Tym razem Recon, ja dziękuję za spokojny wykład który dokładnie oddaje to co myślę i pod czym się podpisuję.
Tym razem Recon, ja dziękuję za spokojny wykład który dokładnie oddaje to co myślę i pod czym się podpisuję.
Recon1 (cyt.):
(...)
Wspomniałem, że byłem "trzeźwo i racjonalnie myślący" i zapewne jestem, ale już inaczej bo... wreszcie kiedyś poszedłem posłuchać racji ludzi z kresów. Znalazłem się wśród nich i... zrozumiałem o co im chodzi. Wszystkim tego samego życzę, że aby zrozumieć innych nie wystarczy tylko wiedza książkowa, chociaż coś wnosi, trzeba też i posłuchać żywego naocznego świadka wydarzeń.
Nie miałem nikogo, w swojej bliskiej rodzinie, z kresów, chociaż w dalszej jednak tak.
Przyjacielu, Stary Bywalcze, linkowanego przez Ciebie oświadczenia nie popieram i wygląda na to, że niezbyt trzeźwo i racjonalnie myślę.
Bardziej popieram ten apel (...) chociaż nie jestem związany z nim w żaden sposób! Znalazłem go przypadkiem, przeczytałem i... popieram, tak samo jak wysłałem pełne poparcie Księdzu Tadeuszowi Isakowiczowi-Zalewskiemu. Mogę rzec tylko... myślę inaczej niż ludzie na uniwerytetach, chociaż to chyba zbyt daleko idące uogólnienie odnośnie tego myślenia wszystkich ludzi na uniwersytetach.
Czy mogę mieć inne zdanie niż Ty Stary Bywalcze i mogę nie popierać Twojego apelu?
No pewnie, że możesz mieć inne zdanie, jakby ten świat wyglądał, gdybyśmy wszyscy byli jednego zdania.Chociaż, poważniejąc, właśnie taka uniformizacja myśli marzy się wielu ekstremistom występującym pod sztandarami politycznymi a nawet religijnymi.
Dobrze przynajmniej, Reconie, że Ty nie posuwasz się (w polemice ze mną) do wycieczek osobistych pod moim adresem (nb. całkowicie chybionych), co czyniła tu na Naszym Forum całkiem niedawno jakaś hołota, a Szanowni Moderatorzy ... spali. Albo może i nie spali, a wręcz im się spodobało, że odpowiedzią na posty historyczne (choćby kontrowersyjne i dyskusyjne) są obrażliwe wycieczki ad personam.
Reconie1, Przyjacielu Drogi, a teraz ad rem.
Wierzę Ci, że wysłuchanie relacji osób skrzywdzonych zawsze wzbudzi współczucie a nawet solidarność z nimi. A zwłaszcza wtedy, gdy tymi osobami są nasi, Bogu ducha winni rodacy.
Ale czy zastanowiłeś się nad tym, że wręcz identyczne argumenty do Twoich wysuwa w tej chwili np. pani Erika Steinbach ? Ona też szermuje hasłem wielkiej krzywdy cywilnej ludności, która często nie mieszała się do polityki, a mieszkała na Śląsku i Pomorzu "od zawsze" (w przeciwieństwie do samej p. Steinbach i jej rodziny).
Każdy z nas (także i "ci z uniwersytetów") jest po trosze i w podświadomości szowinistą - chodzi tylko o to, aby w sobie owo brzydkie uczucie zwalczyć. Poprzez głębszą refleksję.
Mnie się to udało (po raz kolejny) całkiem niedawno, bo w tym miesiącu. Wybrałem się do Kinoteki (PKiN) na film pt. "Kobieta w Berlinie". Film tzw. mocny i dobry. W trakcie projekcji przyłapałem sam siebie na tym, że oglądam go z mściwą satysfakcją ("a dobrze wam tak, wy szwabskie sk..."). Refleksja przyszła natychmiast - przecież to bezbronni cywile, ich jedyną winą jest to, że ok. 1/3 z nich głosowała w latach 30. na NSDAP.
Wracając zaś do doktoratu h.c. dla Wiktora Juszczenki - trochę więcej zaufania dla Senatu KUL i Pana Prezydenta RP.
Ani ta uczelnia, ani obecny Prezydent RP, nie są z "mojej bajki", ale dostrzegam ich naprawdę dobrą robotę na "odcinku ukraińskim". Zgodną z polską racją stanu, i to taką w widzeniu perspektywicznym.
A racja stanu to (wg encyklopedycznej definicji) "zasada kierowania się interesem państwa, nadrzędna wobec wszystkich innych zasad i celów".
