z wilkami to na dwa razy baba wróżyła...szczerze mówiac to będąc w bieszczadach i rozmawiając z miejscowymi i z nimi przebywając,to troszkę rozumię ten odstrzał.Ale też mi żal...Ale przecież ci ludzie i ich psiaki i inna zwierzyna też chce żyć.
Wersja do druku
z wilkami to na dwa razy baba wróżyła...szczerze mówiac to będąc w bieszczadach i rozmawiając z miejscowymi i z nimi przebywając,to troszkę rozumię ten odstrzał.Ale też mi żal...Ale przecież ci ludzie i ich psiaki i inna zwierzyna też chce żyć.
ludzie bardzo zagrażają wilkom
Lucyno,jeśli nawet bezpośrednio ludziom nie zagrażają to jednak w wsiach tych rejonów mało jest psów na posesjach.Czy tych że nie jest żal?A inną zwierzynką też nie gardzą;moim znajomym konia zabiły i powiem szczerze nie da się pogodzić wszystkiego.
cóż za drastyczne podejście a mnie jedynie zależało na wyważenie tego typu tematu.Zupełnie nie potrzebne jest zaognianie takich tematów,bo one same w sobie są gorące.A ja poprostu jestem zdanie że najwięcej do powiedzenia na tego typu tematy powinni mieć tkz.tubylcy bo to w sumie oni wiedzą jak jest w rzeczywistości.Pozdrawiam:)
Albo ich świadomość kształtują szmatławce.
Jacy tubylcy? Andrzej Pawlak czy Agnieszka Słowik-Kwiatkowska?
Znam paru "tubylców" - ktoś tam ma to w dupie, ktoś tam jest "miłośnikiem przyrody", a jeszcze inny jest myśliwym - a w rozmowie sprawiał wrażenie jakby chciał strzelać do wszystkiego co się rusza. Pierwszy wilka zna z ruskich kreskówek, drugi wie o nim wszystko, trzeci widzii wilka w każdym czworonogu, co to na jego Burka "wilkiem patrzy".
Któremu mam wierzyć, niepozorna?
Pozdrawiam:)
Ja nikomu nie mam prawa narzucać woli/więc mnie nie pytaj kogo słuchać/.Jeśli ktoś dokładnie czyta,to zrozumie,że jedynie próbuję przedstawić drugą stronę medalu.A tak swoją drogą,to nie mam wpływu na to, jakich ludzi inni poznają.Jeśli ktoś zna złoty środek,to ja chętnie się pod nim podpiszę.Ludzie,może by tak podsunąć jakiś pomysł;aby wilk był syty i owca cała. Z POZDROWIENIAMI:)
Przepraszam ale jaką drugą stronę medalu. Dlaczego sądzisz, że odstrzał jest najlepszą metodą zapobiegania szkodom? Czy jesteś pewna, że nikt nie pracuje nad znalezieniem tego złotego środka? Jest kilka realizowanych projektów, które zapobiegają atakom wilków na zwierzęta domowe. Bardzo dobrze sprawdza się patent dr Śmietany-odpowiednia tresura psów pasterskich plus nowoczesne ogrodzenia wg jego projektu. Połączenie tych dwóch metod zabezpieczania stad daje jak na razie skuteczność prawie stuprocentową. O tym jednak nie przeczytasz w prasie.