Ostatnio edytowane przez Misieg ; 01-06-2009 o 09:05 Powód: literatka się wkradła
A dzięki, ale...polewano mi tak szczodrze w ostatni łykend, że nie skorzystam...chwilowo![]()
jesli masz ochote na wycieczke z przewodnikiem to ja rowniez polecam pttk rzeszow i ich zorganizowane wycieczki, plus ma to napewno taki ze jak nie ma sie z kim pojechac a ktos nie lubi samotnosci to zawsze na takiej wycieczce mozna poznac ludzi, chodzi sie w grupie, a wieczorem jest z kim pospiewac przy ognisku
acz cos w tym jest ze przewodnicy nigdy nie zabieraja w te najciekawsze miejsca..
chyba ze wynajmiesz sobie przewodnika sam na sam, a nie pojedziesz z cala wycieczka ale to juz chyba wtedy wieksza kasa wchodzi w gre..
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
Najlepiej sobie wynająć dwóch przewodników,jest wtedy dwa razy bardziej bezpiecznie,tylko faktycznie kasa na przelew dwa razy większa (co dwa gardła to nie jedno).
W zeszłym roku na wycieczkę wziął mnie Klopsik i sirBazyl no i pokazali ciekawe miejsca (czy najciekawsze? skąd mam wiedzieć).Uważam że w Bieszczady to tylko z przewodnikiem.
Pozdrav
Na sam początek, jeśli ktoś zupełnie nie zna Bieszczadów to wycieczka zorganizowana nie jest wcale opcją złą - pozwoli zobaczyć w krótkim czasie najciekawsze "standardy" i zapoznać się z tym co jest najbardziej dla Bieszczadów charakterystyczne.
Tyle ze wycieczki zorganizowane mają zazwyczaj raczej program krajoznawczy niż górski - dla przykładu skansen w Sanoku, cmentarz żydowski w Lesku, cerkwie itd.
Zależy też co kogo interesuje i skąd w Bieszczady dojeżdża.
Jeśli ktoś np. mieszka daleko od Bieszczadów - to wycieczka zorganizowana może być nawet tańsza od wyjazdu prywatnego, bo koszt rozkłada się na więcej osób, a i po drodze można zobaczyć sporo ciekawych obiektów.
A potem - jak ktoś "łyknie" Bieszczadów - zapewne będzie i tak wolał chodzić sam w sposób niezorganizowany.
Edit (bo uprzednio nie doczytałam):
Rozumiem, zę nie chodzi o wycieczkę organizowaną przez biuro podróży, ale o całkiem indywidualny wypad z przewodnikiem.
W takim razie - musisz tego przewodnika na prawdę dobrze wybrać.
Musi to być osoba, która spełni Twoje oczekiwania, a chodzenie z "klientem" całkiem indywidualnym nie jest wcale łatwe.
Najlepiej nie opierać się na reklamach a zadzwonić wprost do biura przewodnickiego (np. przy PTTK "Rzeszów", lub "Karpaty") kogo polecają.
http://www.bieszczady-przewodnicy.pl/
http://www.pttkrzeszow.pl/
Rzecz w tym , że każdy przewodnik ma swój ulubiony temat, w czymś się specjalizuje i tam znając się wzajemnie doradzą Ci kto najlepiej spełni Twoje oczekiwania.
Pozdrowienia
Basia
Ostatnio edytowane przez Basia Z. ; 01-06-2009 o 15:25
Dzięki wszystkim za informacje i sugestie. To ważne wskazówki do przemyśleń.
Coś mi się zdaje,że i bez nich przemyślenia dałyby takie same rezultaty.Kombinuj więc!
WUKA
www.wukowiersze.pl
a ja często łażę po Bieszczadach z dzieciakami (w wakacje pracuje sobie jako wychowawca na koloniach) - wycieczki z przewodnikiem zawsze sa najgorsze (takie moje doswiadczenie) - juz na dzien dobry pytaja o koperte z kasa, pozniej te serpentyny autokarem i solina i chatka puchatka - i oczywiscie najkrotsza droga. Mam nadzieje ze sa przewodnicy z powolania:) a tymczasem podciagam sie pod opinie ogolu - ze lepiej z kartkowanym przewodnikiem:) pozdrawiam
Przecież nie o takie wycieczki i takich przewodników chodzi w tym wątku. Chodzi o prawdziwych przewodników górskich, nie nastawionych na wycieczki autokarowe, którzy mogliby pokazać coś więcej niż tylko połoniny.
Też mam nadzieję. Może ktoś zna takich?
Andrzeju ! Podpowiedz proszę jak poznać
Jakie kryterium przyjąć ?prawdziwych przewodników górskich, nie nastawionych na wycieczki autokarowe
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki