Odp: Po krzakach na Ostrą
W drogę wyruszyliśmy o 14.30 (a nie koło 16oo jak pisałem powyżej). Najpierw główną drogą przez wieś, potem przez przysiółek odbijający niedaleko mostu na Ljutance w kierunku mniej więcej północno-wschodnim. Naszym pierwszym celem była leżąca w tym właśnie kierunku przełęcz 737 m npm. Ale zanim zaczęliśmy szukać przełęczy wędrowaliśmy przez ukraińską wieś a na ukraińskiej wsi jest co pooglądać :wink:
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_01.jpg
Monstra duże i małe, opuszczone domostwa, przemieszanie czasu przeszłego z teraźniejszym właściwe dla ukraińskiej prowincji - wędrówka przez taką wieś jak Ljuta może być sama w sobie celem wyjazdu :mrgreen:
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_02.jpg
Nas jednak bardziej niż Ljuta interesowała wówczas widoczna na kolejnym zdjęciu (po prawej) przełęcz.
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_03.jpg
Nawigowaliśmy dość swobodnie, kto był na czele ciągnął w swoją stronę choć założenie było wspólne: omijać to co gęste i mokre. Jak się szybko okazało gęstego ominąć się nie udało a mokre po chwilowej mżawce było wszystko. Chmury malowniczo to zakrywały ...
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_04.jpg
... to zalotnie odsłaniały kształty leżącej po przeciwnej stronie doliny Ljutańskiej Holicy.
http://www.bmiller.pl/forum/2016/ostra_05.jpg
Było dość chłodno, pochmurno, mokro, ścieżka co rusz ginęła w gęstych krzakach a przełęcz uciekała nam to w lewo to w prawo. Było fantastycznie! :mrgreen:
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
(...). Najpierw główną drogą przez wieś, potem przez przysiółek odbijający niedaleko mostu na Ljutance w kierunku mniej więcej północno-wschodnim. Naszym pierwszym celem była leżąca w tym właśnie kierunku przełęcz 737 m npm. (...)
O ja ! to poszliście na Otryt Lutański na który już dwa razy się wybierałem , ale nigdy nie dotarłem.
Jak go przeskoczyć to jesteśmy we wsi Tichyj a stąd już fajna dróżka na Ostrą.
.... ale nie pośpieszam ,spokojnie poczekam , jeno z ciekawości nogami przebieram.
Odp: Po krzakach na Ostrą
Ehh, tęsknię za Ukrainą, dawno mnie tam nie było...
Luta jest fajna, no i na Ostrej jeszcze mnie nie było. Fajne foty.
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
....dotarliśmy do Ljuty, w okolice końcowego przystanku marszrutki przy znanym niektórym z Was sklepie.
Oto ten znany sklep. Na Ukrainie jest Wielka Sobota. W okolicy nieco pustawo. Przy sklepie tylko my i pies.
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra...9_IMG_4605.JPG
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
....opuszczone domostwa, przemieszanie czasu przeszłego z teraźniejszym właściwe dla ukraińskiej prowincji...
To domostwo opuszczone zostało chyba dość dawno. Z miejsca po dawnym oknie spoglądają być może dawni mieszkańcy.
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra...2_IMG_4618.JPG
Idziemy.
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra...7_IMG_4615.JPG
Wiele domków zbudowano z niewypalonej cegły.
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra...6_IMG_4609.JPG
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
don Enrico
O ja ! to poszliście na Otryt Lutański
Tak jest, naszym celem był właśnie "otryt", który tak pięknie prezentował się w 2010 z Krasiji (to ten pierwszy, zielony wał):
http://www.bmiller.pl/forum/2010/panorama_mala2.jpg
Niestety z braku czasu tę właśnie część ze zdjęcia pominęliśmy, planowaliśmy wejść na niego właśnie na przełęczy 737 m.
Cytat:
Zamieszczone przez
coshoo
Ehh, tęsknię za Ukrainą, dawno mnie tam nie było...
Ja też już tęsknię choć byłem tam w tym tygodniu :wink:
Odp: Po krzakach na Ostrą
Po krzakach na Ostrą, z tytułu mogłoby by wynikać, że celem była Ostra, a krzaki nam się jakoś przypadkiem napatoczyły. Tymczasem właśnie głównym, zaplanowanym punktem programu były owe krzaki:mrgreen: czyli piękny grzbiecik ciągnący się nad Ljutą.
Cytat:
Zamieszczone przez
don Enrico
O ja ! to poszliście na Otryt Lutański na który już dwa razy się wybierałem , ale nigdy nie dotarłem.
Tak, właśnie on był naszym celem, a Ostra to już z rozpędu:wink:
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
Nawigowaliśmy dość swobodnie, kto był na czele ciągnął w swoją stronę choć założenie było wspólne: omijać to co gęste i mokre.
Miałam nieodparte wrażenie, że to właśnie to gęste i mokre kusi kolegów najbardziej:mrgreen:
Natomiast konsekwentnie omijaliśmy, co ładniejsze ścieżki i dróżki;)
Odp: Po krzakach na Ostrą
Mamy już pełny skład ekipy: Maciejka, Wojtek Pysz i bartolomeo. Miało być nas więcej, ale deszczowa prognoza niektórych mocno wystraszyła :twisted:
Cytat:
Zamieszczone przez
maciejka
Miałam nieodparte wrażenie, że to właśnie to gęste i mokre kusi kolegów najbardziej:mrgreen:
Pojechaliśmy na Ukrainę aby sobie swobodnie pobazylować, no to bazylowaliśmy! :mrgreen:
Odp: Po krzakach na Ostrą
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
Pojechaliśmy na Ukrainę aby sobie swobodnie pobazylować, no to bazylowaliśmy! :mrgreen:
By nie być posądzonym o lekkomyślność oraz nieprzygotowanie do karpackiej wędrówki, zapewniamy, że mieliśmy mapy (po sztuce na osobę) oraz inne przyrządy pomocnicze. Ale wędrowanie metodą "którędy-by-tu-teraz" sprawiało nam dużo przyjemności. No, może za wyjątkiem odcinka, na którym było dużo wielkich drzew, powalonych w poprzek naszej trajektorii i zarośniętych dodatkowo jakimś krzaczywem.
A którędy szliśmy, pooglądałem dokładnie dopiero w domu; nie była to optymalna trasa:
http://ciekawe.tematy.net/2016/ostra-800/Mapka_Luta.jpg
Odp: Po krzakach na Ostrą
A na mapie na przełęcz 737 prowadzą takie ładne ścieżki, no ale kto by chodził ścieżkami ten by nie bazylował.