Encyklopedia Bieszczadzka!
Co o tym sądzicie?Czy jest mozliwe powstanie takiego dziela?Czy bylby to jeden tom,czy moze kilka podzielonych na działy np:historia,geografia,ludzie,przyroda itd.I wreszcie czy jest osoba,która wie jak to zrobic,ma wiadomosci,dostep do źrodeł,jednym słowem czy jest w Bieszczadach ktoś taki jak w Tatrach był W.H.Paryski?
Odp: Encyklopedia Bieszczadzka!
Rozumiem,że stworzenie Encyklopedii Bieszczadzkiej należy do mnie:lol: !?
Gromadzenie danych na temat gór,ludzi,odwiedzanie miejsc(to akurat jest przyjemnoscią).
Rozmowy z Bieszczadnikami,geografami,historykami,geologami i zwykłymi ludźmi to czeka twórcę takiej księgi.
Setki książek,tysiace papierków,ogromna ilosc zdjęc do przejrzenia,czas i miejsce czyli pól domu by to wszystko zgromadzic.
Ojej,muszę to przemyslec;) .
Odp: Encyklopedia Bieszczadzka!
Fajna sprawa,życzę Ci samozaparcia i...pomocników godnych tego DZIEŁA!
Odp: Encyklopedia Bieszczadzka!
Cytat:
Zamieszczone przez
Czarek pl
I wreszcie czy jest osoba,która wie jak to zrobic,ma wiadomosci,dostep do źrodeł,jednym słowem czy jest w Bieszczadach ktoś taki jak w Tatrach był W.H.Paryski?
Problem w tym że mamy inne czasy - gdyby taka encyklopedia powstała w czasach Paryskiego to zapewne byłoby na nią zapotrzebowanie. A dziś? Na co to komu w dobie bardzo dobrych przewodników i innych wydawnictw oraz internetu. Zbliżonym projektem był/jest Słownik historyczno-krajoznawczy. Wystarczy doprowadzić go do końca zgodnie z założeniem, tj. 10 pozycji obejmujących 10 bieszczadzkich gmin. Skończyło się na dwóch a ludzie, którzy nad tym pracowali mają wystarczającą wiedzę i dostęp do źródeł - warto kontynuować choć to pozycje niszowe. Osobna encyklopedia być może by się sprzedawała - z ciekawości - i przy dobrej reklamie ale mogłaby zawierać jedynie lakoniczne wzmianki.
BTW: Słownik hist-krajozn. cz.II Gmina Cisna został wznowiony (wydany ponownie) w tym roku.
Odp: Encyklopedia Bieszczadzka!
[quote=Piotr;48937]Problem w tym że mamy inne czasy - gdyby taka encyklopedia powstała w czasach Paryskiego to zapewne byłoby na nią zapotrzebowanie. A dziś? Na co to komu w dobie bardzo dobrych przewodników i innych wydawnictw oraz internetu.
Przyznaję,zaskoczyłeś mnie,nie myślałem w ten sposób.Ja osobiscie bardzo lubię zagladzć i przeglądać Encyklopedię Tatrzańską,szczególnie wieczorem przy piwku.Co by o niej nie powiedzieć,to w jednym tomie mam zawarte tatrzańskie podstawy i nie tylko.
Moze masz rację,ze to juz przezytek,chociaż mam nadzieje,ze nie.Zresztą myslę,ze o wiele łatwiej znaleźć coś w jednym encyklopedycznym tomie niż szukać w wielu ksiazkach,miesiecznikach,czy gazetach,poza tym nie zawsze wiadomo gdzie szukać.Nasze forum mozma traktować już jak taką małą encyklopedię,ale niestety nie da się tutaj przerzucać kartek wieczorem przy piwku gdy za oknem śnieg i mróz.
Odp: Encyklopedia Bieszczadzka!
Cytat:
Zamieszczone przez
Czarek pl
Zresztą myslę,ze o wiele łatwiej znaleźć coś w jednym encyklopedycznym tomie niż szukać w wielu ksiazkach,miesiecznikach,czy gazetach
No i tu sam sobie odpowiedziałeś: łatwiej znaleźć ale tylko zarys tematu, lakoniczne info - chcąc czegoś więcej musisz sięgnąć do literatury, chyba że ten jeden encyklopedyczny tom ma mieć 5tys. stron. A lakoniczna "encyklopedia" już jest: przewodnik Rewasza - przy jego wszystkich plusach i minusach IMHO spełnia takie właśnie zadanie. Za mało dla tych, którzy szukają czegoś konkretnego a za dużo dla tych, którzy potrzebują wzmianki. Pomyśl nad nim pod tym kątem a następnie zastanów się co by wyszło gdyby to co jest tam zawarte rozwinąć. Co zatem ta encyklopedia wniosłaby nowego ponad to co już jest w ogólnie dostępnych pozycjach traktujących Bieszczady całościowo. I jeszcze jedno: zbierając materiały wg pierwszego czy drugiego postu trwałoby to lata (oby). Jeszcze przed wydaniem połowa informacji tam zawartych byłaby nieaktualna: zarówno nowych/dzisiejszych bo te się zmieniają, jak i historycznych bo ciągle wychodzą nowe fakty i zmieniają punkty widzenia. Nie krytykuje pomysłu - wspominam jedynie o ewentualnych wadach, które z pewnością by się pojawiły gdyby miała to być pozycja bogata merytorycznie i rzetelna a nie zdawkowa a'la PWN. Ta ostatnia na pewno by się sprzedała, ale czy coś by wniosła? IMHO niewiele.
