-
Pragne zostać nowym Połoniną
Witam was na forum,
Mam na imię Piotr ,mieszkam w Bydgoszczy itd
Bardzo zachwyciłem się waszym forum i tym ,że istnieje tyle osób pozytywnie zajaskrawionych Bieszczadem
Ze swoja decyzją i miłością nosiłem się dość długo,dojrzewała we mnie stopniowo ,aż nadszedł ten czas-pragnę wyjechać w Bieszczady i oddać się całkowicie dziczy!
Czytam namiętnie książki Andrzeja Potockiego stały się one dla mnie swoistą Biblią,pewnym drogowskazem i miedzy innymi pod ich wpływem dojrzała we mnie decyzja.
Gdy patrzę na obłudny ,pełen konsumpcji,chciwości i materializmu 21 wiek niedobrze mi się robi i zbiera mi się na mdłości
Moi przyjaciele ze studiów pokończyli je (ja na znak buntu rzuciłem) mają samochody,żony,prace w biurze-jednym słowem są żywymi trupami!Ja pragnę inaczej,pragnę swym życiem złożyć rodzaj ofiary wartością Humanizmu,Panteizmu i Naturalizmu
Pierwszym moim krokiem były próby przetrwania w Borach Tucholskich i Puszczy Bydgosko-Toruńskiej,zerwałem związek z moja dziewczyną ponieważ twierdzę ze w samotności człowiek jest prawdziwszy
Pragnę od jesieni przenieść się w Bieszczady,biorąc z sobą jedynie płyty Starego Dobrego Małżeństwa,książki Potockiego ,Stachury,wiersze Milczewskiego-Bruna,Bursy i Wojaczka i opowiadania Hłaski,oraz laptop by prowadzić blog z mej samotni
Z wszystkich innych rzeczy rezygnuje,pragnę zostać Połoniną Jędrkiem 21 wieku i wiem że starczy mi determinacji by tak spędzić całe moje życie
Pozdrawiam Was i licze na rady,mentalne wsparcie,wymianę doświadczeń a nawet na narodziny przyjaźni
Pozdrawiam
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
laptop zostaw w domu!
powodzenia i może do zobaczenia gdzieś tam ! :))
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Cytat:
Zamieszczone przez
człowiek wiatr
..
Czytam namiętnie książki Andrzeja Potockiego stały się one dla mnie swoistą Biblią,pewnym drogowskazem ....
Nie obraz się Piotr, ale napiszę to co myślę o tym....i mamy następną "ofiarę " Potockiego komercyjnych dyrdymałów.
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Cytat:
Zamieszczone przez
człowiek wiatr
Moi przyjaciele ze studiów pokończyli je (ja na znak buntu rzuciłem) mają samochody,żony,prace w biurze-jednym słowem są żywymi trupami!
No, no, ja dlatego nie mam żony i obiecuję, że mieć nie będę!
Pozdrawiam serdecznie
Krysia
;-)
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Cytat:
Zamieszczone przez
człowiek wiatr
Pozdrawiam Was i licze na rady, mentalne wsparcie, wymianę doświadczeń...
Och! Widzę, że jesteś zakapiorem z krwi i kości! Sądząc po komplecie wyposażenia, który postanowiłeś zabrać, w szczególności zestawie literatury, nie będziesz potrzebował naszych rad, bo jesteś dobry w "tym temacie". Pamiętaj tylko, żeby zabrać najnowsze, IV wydanie Potockiego, gdyż jest ono (cytuję, strona czwarta a zarazem trzecia tytułowa, 4 wiersz od dołu): znacznie poszerzone.
A rada, by nie brać laptopa jest poniekąd słuszna; podobno zakapior XXI w. powinien posługiwać się tabletem.
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Się czepiacie! Od razu widać, że Połonina XXI wieku nieźle "rzeźbi"! He, he!
Siodła nie zapomnij kupić!
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Cytat:
Zamieszczone przez
sir Bazyl
Siodła nie zapomnij kupić!
I topinamburu!
Koniecznie!;-)
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Cytat:
Zamieszczone przez
człowiek wiatr
Pozdrawiam Was i licze na rady,mentalne wsparcie,wymianę doświadczeń a nawet na narodziny przyjaźni
Mam trochę "Jędrkowych" doświadczeń. Nie dotyczą niestety jeszcze życia jako zakapior, ale ekstremalnego estetycznego przeżywania Bieszczadów.
Cytat:
Zamieszczone przez
joorg
Nie obraz się Piotr, ale napiszę to co myślę o tym....i mamy następną "ofiarę " Potockiego komercyjnych dyrdymałów.