Przecież sam Wiktor Juszczenko nie ma rąk splamionych polską krwią. Natomiast kieruje swoim państwem w sposób prowadzący do wyrwania go spod wielowiekowej zależności od Rosji. W swojej polityce wewnętrznej musi poprzeć albo tradycję OUN - UPA albo USRR (inne były marginalne).
I my, Polacy, mu w tym pomóżmy, albo przynajmniej nie przeszkadzajmy.
Parę osób z Naszego Forum wybiera się do Lublina na jakąś zadymę protestacyjną wobec uchwały Senatu KUL. Już się tu, na Forum skrzykują, miejsca w samochodach sobie oferują.
Chłopaki - opamiętajcie się ! Chcecie, aby była z Was dumna ... ambasada Federacji Rosyjskiej w Warszawie ?
Ostatnio edytowane przez Stały Bywalec ; 26-06-2009 o 07:32
Serdecznie pozdrawiam
Stały Bywalec.
Pozdrawia Was także mój druh
Jastrząb z Otrytu
Była inna możliwość historyczna: nie samotna przegrana,Okopy Sw. Trójcy i 6 mln trupów plus popioły kraju,ale wspólne zahamowanie agresji Hitlera i faszyzmu,proponowany sojusz z Rosją i Czechosłowacją,naturalnie w 1939. Ale nie,Polska Becka,Rydza i Mościckiego wybrała obłudę Anglii.Francji i wariackie papiery. Historycy współcześni udają,że tej sprawy nie było!!!
"Można objechać cały świat i nie widzieć niczego"
Przyjaźń z Ukrainą i warszawska polityka ukraińska to idiotyzm. A oni spokojnie stawiają nowe pomniki swoim zakrwawionym fuehrerom.
"Można objechać cały świat i nie widzieć niczego"
Cytat na czasie (w związku z naszą dyskusją). Pochodzi ze wspomnień jednego z premierów II RP, a dotyczy rozmowy prowadzonej przez niego latem 1941 r. z pułkownikiem NKWD.
Proszę Was o odgadnięcie nazwiska owego polskiego polityka, nb. bardzo kontrowersyjnego, w sprawie którego historycy nie powiedzieli jeszcze chyba ostatniego zdania.
A oto cytat (pogrubienie tekstu pochodzi ode mnie).
"(...) Wreszcie sytuacja się wyjaśniła. W czasie jednej z rozmów wszedł do pokoju pułkownik Fediczkin, naczelnik wydziału polskiego w NKWD, przedstawił się i zaczął rozmowę po polsku.
(...)
Po udzieleniu mi szeregu rad, co do mego dalszego postępowania, i wskazówek, co do obecnego położenia i obowiązującej mnie orientacji, rozmowa z panem pułkownikiem Fediczkinem zeszła na opanowanie przez Niemców całego obszaru Polski. Zapytałem o Lwów. Pułkownik Fediczkin z oburzeniem poinformował mnie, że Ukraińcy, przed wkroczeniem wojsk niemieckich do Lwowa, podjęli zbrojne wystąpienia przeciwko władzy sowieckiej.
(...)
Pan pułkownik nie był zadowolony. Istotnie Związek Sowiecki zniszczył narodowy ruch ukraiński na swoim terytorium pod hasłem walki z nacjonalizmem ukraińskim, a sięgnąwszy po Małopolskę Wschodnią, jako pierwsze swe zadanie wysunął zniszczenie i tu ruchu ukraińskiego, tym bardziej że ruch ten mógł być niebezpieczny dla całego terytorium Ukrainy sowieckiej. Ruch ukraiński w Polsce mógł być silną obroną przeciw Rosji, co rząd Polski dobrze rozumiał. Ruch ten, przeciwstawiając się Rosji, musiał opierać się na Polsce, a to otwierało nam perspektywy Polski Jagiellonów, zbudowanej na porozumieniu i wolności Polaków, Ukraińców i Białorusinów, którzy tworzyli przez wieki jedną wspólną Rzeczpospolitą. Tym się też tłumaczy, że Sowiety z taką zaciekłością gnębiły ruch ukraiński i bardziej im miłe było stanowisko polskich szowinistów, którzy chcieli wynarodowienia Ukraińców, niż stanowisko obozu marszałka Piłsudskiego, który szukał platformy porozumienia i współpracy z narodem ukraińskim.