Odp: Encyklopedia Bieszczadzka!
ostatecznie jest wikipedia, z tego co się orientuję wynalazek który tworzą ludzie mający pojęcie na dany temat. Na dole są linki w stylu "szpycnij też na to ". Wystarczyłoby wszystko ładnie połączyć i gotowe
Odp: Encyklopedia Bieszczadzka!
Cytat:
Zamieszczone przez
Piotr
No i tu sam sobie odpowiedziałeś: łatwiej znaleźć ale tylko zarys tematu, lakoniczne info - chcąc czegoś więcej musisz sięgnąć do literatury, chyba że ten jeden encyklopedyczny tom ma mieć 5tys. stron. A lakoniczna "encyklopedia" już jest: przewodnik Rewasza - przy jego wszystkich plusach i minusach IMHO spełnia takie właśnie zadanie. Za mało dla tych, którzy szukają czegoś konkretnego a za dużo dla tych, którzy potrzebują wzmianki. Pomyśl nad nim pod tym kątem a następnie zastanów się co by wyszło gdyby to co jest tam zawarte rozwinąć. Co zatem ta encyklopedia wniosłaby nowego ponad to co już jest w ogólnie dostępnych pozycjach traktujących Bieszczady całościowo. I jeszcze jedno: zbierając materiały wg pierwszego czy drugiego postu trwałoby to lata (oby). Jeszcze przed wydaniem połowa informacji tam zawartych byłaby nieaktualna: zarówno nowych/dzisiejszych bo te się zmieniają, jak i historycznych bo ciągle wychodzą nowe fakty i zmieniają punkty widzenia. Nie krytykuje pomysłu - wspominam jedynie o ewentualnych wadach, które z pewnością by się pojawiły gdyby miała to być pozycja bogata merytorycznie i rzetelna a nie zdawkowa a'la PWN. Ta ostatnia na pewno by się sprzedała, ale czy coś by wniosła? IMHO niewiele.
Piotr masz rację,jezeli ma być to rzetelna encyklopedia,powinna pewnie mieć z pięc tomów,niech ma,zbieranie materiałów trwałoby latami,niech trwa, na tym właśnie polega tworzenie takich dzieł.To jest praca na 10 moze wiecej lat i to nie dla jednej osoby ale dla zespołu zgranych ludzi,kochajacych to o czym chca pisać w innym przypadku nie miało by sensu tworzenie zadnych encyklopedii.Dlatego dalej twierdzę,ze lepiej jest siegnac na półkę po takie dzieło w poszukiwaniu wiadomosci o buczynie karpackiej,niż wertować przewodniki czy jakieś czasopisma tyczace lasów państwowych,nie mówię juz o internecie bo przyjemnosci w tym mało.Ja jednak wolę mieć na półce coś R.Szocińskim i coś o Siekierezadzie,coś o Wetlinie i Wołosatce w jednej ksiedze i zagladac sobie tam co jakis czas.
Odp: Encyklopedia Bieszczadzka!
Cytat:
Zamieszczone przez
Czarek pl
Piotr masz rację,jezeli ma być to rzetelna encyklopedia,powinna pewnie mieć z pięc tomów,niech ma,zbieranie materiałów trwałoby latami,niech trwa, na tym właśnie polega tworzenie takich dzieł.To jest praca na 10 moze wiecej lat i to nie dla jednej osoby ale dla zespołu zgranych ludzi,kochajacych to o czym chca pisać w innym przypadku nie miało by sensu tworzenie zadnych encyklopedii.Dlatego dalej twierdzę,ze lepiej jest siegnac na półkę po takie dzieło w poszukiwaniu wiadomosci o buczynie karpackiej,niż wertować przewodniki czy jakieś czasopisma tyczace lasów państwowych,nie mówię juz o internecie bo przyjemnosci w tym mało.Ja jednak wolę mieć na półce coś R.Szocińskim i coś o Siekierezadzie,coś o Wetlinie i Wołosatce w jednej ksiedze i zagladac sobie tam co jakis czas.
Zgadzam się z Tobą Czarku. Dobrze jest mieć informacje w jednym miejscu, uporządkowane, a nie rozrzucone po kilku, czy kilkunastu przewodnikach, słownikach, albumach. Sięgasz i masz, a nie wertujesz tam i z powrotem. Pomysł ciekawy, nawet bardzo ciekawy, podoba mi się:)
Odp: Encyklopedia Bieszczadzka!
Dzieki Agape,bo już się bałem,ze może naprawdę jestem staroświecki,jeżeli nawet tak to przynajmniej jest już nas dwoje:wink: .