Schodzimy w doliny. Paweł i Marcin z synem jeszcze zostają.


Pod nami wieś Szczerbowiec. Na ostatnim planie na środku Połonina Równa, po prawej Ostra Góra.


Przy granicy lasu spotykamy jedyny obiekt, świadczący o jakiejkolwiek ochronie przyrody na tym terenie. Chcesz jechać samochodem na Pikuj - wybierz inną drogę.


Na łąkach, tuż nad wsią tajemniczy daszek, pod którym nic nie ma.


Wchodzimy między zabudowania Szczerbowca, ...


... schodzimy centralną wiejską drogą.


Większość zabudowań jest w dobrym stanie. Niektóre prawdopodobnie służą jako domy letnie lub weekendowe dla ludzi mieszkających w mieście.


Nasz Paweł wszędzie wypatrzy jakiś motocykl.


Pożegnanie z gospodynią, u której stał nasz samochód.


Większość dróg, którymi jechaliśmy była w bardzo dobrym stanie. Wyjątkiem jest krótki odcinek w Boryni. To pewnie o nim pisał Paweł w swojej relacji. Może zachowany jako skansen?