Taak?
A odnośnie czego ta błyskotliwa konstatacja?
Z jakim moim stwierdzeniem się nią walnie rozprawiasz? (((-;
Wytycz_a_ł.
I zmianami kolejnych wytyczeń Ty sama - zresztą nieprawdziwie - tłumaczyłaś
swój błąd z Liskowatem/Listkowatem.
Zrozum proszę (choć sądzę, że rozumiesz, tylko przyznać Ci niewygodne),
że nie neguję ani podziału Profesora, ani błędu Basi,
a podkreślam tylko, że 'przeterminowaną' wiedzę mieliśmy do niedawna
m.in: Ty, ja, Basia, Kryciński...
Zatem śmiać się z ignorancji czyjejś sprzed lat niemal 4,
gdy i Twoja takaż lub raczej większa ledwo chwilę temu minęła
- no nie uchodzi.
A napiszesz może, że stwierdzenie nieprawdziwe?
Dla nieco-ponad-masowego czytelnika-turysty w polskich Karpatach są:
(celowo upraszczam) granit w Tatrach, wapień w Pieninach, flisz w Beskidach.
Zatem ta uwaga Basi o fliszu pogórza jest sensowna i prawdziwa
(acz ja sam bym pewnie tak nie napisał).
Ależ oczywiście stanowi (((-;
Jednostka skolska buduje nie tylko praktycznie całe P.Przemyskie, lwi kawał GS-T,
ale i m.in. przeważającą część Dynowskiego (mimo obecnosci innych płaszczowin) czy Strzyżowskiego
Chyba, że inaczej zdefiniujesz znaczenie "stanowić zrąb" ? (-;
Ale Ty tu sobie nie (tylko) gawędź, jeno raczej 'odszczekaj',
że w artykule było coś niby: "sarny, jelenie... to najcenniejsze gatunki",
- bo od tego zarzutu wszak zaczęłaś.
Jak mnie nie rozumiesz - przeczytaj proszę raz jeszcze.
Wyraźnie napisałem, że zakres artykułu jest szerszy niż tytuł.
Co nie jest pozytywne, ani nie usprawiedliwia wszystkiego
- ale sporo wyjaśnia.
Ale które dokładnie, Luciu? Twoje 'Ad' bywa (jak zwykle) troszkę mętne
- nie mogłabyś cytować normalnie, zamiast bezcelowego wklejania zwału tekstu,
a potem wpinania swoich cyferek?
Pewnie, że lepiej byłoby coś jak np.
"niemal cały omawiany teren chroniony w 2 parkach krajobrazowych:... "
zaś ta pd czy pd-wsch. niechroniona część Przemyskiego jest malutka,
ale przypomniaj sobie, co zarzucałaś Basi pierwotnie:
"-Park Krajobrazowy Gór słonnych leży na terenie Pogórza Przemyskiego?"
Miałaś podstawę do tak 'oburzonego' pytania?
Ależ pamiętam doskonale - to było wtedy, kiedy znów coś Basi chciałaś wytknąć (-;
a popisałaś się niewiedzą i dopiero po śmiesznym kluczeniu i bzdurnych
tłumaczeniach uznałaś to, co oczywiste (((-;
(((-;
Lusiu - a Ty zacznij - czytać (-;
Albo też poproś kogo bieglejszego w tej sztuce (może w klastrze się znajdzie?)
o pomoc - napisałem wszak wyraźnie:
"w odniesieniu nie do Pogórza wprawdzie, ale do okolic na SE od Przemyśla
(geograficznie Płaskowyż Chyrowski, jedyny w polskich granicach fragment Wyżyn Ukraińskich)"
Lucynko, a nie? (((-;
Toż niżej sama przepisujesz, o nasłonecznionych wzgórzach i zespołach
kserotermicznych. No i stepowość - jest wszak nawet w nazwie tego gatunku.
W tym akurat wyjątkowość "Bramy Przemyskiej", że wędrują przezeń nie tylko
kupcy, czy zbrojne hufce, ale i masy powietrza znad ukrainnych stepów,
a za nimi - i formacje roślinne niezbyt pogórzańskie.
...
Lucyniusiu - powtórzę - jeszcze ciepły artykuł ja pierwszy krytykowałem,
nawet biorąc pod uwagę, że z definicji mocno powierzchowny i uproszczony.
Ale tutaj i teraz, po paru latach i zwłaszcza przy Twojej widocznej zabawnej
awersji do Basi oraz przy wyraźnych kłopotach z merytoryczną i konkretną
argumentacją - Tobie taka zabawa nie pomoże. Zlitujże się nad sobą (-;.
Ależ lubię, lubię - czasem nawet bardzo (-;Zamieszczone przez lucyna;Basia Z.
Dodatkowo: w zależności od piszącego daje mi to zupełnie różne
rodzaje radości (((-;
Serdeczności,
Kuba
Czułabym się bardzo niezręcznie pisząc lub mówiąc tak do Ciebie
Pozostawiam to osobom będących z Tobą w bliższych relacjach.
A poza tym - spróbuj może w wolnej chwili Ty napisać to co powyżej (ze wszystkimi przedyskutowanymi przez nas uwagami) i zmieścić się w tych cholernych 3000 znaków.
Życzę wszystkiego dobrego !
Ale przypominając sobie jak walczyłeś z artykułem o ikonach - marne są ogólnie szanse (nie tylko dla Ciebie).
Na prawdę zachęcam, nie tylko Lucynę do spróbowania.
Pozdrowienia
Basia
Ok - nie namawiam, nie zmuszam, dobrze mi jak jest (-;
Hm... ale taki np. Mendel czasami... - ale nic bliższego nas nie łączyło! ((-;
A jeszcze czego - wpadać w.... na własną prośbę? (-;
Cerkwiach przede wszystkim (-;
a walczyłem z lenistwem,
bo się lekkomyślnie się zgodziłem, a sttrrrasznie mi się nie chciało
na sucho i na papier....
'to' się powinno robić przed ikonostasem (-;
Serdeczności,
Kuba
@ Kuba
Nie rozmawiamy o moim braku wiedzy na temat Pogórza Przemyskiego. Przyznaję się do tego od pewnego czasu pisząc, że od dwóch lat uczę się tej krainy. Nie rozmawiamy też o przewodniku Krycickiego, który mimo pewnych błędów jest najbardziej wiarygodnym źródłem wiedzy dla wielu, wielu turystów. Rozmawiamy o tekście, który ukazał się w npm.
" Z punktu widzenia geologa budowa Pogórza Przemyskiego zbliżona jest do sąsiednich pogórzy beskidzkich. Zasadniczy zrąb pogórza stanowi Płaszczowina Skolska zbudowana z ułożonych warstwowo łupków, piaskowców i margli. Na południu w rejonie Sanoka na płaszczowinę nasunięta jest zbudowana z twardszych skał płaszczowina śląska, która buduje również część Bieszczadów"
Budowa geologiczna est podoban na całym obszarze Zewnętrznych Karpat Zachodnich i Zewnętrznych Karpat Wschodnich. To flisz karpacki. Tak się składa, że płaszczowina skolska to fragment dawnego ciepłego, płytkiego morza mioceńskiego. Płaszczowina skolska zwana skibową zbudowana jest utworów starszych niż sąsiednie płaszczowniny.Ponad to charakteryzuje sie występowaniem licznych osadów chemicznych. Stąd pytanie klopsika o bogactwa mineralne występujące na tym terenie.
" San w Sanoku na granicy Bieszczadów i Pogórza Przemyskiego jest dużą rzeką. Niektóre jego odcinki mają przełomowy charakter, bardzo piękny jest ten przebiegający przez lesiste Góry Słonne ponizej Sanoka"
Piotr już potwierdził iż Bieszczady i Pogórze Przemyskie nie styka się. Jaki przełom poniżej Sanoka? Przeszłam cały odcinek. Przełom międzybrodzki, bo o niego chyba chodzi znajduje się powyżej Sanoka ale nie przebiega przez lesiste Góry Słonne. Znowu styk granic mezoregionów.
" Duże kompleksy leśne w południowej części stanowią ostoję dużych zwierząt leśnych jak jelenie, sarny, dziki, wilki i rysie. Można tu spotkać orła przedniego, orlika krzykliwego, puchacza, bociana czarnego oraz żółnę, której stanowisko chronione jest koło Siedlisk na wschód od Przemyśla.
Na obszarze pogórza spotkać można wiele ineresujących roślin, czasami mają one w tym rejonie swoje jedyne w Polsce stanowiska ze względu na klimat przypominający w pewnym stopniu stepy ukraińskie"
To jest bardzo merytoryczne podejscie do tematu. Tylko pogratulować wiedzy.
Ależ o czym (o jakich relacjach) Ty myślisz ?
Ja do swojego syna też czasem mówię "Maciuś" a on się strasznie obrusza.
Hmm, pamiętam jak wyrzekałeś strasznie, że nie sposób się zmieścić z tak obszernym tematem w narzuconej ilości znaków.
I w pełni Ciebie rozumiem, ale zrozum i Ty - całkiem podobnie jest / było z artykułami o Pogórzach.
Pozdrowienia
Basia
hejka.gif
Ostatnio edytowane przez Basia Z. ; 10-01-2008 o 16:17
Może zwyczajnie Tu rozmawiasz do mnie o czym innym, niż ja do Ciebie? (-;Zamieszczone przez lucyna
A sieriozniej: triumfalno-drwiące wyciąganie komuś z ócz źdźbła sprzed 4 lat,
zabawnie wyglądać musi przez pryzmat ledwie dorżniętej belki.
(KryciŃSkiego - trudne nazwisko, ale przewodnictwo to nie bułka z masłem)
Cwila - to zarzucasz Basi, że Przemyskie jest zbudowane podobnie czy niepodobnie do reszty,Zamieszczone przez lucyna
bo poprzednio przeciwstawiałaś (błędnie, co teraz przemilczasz) Dynowskiemu?
Czy źle, że Basia cokolwiek w ogóle o geologii wspomniała?
Po 'tak się składa' oczekiwałem gwałtownego zwrotu akcjiZamieszczone przez lucyna
lub choć kluczowego rozróżnienia czegoś od czegos...
- a tu tylko ktoś znowu chce wyglądać na prymusa (((-;
Basia też (((-;Zamieszczone przez lucyna
Ależ poniżej (-;Zamieszczone przez lucyna
Nie patrz na mapę zawieszoną na ścianie.
Toż przy rzekach, mówiąc o prawym/lewym brzegu czy górnym/dolnym biegu
patrzymy w stronę, w którą one płyną
Ano - Góry Słonne są na jednym brzegu tylko - zaiste, warto było cofać się 4 lata nazad,Zamieszczone przez lucyna
by zdemaskować ten skandal (-;
Artykulik przedmiotowy to nie monografia krajoznawcza, ale powierzchowna zajawkaZamieszczone przez lucyna
dla, hm, średnio wtajemniczonych. Ja bym go napisał inaczej, zapewne wiecej konkretów,
a mniej impresji, inne akcenty itp.
Jednak nie zdziwiłbym się jeśli Basia uznała, że na danym typie czytelników
większe wrażenie zrobi duży jeleń, niż "robactwo", zaś 'stepy ukraińskie'
powieją odrobiną medialnej egzotyki.
Przy wszystkich zastrzeżeniach - jak bodaj Naive stwierdził - dobrze, że tekścik
popularyzował pagórzaste okolice Przemyśla, wśród potencjalnie niezbyt uciążliwego
dla ich środowiska 'targecie'.
Zaś fakt, a zwłaszcza sposób Twojej jego po latach 'analizy' - dla czytających ówdzie
- są zapewne dość jasne, jeśli idzie o motywację.
Na wszelki wypadek stanowczo oświadczam:Zamieszczone przez Basia Z.
Mendel nie jest moim ojcem, ja Jego - też nie.
((-;
Serdeczności,
Kuba
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki