Odp: Rower górski / trekkingowy - jaki kupić?
W latach 80. jeździłem pożyczonym Wagantem, który miał - wyobraźcie sobie - przerzutkę! Normalnie odyseja kosmiczna... Zębatki były ze trzy! :shock: Ale każda zmiana przełożenia powodowała niemiłosierny zgrzyt, a co druga kończyła się spadnięciem i zaklinowaniem łańcucha na amen. I wycieczka kończyła się 100 metrów za linią startu. Ech, czasy... :-D
Odp: Rower górski / trekkingowy - jaki kupić?
Cytat:
Zamieszczone przez
Marcowy
W latach 80. jeździłem pożyczonym Wagantem, który miał - wyobraźcie sobie - przerzutkę! Normalnie odyseja kosmiczna... Zębatki były ze trzy! :shock: Ale każda zmiana przełożenia powodowała niemiłosierny zgrzyt, a co druga kończyła się spadnięciem i zaklinowaniem łańcucha na amen. I wycieczka kończyła się 100 metrów za linią startu. Ech, czasy... :-D
...:shock:.... to był wypas w turystycznym stylu....
1 załącznik(ów)
Odp: Rower górski / trekkingowy - jaki kupić?
Mój najlepszy rower górski. Radził sobie w ekstremalnych sytuacjach.
Nie powiem Wam jakie trasy robiłem na nim, bo byście śmiali się ze mnie , że fantazjuję.
.
Załącznik 35755
Odp: Rower górski / trekkingowy - jaki kupić?
Cytat:
Zamieszczone przez
don Enrico
Mój najlepszy rower górski. Radził sobie w ekstremalnych sytuacjach.
Nie powiem Wam jakie trasy robiłem na nim, bo byście śmiali się ze mnie , że fantazjuję.
.
Załącznik 35755
... dobre...co Ty... przecież wiem, że na tym sprzęcie można bez mała podróż dookoła świata zaliczyć (dla chcącego nic trudnego)... ale zdjęcia zalatują późnym PRL-em, albo nawet wczesnym "Mazowieckim" ... po kliszy wnioskuję kolorowej, chyba że z NRD miałeś.... to się już nie wróci.... ale coraz bardziej się skłaniam, aby następne wakacje w stylu lat osiemdziesiątych zaliczyć.... sprzętu historycznego trochę mam, więc wszystko otwarte ... ale by ludzie mieli ubaw... plecak to nawet z lat siedemdziesiątych mam....na strychu pełne worki ciuchów... tylko pewnie w nie nie wejdę, bo 50 kg ważyłem wtedy....
Odp: Rower górski / trekkingowy - jaki kupić?
Cytat:
Zamieszczone przez
przemolla
...kolarzówkę miałem Passata, składak Wigry też, a nawet Wigry 2, oraz słynną Ukrainę też niebieską... nie gniotsa nie łamiotsa.... albo nie pij wódki, nie pij wina kup se rower Ukraina....
Ludzie, ale temat. Ja dokładnie te same maszyny ujeżdżałem. Wigry były na ryby, potem była Ukraina (większe koła i rama do przywiązywania wędek). A po maturze nie chodziłem na kremówki tylko kupiłem sobie Passata. Kosmos normalnie. A dzisiaj górale, szosowe, trekingi i Bóg wie co jeszcze. A przecie można normalnie, wystarczy wziać pięć kilo gruszek bergamutek, nie, to nie ten temat :mrgreen:
Odp: Rower górski / trekkingowy - jaki kupić?
Cytat:
Zamieszczone przez
skylux
(...)
A przecie można normalnie, wystarczy wziać pięć kilo gruszek bergamutek, nie, to nie ten temat :mrgreen:
Ukrainę ma mój sąsiad, Wigry tydzień temu widziałem u pasażera na warszawskim metrze (nieco się zdziwiłem, że jeszcze takim zabytkiem się ktoś posługuje) ale gdzie można jeszcze dostać bergamutki?:roll:
Odp: Rower górski / trekkingowy - jaki kupić?
Odp: Rower górski / trekkingowy - jaki kupić?
Cytat:
Zamieszczone przez
DUCHPRZESZŁOŚCI
Ukrainę ma mój sąsiad, Wigry tydzień temu widziałem u pasażera na warszawskim metrze (nieco się zdziwiłem, że jeszcze takim zabytkiem się ktoś posługuje) ale gdzie można jeszcze dostać bergamutki?:roll:
Temat o gruszkach bergamutkach i co można z nich zrobić też jest baaaaaaaaardzo pasjonujacy,ale to raczej na osobny wątek....:razz:
Odp: Rower górski / trekkingowy - jaki kupić?
Cytat:
Zamieszczone przez
długi
.... została tylko nazwa... kierownica inna, siodełko inne, błotniki i bagażnik też inny, nawet rama inna i sposób łamania jej... niby Wigry, a nie Wigry ;)
Odp: Rower górski / trekkingowy - jaki kupić?
Witam! Dopiero zalogowałem się na forum, miło mi poznać. Adam jestem :)
Ja też najeździłem się na Wigrach swojego czasu, ale jakiś czas temu postanowiłem zamienić go "na lepszy model" :P Obecnie jeżdżę Meridą http://www.stylowyrower.com.pl/265-6...eeway-9300.jpg. Zupełnie inna jakość, ale co klasyk, to klasyk. Obecne modele to już nie to samo... Pozdrawiam!