Żałosne. Najpierw dowodziliście, że w obecnych czasach "nie jest możliwe" zostanie zakapiorem. Gdy Wam dowiedziono, że Wasze argumenty są nietrafione, przerzuciliście się na przypisywanie zakapiorom niskich motywacji: rozgłos, alkoholizm... To jest jakaś chora ideologia konsumpcjonistyczna. Atakować, byle atakować - nieważne, na ile to jest logiczne. Zazdrościcie, że są ludzie, którzy mają w odróżnieniu od zwykłego konsumenta odwagę być wolni?





Zakładki