Jeleń, a raczej byk - mnich to samiec o porożu w kształcie niskich guzków. Nie jest to choroba tylko osobnik o takich a nie innych indywidualnych cechach. Eliminacja takich byków daje tyle co eliminacja kruka - albinosa. Wielkie nic. Takie sa prawa natury , że w każdej populacji wystepują takie "stwory" i co więcej - nie widzę powodu, dla którego usmiercenie "ciekawego genetycznie byka" miałoby przyczynić się do wzmocnienia kondycji jelenia karpackiego. Tym bardziej, iż strzela się obecnie do mocnych, płodnych, zdrowych jeleni, których "doskonały materiał genetyczny" ginie z reki mysliwego,
Problem jelenia karpackiego nie leży więc w naturalnych mutacjach,które od strony biologicznej i genetycznej nie sa niczym niezwykłym, ale w ...myśliwych.