinku łazi po wodzie, touroperatorzy robią spływy i inne zabawy - wszystko to nielegalnie? Czyli "słynny" fotoreportaż o żubrach pstrykany z pontonu też nielegalnie, no to piętnować a nie się zachwycać. Kumam z tego co piszesz że do Tworylnego też już legalnie nie dojdziesz bo nie ma znakowanej ścieżki/szlaku - a z obu stron w rez. trzeba wdepnać.
Oczywiście jest całe mnóstwo innych rezerwatów, które jeśli jest tak jak w ustawie są niedostępne.
P.s - "Relacje z waszych wypraw w Bieszczady" to już pomału można zamykać :D Przewodniki też o d... rozbić, zwłaszcza te z trasami poza szlakami po rezerwatach) :)
Jak coś ma być - to niech będzie. Tylko jasne i przejrzyste.
Witaj
To oczywista oczywistość. Insza inszość to sens tworzenia takiego rezerwatu. Ale to inna bajka.
Twoich wątpliwości nie wyjaśnię. Zresztą na część i tak sam sobie odpowiedziałeś. Jeżeli ktoś tworzy prawo i wdraża je w życie, to niechaj czuwa nad jego respektowaniem. I zadba, aby nie było ono li tylko martwym zapisem.
Pozdrawiam
Tu w kwestii wątpliwości wokół włażenia do wody - nie wiem czy to ułatwi pojęcie magicznych zapisów ustaw i innych regulaminów lecz znalazłem takie cuś, że część SW jest w zarządzie ODGW Kraków (jak się teraz to nazywa - nie wiem), a ODGW zarządzały wodą, nie czym innym.
Pytam o wątpliwości Kelly i Piotra 'oszołomów' ale na razie milczą.
Pozdrowienia,
Derty
Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)
właśnie, wziąłby człowiek amunicję
eksportową śliwowicję
drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
"przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)
Witaj
Naprawdę zależy Ci, abym zmienił zdanie na temat coniektórych userów forum?
Jako moderator powinieneś chyba bardziej ważyć swoje wypowiedzi. Proponuję Ci, abyś wyrzucił swojego posta do kosza - lebo totalnie go wymazał.
P.s.
Gówno zarządzającemu wodami do tego o czym staramy się rozsądnie (w miarę swoich możliwości) bazgrolić w tym wątku.
Pozdrówka
Michale drogi:)
Ja aż takim znawcą polskiego prawa nie jestem. Znając pobieżnie gęstwiny paragrafów mam jednak prawo przypuszczać, że być może z jakichś nieznanych mi powodów jeszcze i ODGW ma coś do gadania. Wskazuję uwagę na fakt i nie wyciągam wniosków, bo brak mi wiedzy. Czy Ciebie nie zastanowiłby fakt, że wymienia się wśród zarządzających rezerwatem jakąś instytucję, która z ochroną przyrody mało co się kojarzy? Czyli że teoretycznie ona też może mieć wpływ np na treść tablic oblepiających granice tego rezerwatu...
Mam nadzieję, że Twoje PS jest trafną odpowiedzią i mogę spokojnie przejść do innych spraw?:)
Pozdrawiam,
Derty
Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)
właśnie, wziąłby człowiek amunicję
eksportową śliwowicję
drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
"przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)
Ścieżka historyczna
http://www.wetlina.org/news/20120422...nansowanie.htm
Podoba Wam się pomysł SRWiO? Mnie się bardzo podoba,troszkę tablic na trenach rezerwatu nie zaszkodzi:))
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki