-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Cytat:
Zamieszczone przez
Czarek pl
Seba,mam nadzieje,że to tylko taki niekonwencjonalny żart.
Dlaczego żart? Niektórzy lubią lub mogą (jak Buba-zazrdoszczę) wielodniowe wyprawy, spanko w namiocie, tzw."niewygody", a ja "obarczony" rodziną z malutkimi dziećmi, pracą z której ciężko się wyrwać, jestem zmuszony zaliczać ukochane górki w jeden dzień (mam blisko). A już wyprawa na Ukrainę to z reguły przysłowiowe marzenie ściętej głowy...
Pozdrawiam
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Cytat:
Zamieszczone przez
Seba
Dlaczego żart? Niektórzy lubią lub mogą (jak Buba-zazrdoszczę) wielodniowe wyprawy, spanko w namiocie, tzw."niewygody", a ja "obarczony" rodziną z malutkimi dziećmi, pracą z której ciężko się wyrwać, jestem zmuszony zaliczać ukochane górki w jeden dzień (mam blisko). A już wyprawa na Ukrainę to z reguły przysłowiowe marzenie ściętej głowy...
Pozdrawiam
Seba uznalem to za żart,bo wydaje mi się,ze jesteś milośnikiem gór i przyrody,a takie przejście spowoduje straszna degradację naszych ukochanych gór. Moim zdaniem nie można jej usprawiedliwiać i tlumaczyć wygodą.Uważam,ze skrócenie drogi na Ukrainę nie może być powodem do degradacji środowiska w omawianej częsci Bieszczadów.Myślalem,że to dostrzegasz.
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Cytat:
Zamieszczone przez
Czarek pl
Seba uznalem to za żart,bo wydaje mi się,ze jesteś milośnikiem gór i przyrody,a takie przejście spowoduje straszna degradację naszych ukochanych gór. Moim zdaniem nie można jej usprawiedliwiać i tlumaczyć wygodą.Uważam,ze skrócenie drogi na Ukrainę nie może być powodem do degradacji środowiska w omawianej częsci Bieszczadów.Myślalem,że to dostrzegasz.
Ee, przesadzasz... Tzw.wygodniccy turyści i tak tam nie pojadą bo brak infrastruktury na odpowiednim poziomie, ewentualnie do Sianek - przejechać się pociągiem przez tunele. Choć przyznaję że samo przejście w jakiś sposób "zanieczyści" jego najbliższą okolicę...
Pozdrawiam
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Cytat:
Zamieszczone przez
Seba
Ee, przesadzasz... Tzw.wygodniccy turyści i tak tam nie pojadą bo brak infrastruktury na odpowiednim poziomie, ewentualnie do Sianek - przejechać się pociągiem przez tunele. Choć przyznaję że samo przejście w jakiś sposób "zanieczyści" jego najbliższą okolicę...
Pozdrawiam
Seba,wydaje mi się,ze nie przesadzam.Większy rych samochodowy może np. zniszczyć calkowicie torfowisko przed Wolosatem.Moim zdaniem przejście dla pieszych-tak,dla samochodów-nie.
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
moze nie zdążą... nie trace nadziei :)
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll...OSCI/955487227
Cytat:
AKTUALNOŚCI
21 października 2008 - 14:33
Bieszczady > Kiedy ruszy budowa nowych przejść granicznych?
Ani w tym, ani w przyszłym roku nie ruszą prace przy budowie nowych przejść granicznych w Bieszczadach. Kiedy? O tym w listopadzie będzie debatować polsko-ukraińska komisja międzyrządowa.
Wciąż planowana jest budowa trzech przejść samochodowych: Smolnik-Boberka, Bystre-Mszaniec i Wołosate-Łubnia. Pierwsze dwa nie budzą kontrowersji, ale to w Wołosatem jest punktem zapalnym.
Polscy przyrodnicy stanowczo sprzeciwiają się lokalizacji przejścia w Wołosatem, w sercu Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Mimo to Wołosate-Łubnia nadal figuruje na mapie przyszłych przejść z Ukrainą. Tak przynajmniej wynika z protokołu posiedzenia Polsko-Ukraińskiej Międzyrządowej Rady Koordynacyjnej ds. Współpracy Międzyregionalnej.
Współprzewodniczący rady (ze strony polskiej Piotr Stachańczyk - podsekretarz stanu w MSWiA, ze strony ukraińskiej Kostiantyn Jelisiejew - wiceminister spraw wewnętrznych) zalecili podjęcie działań w sprawie planowanych przejść na ścianie wschodniej, m.in. w Bieszczadach.
Chodzi o synchronizację w projektowaniu i budowie infrastruktury granicznej. Po obydwu stronach praktycznie nie istnieje. Nie ma dróg, trzeba wybudować terminale odpraw i budynki.
Przeciwna przejściu w Wołosatem jest również gmina Lutowiska. Zdaniem wójta Włodzimierza Podymy, planowane przejście w Smolniku wystarczy, by turyści i przedsiębiorcy bez przeszkód mogli odwiedzać ukraińskie Bieszczady.
Krzysztof Potaczała
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Cytat:
Zamieszczone przez
Browar
...
No cóż, nie się tak stanie (jak wójt mówi).
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
niech ze to przejscie w Wolosatym bedzi ale tyko dla pieszych i rowerzystow.w sprawie samochodow musze niechetnie przyznac racje dyrekcji BdPN
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Jak powstanie przejscie drogowe to zaraz zjawią sie białe pasaty z długimi antenami na dachach nie zwracające uwagi na pobocza i pędzące z nadświetlną predkościa. Szkoda ze raczej nie da sie zrobic przejścia typowo turystycznego gdzies na szlaku(np. na Krzemieńcu), tak by mozna było przejsc grancę odwiedzic pieszo okoliczne miejscowosci, jakies ciekawe miejsca. Jak dla mnie to dobre rozwiązanie.
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Witamy Konradzie na forum
Dzień Dobry !
albo Czuwaj Duch !
a może Pochwalony !
jak go zwał tak go zwał witamy i zapraszamy do stosowania pewnych reguł.
(reguł kultury bieszczadzkiej)
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Dzień Dobry!
Chyba śpiący już byłem, mój błąd.
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Podtrzymam przejście Wołosate - Łubnia tylko dla ruchu pieszego i rowerowego. Zakarpacie nie ma tak zaduzo ludzi w miejscowinie Lubni i potem myslim ze nie moze powstac taka kolejka jak na przejście Medyka - Szegyni. Zapraszam do Zakarpacia, gdzie mamy juz podobne przejście na Slowaciu (Velke Slemence - Mali Selmenci), Wegrzy, Rumuni.
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Cytat:
Zamieszczone przez
Yonchi
Podtrzymam przejście Wołosate - Łubnia tylko dla ruchu pieszego i rowerowego.
A może tak dyliżansem?
Miałem przyjemność jechać końmi na tej trasie:
Dyliżansem do Łubni
PS. Pozdrawiam panią Agnieszkę i dziękuję jej za przejażdżkę.
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
serdecznie witam na forum :wink:
Ja tam jestem przeciwnikiem jakiegokolwiek przejścia granicznego w Wołosatem czy pieszego, czy samochodowego, czy paralotniarskiego, czy quadowego :grin:
Co nas tak podnieca w Bieszczadach?? ich jeszcze stosunkowo duża DZIKOŚĆ, NIEDOSTĘPNOŚĆ NIEKTÓRYCH OBSZARÓW,
fajnie by było podjechać sobie samochodzikiem z Ustrzyk Górnych przez Beskid pod Pikuj, czy Równą. Ale zaraz Biechy rozpadłyby się na cześć wschodnią (Tarnica i ska) & zachodnią (Wetlińska, Caryńska i daleki zachód :wink:)
także myśle, że lepiej będzie bez przejście, a jak powstanie w Smoliniku to będzie i tak bliżej na Pikuj niż przez Krościenko :wink:
poza tym dyrekcja BdPN jest dalej przeciwna budowie przejścia w Wołosatym:
"Według naukowców, ochrona niedźwiedzi w Bieszczadach jest jednym z największych wyzwań na najbliższe lata. Podobnie zresztą jak ochrona pozostałych dużych drapieżników – wilków i rysi. To m.in. właśnie z tego powodu Bieszczadzki Park Narodowy nie zgadza się na wybudowanie w Wołosatem przejścia granicznego z Ukrainą.
– Nie możemy dopuścić do poszatkowania korytarzy ekologicznych, z których korzystają te gatunki – tłumaczył dr Winnicki dodając, że jeśli chodzi o Karpaty, jeszcze tylko w Polsce niedźwiedzie mają się dobrze i dziko. Na Ukrainie są zabijane przez kłusowników, na Słowacji legalnie można do nich strzelać, a w Rumunii są tak przyzwyczajone do ludzi, że podchodzą pod osiedla mieszkaniowe."
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll...ZADY/442537777
pozdrawiam
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Cytat:
Zamieszczone przez
Kressus
Ja tam jestem przeciwnikiem jakiegokolwiek przejścia granicznego w Wołosatem czy pieszego, czy samochodowego, czy paralotniarskiego, czy quadowego :grin:
Co nas tak podnieca w Bieszczadach?? ich jeszcze stosunkowo duża DZIKOŚĆ, NIEDOSTĘPNOŚĆ NIEKTÓRYCH OBSZARÓW,
Szlaban powinien stać już w Ustrzykach Górnych. Wtedy Bieszczady byłyby jeszcze bardziej podniecające.:-D Po co jeździć samochodem do Wołosatego?
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Cytat:
Zamieszczone przez
andrzej627
Szlaban powinien stać już w Ustrzykach Górnych. Wtedy Bieszczady byłyby jeszcze bardziej podniecające.:-D Po co jeździć samochodem do Wołosatego?
..mi się marzy ta fajniejsza opcja z tym szlabanem już w Komańczy ;)
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Cytat:
Zamieszczone przez
trzykropkiinicwiecej
..mi się marzy ta fajniejsza opcja z tym szlabanem już w Komańczy ;)
i wysiedlenie mieszkańców?
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Cytat:
Zamieszczone przez
andrzej627
i wysiedlenie mieszkańców?
...mieszkańców i kamieni... drzewa i woda w strumieniach niech już zostaną ;p
Był kiedyś taki zacny plan... ech... szkoda...
taki ładny asfalt tam teraz... jeszcze brakuje krzesełkowego na przełęcz ;)
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
ale za to z drugiej strony granicy asfalt jest przyjaźniejszy dla piechurów ;)
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Ja tam mam wielka nadzieję na przejście pieszo - rowerowe w Wołosatem.
Jakoś zawsze marzyłem aby pójść dalej na południe (południowy - wschód) z Wołosatego odkąd uświadomiłem sobie już w młodzieńczym wieku, że Bieszczady po polskiej stronie są malutkie obszarowo i przeszkodą do swobodnego poruszania się dalej na południe są granice państwowe, a Polska nie jest największa na świecie jakby tego nie rozumieć :) , bo już chociażby Ukraina jest większa i "posiada" dziksze, a zarazem przypominające moje ukochane Bieszczady góry o których zawsze słyszałem od ojca, że tam nie możemy iść, gdy pokazywał na Pliszkę (chyba tak?) chociażby z Halicza.
I mam nadzieję, że nie będę musiał robić tego na "około" przez Krościenko itp. Chociaż teraz wiem, że również ochrona tego małego obszarowo terenu jakim są polskie Bieszczady również jest ważna i trze baby jakoś zabezpieczyć na przyszłość to miejsce przed wszelkimi zapędami stworzenia w miejscu tego wymarzonego przejścia również możliwości korzystania przy pomocy wszelkich pojazdów spalinowych. Innym rozwiązaniem mnie satysfakcjonującym jest takież przejście do Sianek gdzieś ze szlaku do źródeł Sanu. W tamtym miejscu samo broniłoby się długo przed stworzeniem przejścia drogowego, bo nie wystarczyłoby postawić bramek jak w Wołosate - Łubnia, bo asfalt po polskiej stronie już jest.
Chociaż nie żyłem w czasach II RP, a znam ją tylko z książek to nie wiem dlaczego czuję jakiś sentyment do tamtych czasów w głębi duszy, gdy to duża część teraźniejszych gór Ukrainy za południową granicą należała do polski i można było tam pojechać jak teraz powiedzmy z Soliny do Wołosatego........
Ale mnie wzięło :D
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Ale chyba nie ma opcji przejścia pieszego na granicy Unii?Tak słyszałam, że tylko samochodowe mogą być, a piesze wtedy jako dodatek. No i stąd ten remont drogi do Wołosatego-pieszym nie przeszkadzają dziury, rowerom bardzo też nie.
Czy dobrze słyszałam?
Jeśli to prawda to ja jestem przeciw.
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
mapka przejść granicznych może to wam ułatwi dyskusję.
http://www.strazgraniczna.pl/wps/por...c/podkarpackie
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
piesze przejście graniczne jest formalnie przejściem drogowym.
A jeśli chodzi o Pliszkę to ona i z terenu Ukrainy jest prawie niedostępna (stożkowaty kształt determinuje bardzo strome zbocza ;-) )
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Cytat:
Zamieszczone przez
wtak
piesze przejście graniczne jest formalnie przejściem drogowym.
Czyli jednak auta a piesi jako dodatek?
No to ja jestem tak jak pisałam przeciw. Ruch samochodowy się zwiększy i to w samym sercu Parku.
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Cytat:
Zamieszczone przez
wtak
jeśli chodzi o Pliszkę to ona i z terenu Ukrainy jest prawie niedostępna (stożkowaty kształt determinuje bardzo strome zbocza ;-) )
Jest dostępna i nawet szlak na nią prowadzi.
Pliszka z bliższego bliska:
http://bieszczady.bmiller.pl/2006-05...12_081620a.jpg
Pod szczytem:
http://bieszczady.bmiller.pl/2006-05...512_091054.jpg
Po prawej widoczny znak szlaku.
PS. To, że jest szlak nie oznacza, że można iść tym szlakiem bez mapy i ogólnej orientacji w terenie. To jest ukraiński szlak :mrgreen:
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Cytat:
Zamieszczone przez
Krysia
Czyli jednak auta a piesi jako dodatek?
No to ja jestem tak jak pisałam przeciw. Ruch samochodowy się zwiększy i to w samym sercu Parku.
Jak się pokombinuje to wszystko można ładnie obejść. Przejście drogowe z ograniczeniem wagi np. do 1 tony (a może być jak widziałem kiedyś w Beskidzie Niskim - ograniczenie 0,5 t) i sprawa załatwiona
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Właśnie kiedyś widziałeś...ale teraz my w Unii i tak sobie dowolnie niestety prawa już stanowić nie możemy.
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Cytat:
Zamieszczone przez
Krysia
Właśnie kiedyś widziałeś...ale teraz my w Unii i tak sobie dowolnie niestety prawa już stanowić nie możemy.
Co Ty z tą Unią ciągle wyskakujesz?
Według jakiej polskiej ustawy drogowe przejście graniczne z Ukrainą musiałoby dopuszczać nieograniczony ruch samochodowy? Czy może jakaś dyrektywę europejska zabrania wychodzić na piechotę ze strefy Schengen?
Odpowiedz na powyższe pytania, ale nie w stylu jak sobie mała Krysia wyobraża Unię Europejską.
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Andrzej sęk w tym , ze nie wiem jakie rozporządzenie unijne, ale jakieś NIE przewiduje przejścia tylko pieszego. Nie na odwrót. Ja jestem przeciwna przejściu samochodowemu w samym sercu Parku, a samo piesze nie wchodzi w rachubę, no bo prawo unijne jest takie a nie inne. Nie moja wina chyba? I mnie nie interesuje jaki to dziennik ustaw i jaki paragraf, bo co za różnica? Choć z drugiej strony samochodowe przejście w Wołosatem i wyciąg na Jasło i będzie cud malina.
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Cytat:
Zamieszczone przez
Krysia
samo piesze nie wchodzi w rachubę, no bo prawo unijne jest takie a nie inne
Jesteś tego pewna? Na jakiej podstawie to piszesz? Skąd to wiesz? Czy może sama wymyśliłaś takie prawo unijne?
A może jest na forum jakiś prawnik, który nam wyjaśni tę kwestię?
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
A to myślisz, że nowy asfalt to położyli dla tych piechurów?I gdzie niby by mieli iść?jakiś bazar po jednej lub drugiej stronie granicy?Dla samych pieszych nikt przejścia nie zrobi, bo ilu rocznie by ich było,a utrzymanie przejścia ile by kosztowało?
Ja mam tylko nadzieję, że pan dyrektor Parku się nigdy na samochodowe przejście tam nie zgodzi i więcej mnie nie interesuje.
Niestety może to być zarządzone od góry...
Cytat:
Zamieszczone przez
andrzej627
A może jest na forum jakiś prawnik
Łapi;-))))))))))
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Krysiu, nie odpowiadasz na moje pytania.
Ciekaw jestem, skąd wiadomo, że UE nie pozwala na tworzenie przejść granicznych tylko dla pieszych. No powiedz skąd. Przecież to Ty tak napisałaś. Skąd to wiadomo? Nie zasłaniaj się asfaltem.
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Np. przeleciałam wszystkie polskie obecne przejścia na www podanej przez Agę i nie ma tam ani jednego tylko pieszego?Co potwierdza to co słyszałam ze źródła, które ja uważam za pewne-przynajmniej w takich tematach za pewne, bo z innymi różnie bywało :mrgreen:
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Jedynie pewne źródło prawa to Dziennik Ustaw. :lol:
Być może uznasz mnie za upierdliwego, ale ja chciałbym naprawdę wiedzieć, co z punktu widzenia prawnego stałoby na przeszkodzie, aby gdzieś na granicy z Ukrainą powstało przejście graniczne tylko dla pieszych. Twoje źródło jako wiarygodne zna chyba podstawę prawną. Zapytaj go o nią.
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Po co mam pytać?mnie to nie interesuje. Wiesz różni ludzie-różne potrzeby.Jedni wszystko planują włącznie ze współrzędnymi GPS miejsca gdzie się pójdzie w krzaki, a inni idą na żywioł. Jedni nie zasną bez numeru dziennika ustaw, a innym to do szczęścia nie jest potrzebne. I tyle.
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Zresztą Andrzejku kakaja rażnica-wiadomo, że nikt nie będzie przeciwny przejściu tylko pieszemu. Lepiej powiedz jakie jest Twoje zdanie na temat przejścia samochodowego w samym sercu Parku Narodowego. Mnie jakoś nie przekonują argumenty, że będzie mały ruch, bo nawet te 5 aut na godzinę to w skali roku się robi już całkiem sporo. A potem część z autek sobie pojedzie na Wetlinę dla widoków smrodząc i hałasując. Już tych Bieszczadów tak mało zostało...
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Cytat:
Zamieszczone przez
Krysia
Mnie jakoś nie przekonują argumenty, że będzie mały ruch, bo nawet te 5 aut na godzinę to w skali roku się robi już całkiem sporo. A potem część z autek sobie pojedzie na Wetlinę dla widoków smrodząc i hałasując. Już tych Bieszczadów tak mało zostało...
Nawet jeśli będzie tylko piesze.. na pewno zwiększy się ilość samochodów chętnych do zaparkowania w Wołosatem...
-
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Cytat:
Zamieszczone przez
bmiller
[Pliszka] Jest dostępna i nawet szlak na nią prowadzi.
(...)
PS. To, że jest szlak nie oznacza, że można iść tym szlakiem bez mapy i ogólnej orientacji w terenie. To jest ukraiński szlak :mrgreen:
Jasne Drogi bmillerze - da się wejść. Określenie "prawie niedostępna" miało tylko uwypuklić atrakcyjne kształty Pliszki ;) Ten szlak ma zielony, czy niebieski kolor ?
I troszkę OT - znalazłeś już w literaturze słupek pod Menczyłem ? :smile:
-
1 załącznik(ów)
Odp: Przejście graniczne w Wołosatem
Sądząc z mapki to niebieski, ależ to by było niezwykłe, bo myślałem że wszystkie wschodnie szlaki są żółte