Te "dyrdymały" nie były kiedyś ani trochę komercyjne i istniały, zanim Potocki się nimi zajął. Ba, na dobrą sprawę istniały, gdy Potocki jeszcze bawił się w piaskownicy (nie mówię tu o Jędrku, tylko w ogóle o tych klimatach). Zresztą bez tej rzekomej "komercji" Bieszczady byłyby dużo bardziej komercyjne. Może legendę Stachury uznasz też za komercyjny wymysł? Jeśli nie, to pewno tylko dlatego, że nie znalazł się żaden Potocki, który by ją w dzisiejszych czasach ciągnął.
Dziwne tylko, że ta "komercja" daje możliwość działania przeciwnikom komercji, którzy by jej bez niej nie mieli.
Mam nadzieję, że z czasem miłośników wolnego życia będzie coraz więcej!
Ja kiedyś miałem pomysł w tych klimatach, i myślę, że go zrealizuję. Nazywał się "Jędrek Połonina wiecznie żywy". Pisałem o nim na forum Stachuriady (http://ch.nstrefa.pl/stachuriada/for...cznie-ywy.html), ale ponieważ tam trzeba być zarejestrownym (mieliśmy komercyjne ataki spamerskie), więc umieszczam tekst tutaj:
Cytat:
Mój pomysł polega na stworzeniu funkcji p.o. Jędrka Połoniny. Wyglądałoby to w ten sposób, że istniałaby grupa rzeźbiarzy, wędrujących po Bieszczadach konno w kowbojskim przebraniu, oraz sprzedających napotkanym turystom swoje rzeźby. Co jakiś czas - powiedzmy co 2 tygodnie - wędrujący byłby zastępowany przez następnego, i tak dalej. Nie muszą to być ludzie miejscowi, a z pewnością musieliby to być tacy, którzy nie mają jeszcze ugruntowanej w Bieszczadach famy. Każdorazowo po Bieszczadach wędrowałby tylko jeden taki kowboj-włóczęga.
Prawdę powiedziawszy, miałem zamiar już w tym roku osobiście zapoczątkować realizację tego pomysłu, ale natłok zajęć sprawił, że najwyraźniej nic mi z tego nie wyjdzie. Dżinsy mam, koszulę kraciastą, chustę i kamizelkę też, butów kowbojskich Jędrek nie nosił, a kupić w Bieszczadach kapelusz to żaden problem. Jeszcze musiałbym narobić też odpowiednio dużo moich rzeźb.
Ludziom, którzy pytaliby się takich kowbojów, kim są, odpowiadałoby się, że czasowo zastępujemy Jędrka Połoninę. Czasowo, czyli do końca świata
http://ch.nstrefa.pl/stachuriada/com...on_mrgreen.gif.
(...) Punkt honoru p.o. Jędrka musiałby polegać na trzymaniu się z daleka od wszelkich imprez komercyjnych lub mających "promować region" (względnie gminę). Chodzi o to, żeby nie zeszmacić tej ważnej, bo legendotwórczej, funkcji.
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Dziękuje za wasz odzew "bracia w Bieszczadzie"
Samotny Włóczykiju z nieba dosłownie mi spadłeś swoim postem, właśnie o cos takiego mi chodzi, by być nowym pokolenie, które tą ideę wolności i walki z komercją kontynuuje.
Widzę ,że i ty masz dość tego obmierzłego świata, który jedzie zgnilizną...
Stachura to dla mnie wyznacznik , a jego "Fabula Rasę" zawsze noszę w plecaku.
Odnośnie stroju to ja propaguję taki "militarny" styl ale kapelusz na pewno sobie kupię.
a Laptop bede używał tylko raz w miesiącu by dzielić się z ludzmi swoimi "metafizycznymi" przeżyciami z ludźmi na swoim blogu
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Boże, Ty widzisz i nie grzmisz!!
Ja wcale nie taki długi na jakiego wyglądam. Mam żonę i o zgrozo będę w tym roku obchodził 35 rocznicę = zgniłem do szpiku kości w tym związku dochowując sie 2 synów i wnuczki. Pracuję... o wstydzie pracuję w biurze, też ze trzydzieści parę lat. Niech mnie piekło pochłonie, mam samochód. Dziś, dzisiaj idę na mszę i posypię głowę popiołem, to nic, że jutro nie środa. A w poniedziałek kupię książki Potockiego i wiersze Stachury (ech ta komercja, nikt mi ich nie da za darmo). Może choć paznokcie mi nie sczernieją od tej zgnilizny, co mnie toczy. I obiecuję, że będę czytał "metafizycznego" bloga, może trochę mnie uzdrowi. Pisz Człowieku Wiatrze, pisz; może spłynie balsam na moją zgniłą duszę i ulecę jak ptak nad połoninami.
