w zeszłym tygodniu w Rzeszowie odbył się Podkarpacki Festiwal Pierogów...
( dzięki Małgosiu za czujność...)
psiakrew, a ja gdzieś pomiędzy Afryką a Europą siłę wiatru testowałem...
ale,
jak to przed świętami troszkę pierogów w domciu się ulepiło...
szefowa kuchni poszła się zdrzemnąć , coby na następnych dwieście ruskich sił starczyło...
wchodzę i widzę, że troszkę ciasta zostało...
a,że nie dawno odrobinę krupnioka w lodówce znalazłem-dawaj testujemy nowe smaki...
tzn: w miejsce farszu -gotowy krupniok( kaszanka )można dodać odrobinkę zeszkliwionej cebulki i troszkę tłuszczu ( płynne masełko lub roztopiony smalec ze skwarkami ) , zakleić ładnie rożki ,
zagotować oraz podsmażyć na patelni
to taka potrawa z cyklu " biednych " ale polecam,
jeszcze odrobinkę bazylii posiekanej drobno i ...smacznego

w śląskiej kuchni nie ma potraw z pierogów , może jako debiutującej przyznać miano -" pierogów śląskich " ?
pozdrawiam