e tam, po prostu będzie trzeba jeszcze brać namiot/płachte... ja staram się doszukiwać w tym więcej pozytywu- owszem Negrylów czy Suche Rzeki przestaną funkcjonować (no nie mogę przeboleć tych łóżek w Negrylowie), ale z drugiej strony nocleg w namiocie gdzieś w lesie .... bo "noc zaskoczyła" też zapowiada się ciekawie.... No i mniej stonki będzie wieczorami. Bo pójdą albo wyrypiarze którzy wyruszą z UG i w ciągu dnia przebiegną obie połoniny, albo autokary porozwożą tych wygodniejszych, stonka nie wlezie bo za długie dystanse i chrupków by nie wystarczyło, a taki ja będe się cieszył pustym lasem:)
Zakładki