Tylko jest jeden problem. Po kieliszku czegoś mocniejszego boli mnie głowa. Bardzo boli. I dlatego nie piję. Nawet piwa. Znałem Jędrka. Po jednej dziesiątej tego co on wypił na śniadanie, ja bym umarł. Nie zostanę zakapiorem. Przyjdzie mi zgnić do reszty w małżeństwie i biurze. Sam już nie wiem co gorsze. Bo kocham swoją żonę i kocham swoją pracę. O ja nieszczęsny:sad:
Pozdrawiam Wolnych Zakapiorów
Zniewolony Długi
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Hej Długi to ,ze masz żonę, dzieci i pracę w biurze nie świadczy o zniewoleniu,ważne ,że nie zaprzedałeś się mamonie ,bo ona jest najgorsza i z nią walczę jak i z konsumpcyjnym trybem życia.Ja po prostu rezygnuję z tych rzeczy jak rodzina,praca ,kariera,wygody po to by głębiej przezywać i kontemplować rzeczywistość jak i doświadczyć stanu "całej jaskrawości"
Nie mam zamiaru bez krytycznie kopiować stylu życia Jędrka,wiec raczej zatracenie w alkoholu mi nie grozi :)
Tak w ogóle to ja nikogo nie kopiuję ,zwyczajnie mnie takie osoby jak Jędrek Połonina,Sted,Wojtek Belon,Wojaczek,Majster Bieda inspirują i są dla mnie drogowskazami.
Mam do was pytanie,orientujecie się może ile na terenie Bieszczad żyję pustelników,samotników w szałasach itd?
Może znacie osobiście?wdzięczny byłbym za sylwetki takich osób
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Cytat:
Zamieszczone przez
człowiek wiatr
ważne ,że nie zaprzedałeś się mamonie ,bo ona jest najgorsza i z nią walczę
Człowieku, z nią nie można walczyć !!!
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Bądź twardy!
Z tym laptopem!
Albo chcesz przeżywać w samotności, albo chcesz szpanować swoją "samotnością" i za PIENIĄDZE te przeżycia sprzedać jakiemuś Potockiemu, albo komukolwiek.
Swoją drogą czemu mam dziwne wrażenie, że ci dwaj panowie to jedna i ta sama osoba?
To przecież żaden problem pisać z innego IP, a nawet i z 10 innych IP.
Ciekawe kiedy wpadnie na to, że jeszcze "zabawniej" będzie jak się zaloguje jako dziewczyna, która chce zostać zakapiorem;-)
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Ani Jędrek, ani Belon czy Nadopta nie żyli życiem samotników, pustelników w szałasach. Wojaczek takoż raczej był towarzyski. Z wieloma zakapiorami miał tylko jedno wspólne - alkoholizm. A Nadopta.. Władek ciężko się obraził na Belona za Majstra Biedę. Długo mu nie mógł wybaczyć, że uczynił Go sławnym. On na pewno nie chciał sławy. Był skromnym pracowitym człowiekiem.
Cieszę się, że nadal mogę żyć swoim życiem. Choć nie ukrywam, że za swoją pracę dostaję pieniądze. Znaczy mamonę biorę.
Pozdrawiam
Długi
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Który ZAKAPIOR ze swoim ZAKAPIORSTWEM obnosił się z tym na forum?
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Stary, nie obraź się, ale twoje idee, choć w założeniu piękne i szlachetne,i jakże romantyczne są w gruncie rzeczy baardzo naiwne. Ta rezygnacja z rodziny, ze studiów. To wszystko mnie utwierdza, że po prostu jeszcze nie dorosłeś do pewnych rzeczy. Post długiego, jak zawsze u niego merytoryczny, zawiera samą prawdę, bo dziś rodzina i praca i kasa są tak samo potrzebne jak wiatr od połonin. Czy ty w ogóle byłeś kiedyś w Bieszczadach? Wiedziałbyś, że są coraz mniej dzikie kosztem komercji, i nie łudź się, że znajdziesz dziś Bieszczady takimi, o jakich czytasz u bajkopisarza Potockiego. Zapraszam do Torunia, chętnie z tobą pogadam o tym i owym.
Piskal
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Fajnie że świat ma takich lokatorów.
Wiatru w żagle życzę.
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Cytat:
Zamieszczone przez
Piskal
Stary, nie obraź się, ale twoje idee, choć w założeniu piękne i szlachetne,i jakże romantyczne są w gruncie rzeczy baardzo naiwne. Ta rezygnacja z rodziny, ze studiów.
Piskal
A co w tym pięknego, szlachetnego i romantycznego?
Pogarda dla pieniądza, życia rodzinnego, społeczeństwa i jego struktur; czysty anarchizm. Trochę z Trockiego, trochę z Che, podlane sosem romatyczno tragicznej poezji. Bez radości życia, miłości w poczuciu misji nieść to światło prawdziwej PRAWDY. Tylko w zgodzie z "naturą" i wiara, że cierpienie uszlachetnia. Nic nowego pod słońcem. Od czasów Arystotelesa wiadomo, że "tylko człowiek samotny jest naprawdę wolny". Na szczęście nie każdy jest filozofem, bo świat by wymarł. Ludzki świat. A natura kojarzy się w pary i mnoży na potęgę mając w nosie męki duszy poetów różnej maści (Wuko, przepraszam, Ty pisz, bo w Twojej poezji jest piękno).
Pozdrawiam
Długi
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Cytat:
Zamieszczone przez
Piskal
... Post długiego, jak zawsze u niego merytoryczny, zawiera samą prawdę, ...
Jaki tam merytoryczny?! Przecież wiadomo, że najważniejsze to piórko jest! By poczuć się na prawdę wolnym trzeba je sobie we włosy wetknąć! Natomiast, by stać się niczym nieograniczonym w swych zamiarach - bo przecież nie o ich realizację tu chodzi – unosić się ponad cały ten zgniły ziemski padół jak ptak w przestworzach, to wtedy trzeba je wetknąć w całkiem inne miejsce (to taka inicjacja zakapiorska – pawiem zwana). I koniecznie trzeba się zaopatrzyć w długi, ostry nóż do boku przywieszany. Dzięki niemu, nie tylko można zapolować na dzikiego zwierza (żeby w sklepie mamony nie wydawać na żarcie), ale przede wszystkim zawrzeć braterstwo krwi z innymi prawdziwkami. Oprócz klasyki Potockiego polecam książki o Winetou i Panu Samochodziku.
Się cholera zaroi od tych szałasów w "dzikich Bieszczadach".
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
A jeszcze trza będzie wyciosać sobie z buczyny trochę prądu do laptopa i odtwarzacza, by słuchać SDM.
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Cytat:
Zamieszczone przez
długi
A co w tym pięknego, szlachetnego i romantycznego?
Pogarda dla pieniądza, życia rodzinnego, społeczeństwa i jego struktur; czysty anarchizm. Trochę z Trockiego, trochę z Che, podlane sosem romatyczno tragicznej poezji. Bez radości życia, miłości w poczuciu misji nieść to światło prawdziwej PRAWDY. Tylko w zgodzie z "naturą" i wiara, że cierpienie uszlachetnia. Nic nowego pod słońcem. Od czasów Arystotelesa wiadomo, że "tylko człowiek samotny jest naprawdę wolny". Na szczęście nie każdy jest filozofem, bo świat by wymarł. Ludzki świat. A natura kojarzy się w pary i mnoży na potęgę mając w nosie męki duszy poetów różnej maści (Wuko, przepraszam, Ty pisz, bo w Twojej poezji jest piękno).
Z tego, co pamiętam, Jędrek był raczej antykomunistą. Podobnie jak setki polskich "wiecznych studentów", dla których studia były tylko pretekstem do niezwykłych przeżyć estetycznych i do tego, by Wędrówka nigdy się nie kończyła... Ale teraz taka moda - każdego, kto nie pasuje do modelu konsumpcjonistycznego, nazwać komuchem.
Jeśli chodzi o rodzinę, społeczeństwo - to one już de facto nie istnieją, za wyjątkiem najbardziej "zacofanych" wiosek, np. na Kurpiach. Społeczeństwo zostało zatomizowane i obecnie jest to kosmopolityczna, bezduszna maszyna do utrzymywania w ryzach niewolników dla Systemu. Rodzina jest natomiast maszyną do mechanicznej produkcji nowych niewolników. Mam rozumieć, że inicjatywa Piotra jest protestem przeciw temu modelowi.
Poza tym, Długi - zarzucasz Piotrowi anarchizm. Przypominam, że obecnie dokładnie taki sam indywidualizm panuje w tych "rodzinach" i w tym "społeczeństwie" - bo jest on zasadą ogólnie przyjętą. Na tym przecież opiera się filozofia liberalizmu gospodarczego oraz filozofia nieangażowania się obywateli w politykę, które nieoficjalnie wyznaje dziś praktycznie każdy. Tyle tylko, że tamci są tchórzliwi i nieskłonni do wyrzeczeń, oraz chcą się przede wszystkim urządzić. A zostanie po nich sterta zużytych opakowań po produktach - nic więcej...
Tak w praktyce wygląda ta "radość życia" i "miłość", polegająca na Wielkim Żarciu i na chodzeniu w życiu na skróty.
Zwróćcie też uwagę, że co bardziej radykalni zwolennicy konsumpcjonizmu porzucają życie rodzinne, by żyć jako egoistyczni single. Innym słowem, droga, którą wybiera większość, prowadzi dokładnie do tego samego - tylko że bez estetyki, bez romantyzmu, a za to z obojętnością i cynizmem oraz z beznadziejnym uzależnieniem od każdego, kto ma władzę i pieniądze.
Cytat:
Zamieszczone przez
Piskal
Czy ty w ogóle byłeś kiedyś w Bieszczadach? Wiedziałbyś, że są coraz mniej dzikie kosztem komercji, i nie łudź się, że znajdziesz dziś Bieszczady takimi, o jakich czytasz u bajkopisarza Potockiego. Zapraszam do Torunia, chętnie z tobą pogadam o tym i owym.
Piskal
Gdy wrócą ludzie, którzy nie będą się bać komercji i kapitulować przed nią posłusznie, to komercja sama zacznie się cofać. Zresztą sam znam dosyć miejsc niekomercyjnych - więc po co te strachy?.
I co jest konkretnie u Potockiego bajką? Ja bym go raczej nazwał "gadkopisarzem" czy raczej "gadkozapisywaczem". Z tego, co mi opowiadano, wynika, że stawiał komuś, kto znał jakiegoś człowieka, piwo, i potem wypytywał go do oporu. Bywało ponoć, że miał po takim wywiadzie problemy z wejściem o własnych siłach do samochodu...
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
E no dołujecie człowieka zamiast go wspierać dobrym słowem.
Miały by Bieszczady obejść się bez tych barwnych postaci
z kim wypić piwo ,komu postawić
wszystko upadnie !!!
żartuję ... pozdrawiam
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Witam,nikt mi nie odpisał o współczesnych pustelnikach,samotnikach żyjących w Bieszczadach ,o tym nie ma w żadnej literaturze, a chciałbym się dowiedzieć od was.
Uważam ,że Zakapiorzy w latach 70',80' byli dużym zagrożeniem dla systemu komunistycznego poprzez swój buntowniczy sposób zycia, tak teraz osoby takie jak Włóczykij,ja i wielu innych chcących swym życiem dać dowód wolności i protestu przeciw konsumpcji jesteśmy zagrożenie dla tego chorego systemu liberalnego ,który tak naprawdę niszczy ducha człowieczego nieodwracalnie.
Odnośnie Potockiego to uważam ,że jako jedyny miał odwagę ocalić pamięć o tych wspaniałych,"Niepokornych" ludziach i dzięki niemu nie pozostali anonimowi.
Ja planuję już około Października rozbić się w okolicach na północ od Chryszczatej i pomagać charytatywnie w pracach leśnych w zamian za kromkę chleba i kiliszek wina
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Cytat:
Zamieszczone przez
człowiek wiatr
...Ja planuję już około Października rozbić się w okolicach na północ od Chryszczatej i pomagać charytatywnie w pracach leśnych w zamian za kromkę chleba i kiliszek wina
Człowieku wietrze, nie bądź Samotnym Włóczykijem, robota czeka:
http://forum.bieszczady.info.pl/show...l=1#post121922
Myślę, że Marcin nawet prądu do laptopa użyczy. Powodzenia :)
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Powiem tak,to cudownie ,ze są takie osoby jak Marcin ,którzy rozumieją bieszczadzką duszę -wielkie dzięki,gdy bede w potrzebie na pewno się zgłoszę,również po wymianę doświadczeń chętnie
Na początek jednak pragnę doświadczyć samodzielności pod to też miedzy innymi jadę
I zamierzam w październiku zająć się budową szałasu jak i gromadzeniem zapasów żywności na zimę-zbierać grzyby i suszyć to samo z owocami i ziołami leczniczymi jak i pozyskaniem ryb-dużej ilości...aby je marynować ,solić ,suszyć,niezbędne zimą do kalorycznych zup rybnych
Laptop jak powiedziałem wcześniej to tylko środek! środek by kontaktować się raz w miesiącu miedzy innymi z wami,częściej nie będzie używany.