Zapewnienie, że jutro wyjdę na wolność, zakończyło naszą rozmowę. O moim wyroku śmierci, który w drodze łaski zamieniono na 10 lat ciężkich robót, nie było mowy. Pan Fediczkin po prostu powiedział, że został on anulowany. Wyroki sądów w Sowietach nie mają znaczenia (...)".
***
A teraz jeszcze raz zwracam się do tych spośród Was, którzy chcą pojechać na ową protestacyjną wycieczkę do Lublina.
Spójrzcie na listę nazwisk wszystkich doktorów h.c., których Senat KUL mianował w czerwcu br.
Zwróćcie uwagę na główną okoliczność nadania owych tytułów, jaką jest 440. rocznica Unii Lubelskiej.
I jak, w tym kontekście, Wasz protest zostanie odebrany ?
Obrazicie nie tylko Wiktora Juszczenkę, ale również pięć innych osób, w tym także Prezydenta RP. Czy w ogóle o tym wiecie ?
I czy o to Wam chodzi ?
.
Ostatnio edytowane przez Stały Bywalec ; 26-06-2009 o 11:18
Serdecznie pozdrawiam
Stały Bywalec.
Pozdrawia Was także mój druh
Jastrząb z Otrytu
Człowieku, przestań takie rzeczy pisać, może mamy jeszcze złożyć kwiaty pod pomnikiem Szuchewycza i Kliacziwskiego?
Trudno nie zauważyć w czyim imieniu tutaj występujesz
Gdybym nie dyskutował z banderyzującymi Ukraińcami, to bym nie wiedział, że wlasnie oni punktują, że polskie ofiary to przeszkoda w normalizacji stosunków z Polską, że powinniśmy sobie te ofiary odpuścić, bo Moskwa czyha.
Dlaczego Polacy mają sobie odpuszczać sześćsetletnią historię na kresach zakonczoną powszechnym ukraińskim bandytyzmem?
Kto nas jeszcze będzie szanowal jak nie potrafimy szanować siebie samych i swojej tożsamości?
Takie typowe, zostawcie nas Ukraińców z naszymi bandytami, bo na tym skorzysta Moskwa. Wezwanie zakłamane w iście orwellowskim stylu.
Do jakiego stopnia można być zakłamanym, żeby zaakceptować stawianie pomników przestępcom międzynarodowym na Ukrainie, pochwałę ludobójstwa i antypolskie oblicze elektoratu Juszczenki?
Juszczenko nie zasługuje na polski doktorat! To tylko zakłamany polityk.
I prośba o nie powoływanie tutaj nieistniejącego autorytetu partyjnego prezydenta NIEwszystkich Polaków ustępującego w niesławie.
A hucpę neobanderowską niech robią jej zwolennicy, a nie Polacy własnymi rękami.
Taka jest nasza tożsamość i historia - i nie inna.
Ukraina TAK
Skrajny neobanderowski nacjonalizm NIE!
Ostatnio edytowane przez Łapi ; 26-06-2009 o 11:54
gwoli przypomnienia
----------------------------------------------------------
Rozkaz głownego prowydu OUN - SD
"Z uwagi na oficjalne stanowisko polskiego rządu w sprawie współpracy z Sowietami nalezy Polaków z zaszych ziem usuwać. Proszę to tak rozumieć: dawać polskiej ludności polecenie wyprowadzenia się w ciągu kilku dni na rdzenie polskie ziemie. Jeśli ona nie wykona tego, wtedy wyslać bojówki, które mężczyzn będą liwkiwdować, a chaty i majątek palić (rozbierac). Jeszcze raz zwracam uwagę na to, żeby Polaków wzywac do opuszczenia ziemi, I DOPIERO PÓŹNIEJ LIKWIDOWAĆ, A NIE NA ODWRÓT. (Prosze zwrócić na to szczególną uwagę).
----------------------------------------------------------
dyrektywa OUN -SD 06.1943
"niezwłocznie i jak najszybciej dokonczyć akcję totalnego oczyszczenia terytorium ukraińskiego z ludności polskiej, konsekwentnie nadal wyniszczać wewnętrznego wroga Ukrainy, to znaczy wszystkich demokratów spod znaku URL i innych ugrupowań politycznych"
"Trudne sąsiedztwo" Karol Grunberg i Bolesław Sprengel (polecam!)
