Lucyna mnie prosiła o przekopiowanie tego posta z nowego forum.
Proszę bardzo. Pisownia oryginalna.
cytat :W sezonie bez priblemu możecie zajrzeć do świątyni. Jest otwarta, dzieci mają dyżury. Można fotografować jej wnętrze, opłata wynosi 10 zł. Gdyby dawna cerkiew była zamknięta to Pani Getin (drewniany dom poniżej światyni, obok rozpoczęta budowa) zawsze poratuje. Można takze skontaktować się z Nią telefonicznie. Jest duże zainteresowanie świątynią.
Powoli zmienia się nastawienie mieszkańców Górzanki. Jestem tam kilka razy w tygodniu. Na początku to niektórzy miejscowi dosłownie patrzyli się wilkiem na nas, nie mogli zrozumieć po co tam jeździmy. Była nawet taka dość nieprzyjemną chwila, gdy w czasie sprzątania panie demonstracyjnie rzuciły ścierki i wyszły. Teraz coraz częściej uśmiechają się do mnie. Wczoraj nawet kilka osób zagadnęło. Wdałam się w dyskusję ze starszą panią mieszkającą obok plebani na temat kozy księdza. Ksiądz Bartnik ma kozę, która uwielbia kanapki, szczególnie bułki z masłem. Przywożę jej smakołyki więc na mój widok cała w skowronkach biegnie i łasi się prosząc o coś dobrego i wygłaskanie.
Pani Getin ostatnio mówiła mi, że coraz więcej osób do niej dzwoni z prośbą o udostępnienie zwiedzania. Bardzo cieszy się z tego powodu. koniec cytatu
pozdrawiam



Odpowiedz z cytatem

Zakładki