Nadal czekam na odzew tu prośba do was ,ogromna! ilu takich osób samotników ,pustelników przebywa w Bieszczadzie
I pytanie do Samotnego Włóczykija-czy też tej jesieni zamierzasz się rozbić w Bieszczadach?
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Cytat:
Zamieszczone przez
człowiek wiatr
I pytanie do Samotnego Włóczykija-czy też tej jesieni zamierzasz się rozbić w Bieszczadach?
Myślałem, że mi się uda, ale teraz widzę, że najwcześniej powiedzie mi się na wiosnę. Zapewne jednak jesienią będę jeszcze w Bieszczadach. Mam zamiar zrobić coś w rodzaju zwiadu pod kątem możliwości pozyskania żywności.
Jeśli chodzi o laptop - to sytuacja jest podobna, jak z własnością u zakonników. Przecież chodzi o to, żeby pokazać, że można żyć bez "cywilizacji", a nie - żeby traktować wszystkie wynalazki jako nieczyste. Jeśli będziesz tylko pisał bloga, to nie będzie Ci laptop potrzebny do życia, tylko do propagowania tegoż życia. Kwestia tylko, żeby używać go wyłącznie do tego celu - bo inaczej cały eksperyment diabła warty.
Istnieje jednak inny problem - czy w szałasie, w zmiennych warunkach termniczno-wilgotnościowych, taki laptop będzie dobrze działał.
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Ale ja nie bede laptopa w szałasie w ogóle używał,myślę ,że raz ,dwa razy w miesiącu zejdę do miejscowości to wówczas napisze relację na blogu
Podobnie zresztą ma się sytuacja z telefonem-zabieram ale tylko jako ostateczność w sytuacji ratowania zycia,żadnych połączeń nie będę odbierał.
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Pamiętaj tylko, że w Bieszczadach w wielu miejscach może nie być łączności telefonicznej.
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Wiem,ale dzięki za radę,biwakowałem pod gołym niebem 2 tyg w Borach Tucholskich również nie było zasięgu
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
SW i CW wybierzcie się razem w te Bieszczady. Pasowalibyście do siebie. Może powstanie 2 część tajemnic brokeback mountain... :-D
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Cytat:
Zamieszczone przez
człowiek wiatr
Witam,nikt mi nie odpisał o współczesnych pustelnikach,samotnikach żyjących w Bieszczadach.....
Uważam ,że Zakapiorzy w latach 70',80' byli dużym zagrożeniem dla systemu komunistycznego poprzez swój buntowniczy sposób zycia,......
Tak są nowi "zakapiorzy"(pustelnicy) w Cisnej,siedzą często na przyzbie u Szocińskiego i "starają " się usilnie zastąpić Sikorkę , ale daleko im do Niego.
W latach 70' i 80' , a nawet 60 -tych "zakapiory" byli wrogami systemu , masz racje ,....bo kończyli monopol państwowy pijąc jakieś tam "wynalazki", zamiast wspierać przedsiębiorstwa państwowe ;)
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Ale mamy ostatnio wysyp zakapiorow na forum!!! :-)
Mnie sie ogolnie wasze idee podobaja... ale jednego nigdy nie zrozumiem... Dzisiejsze bieszczady to juz nie dzikie gory, doliny i zabite dechami, sympatyczne wiochy jak w latach 70- 80 tych..Czy nawet 90 tych... Teraz staly sie modne, tłumne i komercha wylewa sie z kazdego kąta...Splywa wszedzie wraz z kilometrami wylanego swiezutkiego asfaltu, chodniczkami z kostki bauma, morzem nowiutkich pensjonatow i tłumami zgrymaszonych wczasowiczow z grubym portfelem.. Mnie sie to rowniez bardzo nie podoba, wiec nie mam ochoty tam zagladac nawet na pare dni.. No moze w jakis deszczowy listopadowy srodek tygodnia moze byc w miare ok... ;) Ale zamieszkac? Na stale? Nie lepiej swoja pustelnie załozyc gdzies tam w borach o ktorych pisales? Za bieszczadami ciagnie sie mit i legendy z dawnych lat ale g... z tego zostalo.. Bieszczadow z opisow Potockiego juz nie ma.. Odeszly w przeszlosc.. Ja ich przynajmniej juz znalezc nie potrafie.. To tak jakbys przeczytal "Ogniem i mieczem" i potem pojechal w Dzikie Pola wczuwac sie w kozaczy klimat.. Bo byl piekny swiat porohow i "Czertomelik ze swoim labiryntem ciesnin" I co? odbijesz sie w Zaporozu od wielkiej tamy imienia Lenina... Gdzie porohow juz nie ma ale za to sa szare blokowiska..
Zawsze mozna sobie zbudowac swoja pustelnie na pasie zieleni na autostradzie i wmawiac sobie i innym ze jest dziko, ze sie jest pionierem i osiedlilo sie w miejscu ktore 30 lat temu bylo owiane legendami.. Mozna nie zauwac ryku aut w koło i patrzec wgłab swoich marzen i wyobrazni.. Moze i mozna tam byc szczesliwym... Ale czy nie lepiej wybrac inne miejsce..?
Na razie jest was dwoch.. wiec macie male szanse zwalczenia konsumpcyjnego sposobu myslenia jaki wbija ludziom do glowy obecny system.. Ale moze jak bedzie was 200? ;) Mimo, ze z czescia idei sie nie zgadzam bede za was trzymac kciuki! I zycze zeby sie wam udalo! (i jak wam sie uda wasz plan - to moze w koncu zdecyduje sie zajrzec w bieszczady...)
I czekam na jakies informacje z szałasow i lesnych rozpadlisk, a nie tylko niekonczace sie watki na forum o planach i wizjach...
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
witajcie "bracia w bieszczadzie" - fajne powitanienie?
Przecież ten człowiek wiatr, to któryś ze "starych" forumowiczów, który parodiuje jednego z "młodych" forumowiczów.
:D
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Cytat:
Zamieszczone przez
Miejscowy
witajcie "bracia w bieszczadzie" - fajne powitanienie?
Przecież ten człowiek wiatr, to któryś ze "starych" forumowiczów, który parodiuje jednego z "młodych" forumowiczów.
:D
hhha ..wiadomo przecie , K..k ;) aparacie zakapiorski
ps. ale sezon ogórkowy....
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Cytat:
Zamieszczone przez
Samotny Włóczykij
Z tego, co pamiętam, Jędrek był raczej antykomunistą. Podobnie jak setki polskich "wiecznych studentów", dla których studia były tylko pretekstem do niezwykłych przeżyć estetycznych i do tego, by Wędrówka nigdy się nie kończyła... Ale teraz taka moda - każdego, kto nie pasuje do modelu konsumpcjonistycznego, nazwać komuchem.
Nie napisałem, że Jędrek był komunistą. Znałem Jędrka gdy mieszkał w Wetlinie u ... przyjaciół, później też. Jeszcze czasem rzeźbił, jeszcze czasem malował. Nie wiem jakie miał poglądy polityczne. W tym czasie Jego świadomość raczej ograniczała się do tego skąd wziąć kasę na alkohol. Trocki walczył ze Stalinem. W imię ideałów, wolności dla ludzi, przeciw zniewoleniu. Zabili mu za to syna, a później jego też. W rozumieniu Stalina Trocki był antykomunistą. A Trocki uważał się za komunistę i dla komunistycznych ideałów walczył ze Stalinem. Che negował pieniądz, kapitalizm, własność, pracować należy tylko dla satysfakcji, a towary mają być tylko wymieniane między pracującymi wolnymi ludźmi. Jak ktoś ma więcej to oczywiście ma się podzielić z tym, co nie ma. ZERO komercji. Nie pasuje Ci indywidualizm w "rodzinach" ? Marzysz o życiu w komunie? To też już przerabialiśmy, łącznie z LSD i rockiem. To moja młodość. Nic nie poradzę na to, że poglądy o pogardzie dla dorabiania się, mnożenia wartości dodatkowej ( o tym są te grube tomy Kapitału Marksa) są poglądami lewicowymi, a negowanie podstawowych ról społecznych i rodziny to anarchizm. Tak te poglądy nazwano i tego się trzymajmy. To żaden wstyd mieć lewicowe poglądy i wrażliwość społeczną. Ale żaden z Was nie ma programu społecznego. Nawet nie wiecie na ile Wasze poglądy są zbieżne z Trockim, czy z Che. Chcecie niczym Diogenes porzucić społeczeństwo (on demokrację Ateńską) i żyć życiem minimalistycznym. Diogenes zostawił sobie tylko kubek, kałamarz, pióro i papier do zapisywania myśli (taki starożytny laptop). Gdy udało mu się zaczerpnąć wody dłonią, wyrzucił kubek. Jak chcesz tak żyć jedź do... Indii. Cieplej, jedzenie rośnie przy drodze. W tamtejszej kulturze jest tradycja, by "świętego" mędrca nakarmić, przenocować.
