Panowie, panowie bez emocji! Przecież ja nie pisałam o Górskim Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym. Musiałabym być niespełana rozumu, żeby nie doceniać pracy chłopaków (i dziewczyn) z GOPR, z których kilku znam osobiście:). Górskie Ochotnicze Pogotowie Rabunkowe sp. ZOO to zupełnie inna organizacja - zresztą bardzo wesoła, która ma nieformalną siedzibę w pewnej wiosce w Bieszczadach (SM) - jak mnie tam kiedy spotkacie, to poczęstuję herbatą i nie obrabuję.
Dziwię się, że ten żart słowny wywołał takie oburzenie, ale mam też nadzieję, że teraz sprawa wyjaśniona, honor GOPRu uratowany, a ja nadal mogę bezpiecznie poruszać się po ścieżkach wspólnego raju.
pozdrawiam
Dominika 25 lat




Odpowiedz z cytatem
Zakładki