Drodzy turyści !!! wybierając się na wycieczki zagraniczne a już w szczególności do tak "pędzącego" miasta jakim jest Lwów zwracajcie uwagę czy jedziecie z prawdziwym biurem podrózy - który ma licencję na organizowanie wycieczek czy z przypadkowym przewoźnikiem, który takich uprawnień nie ma. Na takich wycieczkach nie ma pilota, który poinstruuje co do przekraczania granicy, przewodnik dosłownie przepędzi przez Lwów w ciągu 3 godzin ale przede wszystkim - takie wyjazdy nie są ubezpieczone !!!! A o wypadek nie trudno. Piszę w imieniu wszystkich legalnych bieszczadzkich organizatorów by przestrzec przed nieuczciwą konkurencją, które przynoszą hańbę biurom podróży a nawet podszywają się pod nie ! Pozdrawiam i do zobaczenia na szlakach