Po polemizuje se...

Też mam wrażenie że Zakapior i Połonina a może i inne świeże nicki to ta sama osoba, ale to nie ważne.

Żyć naturalnie bez zbędnych dóbr materialnych można wszędzie, nie koniecznie w Bieszczadach, zapewne w obrębie kilkudziesięciu kilometrów od każdego z nas, są miejsce samotne, urokliwe, trochę zapomniane.

Przez ostatnie lata świat zmienił się bardzo, na codzień korzystamy z Internetu, wielu kanałów TV, poczty elektronicznej, zaawansowanych telefonów komórkowych.
Mieszkamy w wygodnych mieszkaniach/domach, ciepłych, z łazienką, ciepłą wodą, pralką, kuchnię z kuchenką na której można szybko coś przyrządzić. Zapewne blisko są sklepy, markety.

Fajne jest bzdurzenie o życiu naturalnym, gdzieś w chatce, szałasie, ale wątpię, żebyśmy dali radę, wcale by to nie było fajne, przy mrozie -15'C bez jedzenia.

Wielu na oglądało się programów z Bear Gryllsem. Fajnie się ogląda. Ale z nim jest ekipa składająca się z conajmniej kilkunastu osób.

Czytam wiele książek etnograficznych, mam sentyment do starych chat, ale im bardziej zagłębiam się w ten temat, tym widzę, jak ciężkie było życie w tych warunkach. Jesteśmy wychowani w innych czasach, warunkach. Rezygnacja z energii elektrycznej, a więc telefonu, tv, komputera, ciepłego mieszkania, gotowej żywności w wielkim wyborze, ubezpieczeń, opieki zdrowotnej, zabezpieczenia przyszłości. Naturalnie, dobrowolnie... chyba nie ten czas.

Chyba każdy z nas jeździ samochodem, nie jest to jakieś widzimisię, do tego zmusza aktualne życie.
Człowiek Wiatr - napisał, że chciałby kupic konia. Kolejna totalna bzdura, szczególnie jak ktoś jest miastowy i nie ma pojęcia o hodowli zwierząt.