Pokaż wyniki od 1 do 10 z 50

Wątek: Po kiego diabła ... ?

Widok wątkowy

  1. #7
    Bieszczadnik Awatar Henek
    Na forum od
    01.2004
    Rodem z
    Rzeszow
    Postów
    1,003

    Domyślnie Odp: Po kiego diabła ... ?

    Poranek.
    Wszelkie próby wypatrzenia promyków słonecznych spełzają na niczym.
    Śniadanie we wspólnej sali spożywamy w towarzystwie kota (foto), który spoglądając przez okno już wie. Wie, że w taką pogodę nawet psa by nie wygonił.
    Ale my wiemy swoje.
    Nie zniechęceni kocimi grymasami pakujemy manele i ruszamy.
    Zgodnie z instrukcją umieszczoną na słupku obok , przeganiamy psa który też chciałby na spacer - a nie może.
    Delikatna warstwa świeżego śniegu nie zasłoniła całkowicie starych śladów, po których idziemy w górę.
    W górę i w górę, jest więc okazja na liczne odpoczynki i naukowe wywody.
    Na moje zagajenie rozmowy typu ... po kiego diabła tu idziemy ? kolega wygłasza obszerny monolog o zbawiennym wpływie ruchu obciążonego na perestaltykę jelit.
    Ale mają spłaszczone myślenie - myślę sobie - ludzie związani ze służba zdrowia. Wszystko sprowadzają do mianownika zdrowotności.
    Jakby już nie było ducha. A duch widzi że z każdym metrem wyżej jest więcej śniegu. Oblepione gałęzie uginają się tworząc bajkowe obrazki.(foto)
    Brak tylko światła. Wszystko jest przyduszone pochmurnością.
    .... ponoć najlepiej jest chore miejsca nagrzewać w celu wymuszenia dotleniającego krwioobiegu.
    No dobra, gorąco jak cholera. Trzeba się schłodzić, rozpiąć kurtkę a przede wszystkim psyknąć pierwszą aluminiową puszeczkę, zawsze to lżej w plecaku.
    Czasy przejścia mamy dobre, czyli to co pisze w książce razy dwa.
    Za następnym zakrętem dowiaduję się, oto że teraz przechodzimy krioterapię czy leczenie przez wychłodzenie. Na tej wysokości las zastąpiły krzewy i wiatr hula na całego. Trzeba z powrotem się pozapinać alby nie przesadzić z tą zimną-terapią.
    To pewny znak że dochodzimy do szczytu.
    Na szczycie wiatr i śnieg bawią się w rzeźbiarzy, tworząc nieopisane formy przestrzenne na najprostszych przedmiotach.
    To tu mieliśmy zrobić sobie wspólne zdjęcie i podjąć decyzję co dalej.
    Załączone obrazki Załączone obrazki

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Po kiego grzyba Internet w Bieszczadach?
    Przez andrzej627 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 49
    Ostatni post / autor: 31-08-2006, 12:47

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •