Opołonek - skrajne punkty Polski rowerem
Witam wszystkich forumowiczów,
W tym roku wspólnie z kolegą postanowiliśmy zdobyć wszystkie skrajne punkty Polski, dojeżdżając do nich na rowerach. Najtrudniejszy wydaje mi się szczyt Opołonek. Nie posiadamy żadnego doświadczenia w podróżowaniu po górach i tu prosiłbym Was o pomoc. Wiem tyle, że od strony Polski podejście jest praktycznie niemożliwe, wiem również że trzeba się dostać na Ukrainę, do miejscowości Sianki. I tyle mojej widzy, czy znalazłby się ktoś, kto pomóglby nam zaplanować albo doradzić, jak się tam dostać? Czy wgl jest możliwe chociaż wciągniecie tam roweru? :) Z góry dziękuje za pomoc :D
Odp: Opołonek - skrajne punkty Polski rowerem
Od strony Ukrainy od pewnego czasu dostanie się tam też jest niemożliwe. Nawet bez roweru.
Odp: Opołonek - skrajne punkty Polski rowerem
Ups...A z jakiej to przyczyny?
Odp: Opołonek - skrajne punkty Polski rowerem
Nie wolno, z takiej przyczyny, że nie wolno. A tak na poważnie chyba tu jest coś o tym: http://forum.bieszczady.info.pl/show...ighlight=szlak, jeśli się mylę, niech ktoś mnie poprawi.
Odp: Opołonek - skrajne punkty Polski rowerem
Cytat:
Zamieszczone przez
Hero
Nie wolno, z takiej przyczyny, że nie wolno.
Nie brzmi to, jak rzetelna informacja:/ Od strony polskiej to wiem, że jest ścisła ochrona, ale od strony ukraińskiej to ze spotkanych materiałów na ten temat (2011 http://www.npm.pl/forum/printview.ph...e39e7262d55d6b), nie widziałem przeciwwskazań.
Odp: Opołonek - skrajne punkty Polski rowerem
Cytat:
Zamieszczone przez
madhouze
Nie brzmi to, jak rzetelna informacja:/
Oficjalnie zielony szlak już nie istnieje (znakowanie na większości trasy jest szczątkowe, rozebrano nawet ławeczki i stolik na Kińczyku Bukowskim), ukraińscy pogranicznicy zawracają z podejścia do granicy i od strony Sianek i od strony Werchowyny (Wierchnej) Bystrej. Jak będziesz miał szczęście i nie spotkasz pograniczników to uda Ci się dojść (dojechać) na Opołonek, nie traktuj tego jednak jako standard a jako wyjątek.
I jeszcze uwaga dotycząca Ukrainy - nie jest tak łatwo znaleźć ostateczną i pewną informację dotyczącą takich spraw jak wędrowanie przy granicy. A i tak jak znajdziesz to napotkany pogranicznik może to zignorować i powiedzieć "nie, bo nie" :wink: Z drugiej strony nawet jak nie wolno to w przypływie dobrego humoru może puścić (choć ja jeszcze o takim przypadku nie słyszałem, cytowana przez Ciebie relacja to pierwszy taki sygnał). Jednym się uda, innym nie :mrgreen: Oficjalną regułą jest jednak obecnie to: "nie wolno, bo nie wolno" (sprawdzone w praktyce przez wiele osób). Hero przedstawił Ci bardzo precyzyjnie stan faktyczny.
Jeżeli będziesz próbował i pogranicznicy puszczą Cię bez problemu (tak jak w cytowanej relacji), to napisz tu proszę o tym.
Odp: Opołonek - skrajne punkty Polski rowerem
Co by się coś działo na forumie pozwolę sobie wyrazić odmienny pogląd.
Na Opołonek da się wjechać rowerem (choć ostatni fragment to raczej trzeba go będzie pchac - nosić niż jeździć).
Start nie z Sianek tylko z Użoka gdzie trzeba wiedzieć na którą polną drogę się udać. Ta droga wyprowadzi pod sam szczyt.
Co do pograniczników zakarpackich to są dość pobłażliwi, więc jeśli będziesz pytał w stażnicy o zgodę, to pewnie jej nie dostaniesz,\
a jak już będziesz na Opołonku to najwyżej Cię spiszą i to na tyle.
Miesiąc temu grupa forumowa machała ze szczytu.
Odp: Opołonek - skrajne punkty Polski rowerem
Cytat:
Zamieszczone przez
don Enrico
Na Opołonek da się wjechać rowerem (choć ostatni fragment to raczej trzeba go będzie pchac - nosić niż jeździć).
Akurat z tym się liczę, ale jestem zdeterminowany ;)
Cytat:
Zamieszczone przez
don Enrico
Start nie z Sianek tylko z Użoka gdzie trzeba wiedzieć na którą polną drogę się udać.
Domyślam się, że znasz jakieś szczegóły, czy można liczyć na pomoc z Twojej strony?
Cytat:
Zamieszczone przez
don Enrico
a jak już będziesz na Opołonku to najwyżej Cię spiszą i to na tyle.
Jednak jest jakaś nadzieja, na powodzenia naszego przedsięwzięcia.
Dziękuje wszystkim za dotyczchczasowe zainteresowanie tematem :)
Odp: Opołonek - skrajne punkty Polski rowerem
Z polskiej strony da się dotrzeć rowerem/z rowerem (bez zsiadania nie dojedziesz, zapomnij - za dużo zielska, rowy przecinające ścieżkę itd.) od strony Przełęczy Bukowskiej, ale trzeba mieć zgodę z PN. Od strony Sianek nie polecam, za stromo, nie da się IMHO wyjechać (zwłaszcza końcowe podejście), poza tym przecinka graniczna jest niemożliwie zarośnięta zielskiem, a to czyni wędrówkę z rowerem jakąś megaeskpiacją za grzechy. A to przecie frajda ma być.