Strasznie podoba mi się ten wątek:) Swoją drogą spotkałam się z takim śmiesznym słowem jak bubak tudzież babol(jakoś tak brzmi)? Ponoć to jedno i to samo. Do dziś dzień nie wiem czy to wymyślone słowo "na żarty" czy takie słowo istnieje:) Spodobało mi się do tego stopnia, że psa tak nazwałam :)) Z "babolem" spotkałam się też w zachodniej wielkopolsce i nie było to miłe określenie...