..."Jakieś sugestie? Zabierać zapasowe hamulce ?:P"...

Jedziecie na pewno samochodem więc nie zaszkodzi dorzucić parę rzeczy które mogą się przydać.Koniecznie zapasowe dętki bo jeżdżąc po bezdrożach łatwo o złapanie gumy.Lepiej założyć gotową niż łatać na drodze i tracić czas.Nie sądzę abyście w ciągu tych kilku dni zużyli klocki hamulcowe ale nie zaszkodzi abyście na zapas coś wzięli.Lepiej mieć pod ręką niż jeździć gdzieś po to do Leska.No i koniecznie podręczny zapas kluczy.
Koniecznie linki zapasowe tak do przerzutek jak i hamulców.
Warto zaopatrzyć się w jakieś zgrabne nie duże plecaczki,a w nich najpotrzebniejsze rzeczy wieźć np.kurtkę przeciw deszczową.Pogoda w ciągu paru godz może się zmienić bo to przecież góry są.Odległości pomiędzy poszczególnymi miejscowościami są nie raz wielkie więc warto w tym plecaku wieźć butelkę z dodatkową wodą bo jak sądzę przy ramach bidony będziecie mieli.Trasy ciężkie więc zużycie energii duże warto wieźć coś do zjedzenia bo gdy osłabienie przyjdzie to mimo wielkich chęci nogi mogą odmówić posłuszeństwa.
Warto mimo wszystko mieć ze sobą skuwacz do łańcucha bo nigdy nie wiadomo czy nie będziecie zmuszeni z niego skorzystać.