Nie prywatne Browarku ale nie o wszystkim mogę rozmawiać. Za tamte uwagi dotyczące projektowanego wyciągu w rezerwacie nieźle oberwałam. Straciłam koleżnankę, połowa osób z Soliny jest na mnie obrażona, w chwili obecnej czekam na pozew sądowy. Na szkoleniu wybuchła taka awantura pomiędzy mną, a ludźmi popierającymi PIS i ową inwestycę, że grożą mi sprawą z powództwa cywilnego.
Wprowadziliśmy tam standardowe programy, kolega z Poląńczyka, stały czytelnik tego forum przygotowuje na Bereźniczce mostek. Ludzie są zachwyceni rezerwatem Nad Jeziorem Myczkowieckim. Co najśmieszniejsze przewodnicy niewspólpracujący z nami, zwolennicy wyciągu także chcą tamtędy oprowadzać.
Nie bronię Wam dyskusji tylko obawiam się następnej bitej piany.![]()




Odpowiedz z cytatem
Zakładki