Lubię pierogi. Oczywiście najważniejszy jest smak. Ale nie jest dla mnie bez znaczenia czy pierożek ma ręcznie ulepioną "falbankę" czy też brzeg zlepiony przyrządem do lepienia pierogów. Świadomie a może i podświadomie stwierdzam, że bardziej smakują mi te ręcznie lepione.
Podobnie z tekstem pisanym "ekranowym" - bardziej smakuje mi ten "dopieszczony" (tak jak pierożki przez kucharza) niż taki ciachnięty równo od maszynki. Może i ten tekst bez ą i ę jest wart przeczytania ale mając do wyboru na stole szeroką ofertę różnych pyszności, bez żalu z jego przeczytania rezygnuję...
a ten powyższy pierożek czarno-biały, ręcznie lepiony... przepysznie jest doprawiony - choć przecież tylko pieprzem i solą...![]()
Zakładki