Wietrze, chcesz mieszkać samotnie, Twoja wola, możesz pracować za chleb, znam kilku w Bieszczadach, co tak żyją od lat. Tylko nie dorabiaj do tego ideologii. Bo ani z Ciebie historyk idei, ani filozof. Ja zostanę w biurze, wolny czas spędzę z żoną i wnuczką, może się spotkamy w Bieszczadach. Tylko zrezygnuj z misji udowadniania czegokolwiek, komukolwiek. Udowodnij sobie, że potrafisz żyć jak człowiek, który wie jak chce żyć. Tyko tyle i aż tyle. Nie poświęcaj się dla tych zniewolonych, by pokazać im, że błądzą. Niech błądzą, to ich życie.
Pozdrawiam
Długi
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Diogenes chodził również ze świeczką i szukał człowieka...
Indie to była by łatwizna,bieszczadzka zima to jest wyzwanie
Długi masz szeroką wiedzę ,proszę przybliż trochę postacie osób w Bieszczadach które już tak żyją jak ja zamierzam
I nie chodzi mi o dorabianie ideologii tylko o przebudzenie odwiecznego ducha ludzkiego,bo ludzkość została uśpiona i czas ich przebudzić
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Daj spokój ludzkości. I ludzkim duchom. Bo obudzisz upiory. Niech śpi kto ma spać. Chcesz żyć po swojemu, żyj. Nie dam Ci namiarów na moich znajomych. To zwykli ludzie, jak Nadopta, którzy tak żyją, bo tak chcą. Pracują na chleb, zarabiają, mają czasem telefon, czasem nie mają na lekarstwo. Edek nie miał ZUSu NIPu i PESELa. Nie miał dowodu. Nie dla misji budzenia ducha w ludzkości. Nie mieli dylematów egzystencjalnych. Praca była w lesie przy zrywce, na wypale lub w gospodarstwie. Nadal ta praca jest. Jak sobie wyobrażasz, że utrzymasz się przy życiu ze zbierania buczyny, uprawy zielska i odganiania wilków od padliny, to pisz książki. Masz dużą wyobraźnię.
Obudź w sobie ducha rozsądku i trzeźwego oglądu świata. Przelicz kaloryczność tego co chcesz zbierać, zamień to na kilogramy i worki, uwzględniając pory roku, możliwe zbiory.
A poza tym pytanie do Wiatra i Ciebie. Dlaczego Bieszczady? Na Kaszubach rosną sosnowe lasy, można wystrugać toporem deski, zbudować łódź, z posianego lnu zrobić żagiel i na wodę... Przedrzeć się przez Cieśniny Duńskie i ruszyć na podbój Wysp śladem Wikingów. Jak dopłyniesz obudzisz ducha EUROPY, ... albo nie obudzisz. Ale co przeżyjesz, to Twoje.
Pozdrawiam życzliwie
Długi
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Cytat:
Zamieszczone przez
długi
A poza tym pytanie do Wiatra i Ciebie. Dlaczego Bieszczady? Na Kaszubach rosną sosnowe lasy, można wystrugać toporem deski, zbudować łódź, z posianego lnu zrobić żagiel i na wodę... Przedrzeć się przez Cieśniny Duńskie i ruszyć na podbój Wysp śladem Wikingów.
czy to nie lepszy pomysl?
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
Jakoś Prezes za tę znienawidzoną mamonę organizuje wycieczki konne. Rysiu za kasę sprzedaje swoje książki, Lutek nocleg, piwo, żarcie sprzedawał, o zgrozo!, za pieniądze- to postacie z Potockiego. Może z nimi pogadaj przed rozbiciem szałasu, może oni sprowadzą cie na ziemię...
-
Odp: Pragne zostać nowym Połoniną
CW SW tak sobie czytam te wasze pomysły na samotne życie w Bieszczadach i taka myśl mi sie nasuwa ze w Bieszczadach to troche za dużo chaszczowników się kręci po lasach.... którzy z chęcią was wytropią ;)
A może wyróbcie sobie paszporty wystąpcie o wizę na UA i tam się ukrajcie przed tym komercyjnym światem... tylko nie piszcie gdzie będziecie bo też was tam będą szukać...
Tam jest dużo fajnych dolinek gdzie możecie się ukryć tylko czy nie boicie się AŻ TAK daleko uciec od cywilizacji.....