tragiczny dla mieszkanców Wołynia i Podola byl 11 lipca 1943 roku. O świcie oddziały UPA i SKW otoczyły jednocześnie ponad sześćdziesiąt polskich wsi w powiatach kowelskim, horohowskim i włodzimierskim. Mieszkanców zabiojano za pomocą beroni palnej, siekier, kos, noiży, młotków, pił i innych narzedzi gospodarczych. W Gurowie na czterystu osiemdziesięcu Polaków ocalałosiedemdziesięciu, w Porycku wymordowano ponad dwieście osób , w Orzeszynie na na trzystu czterdziestu Polaków zamordowano dwustu siedemdziesięciu, w Wołce Sadowej na sześciuset Polaków ocalało tylko DWUDZIESTU, w Zagajach na trzystu pięćdziesięciu ocaliło życie tylko kikunastu. (...) W akcie ludobójstwa uczestniczyły trzy kurenie UPA "Hostrego" Szuwały", Rubaszenki"
były to dzialania wykonawcze do dyrektywy
"Powinniśmy przeprowadzić wielką akcję likwidacji polskiego elementu. Przy odejściu wosk niemieckich nalezy wykorzystać ten dogodny moment do zlikwidowania całej ludności męskiej w wieku lat 16 do 60 lat. (...) Tej walki nie możemy przegrać i za każdą cenę trzeba oslabić polskie siły. Leśne wsie poraz wioski połoóżne obok leśnych masywów powinny zniknąć z powierzchni ziemi."
tajna dyrektywa terytorialnego dowództwa UPA "Piwnicz"
Ostatnio edytowane przez Łapi ; 26-06-2009 o 12:04
"Trudne sąsiedztwo" Karol Grunberg i Bolesław Sprengel
"Nadgorliwi wykonawcy tej dyrektywy mordowali nie tylko mężczyzn ale również kobiety, dzieci i starców, ponieważ w istocie chodziło o całkowitą eksterminację ludności polskiej, co zresztą jasno zostało wyrażone w czerwcowej ulotce propagandowej UPA z 1943 roku
W wyniku napadu na polską wieś Wola Ostrowiecka w powiecie lubomelskim 29 sierpnia 1943 roku zginęły 572 osoby w tym 220 dzieci w wieku do 14 lat. W pobliskum Ostrówku zamordowano 476 osób, w tym 246 dzieci."
Dlaczego za ewidentne zbrodnie, które gloryfikuje Juszczenko - ukrainski polityk skrajnej prawicy, ma mu zostac przyznany polski doktorat HONORIS causa?
Mamy utytułować poplecznika ukraińskiej skrajnej prawicy?
Mamy temu klaskać?
Niech przyjeżdza na spotkanie rocznicowe, nic nam do tego,
ale UHONOROWANIE tego człowieka jest czymś NIEPOJĘTYM.
Zeznanie oprawcy
W czerwcu 1943r. spotkałem się w lesie kołkowskim z Kłymem Sawurem [oraz] zastępcą przedstawiciela sztabu głównego dowództwa, z Andruszenką. Sawur wydał mi rozkaz wymordowania wszystkich Polaków w okręgu kowelskim.Zeznanie powyższej treści złożył przed radzieckim sądem w latach sześćdziesiątych Jurij Stelmaszczuk-"Rudy", jeden z lokalnych dowódców upowskich na Wołyniu. I choć rozkazu tego w formie pisanej do tej pory nie udało się odnaleźć, badacze ukraińskiego nacjonalizmu są zgodni co do tego, że rozkaz zabicia wszystkich wołyńskich Polaków musiał wydać w czerwcu 1943r. Dmytro Klaczkiwśkyj-"Kłym Sawur", dowódca UPA na Wołyniu. Świadczy o tym skala czystki, która wydarzyła się w następnych dwóch miesiącach.
Jurij Stelmaszczuk-"Rudy", który otrzymał od D. Klaczkiwśkiego rzeczony rozkaz, zeznał podczas swojego procesu: Nie miałem prawa nie wykonać rozkazu, zaś na wykonanie nie pozwalały mi osobiste przekonania. Zwróciłem się do Andruszenki, który powiedział mi, że jest to polecenie nie z centrum, że jest to przekręcenie w terenie. Ostatecznie Stelmaszczuk rozkaz wykonał na podległym mu terenie z półtoramiesięcznym opóźnieniem.
Nie ma wątpliwości - ludobójczy rozkaz obciąża całą banderowską OUN i Ukraińską Powstańczą Armię.
W tymże czerwcu 1943r. „Kłym Sawur" wydał jeszcze jeden dokument - odezwę do ludności ukraińskiej, która była propagandowym przygotowaniem do masowej czystki i prewencyjnym zrzuceniem z siebie odpowiedzialności za przyszłą zbrodnię. Oskarżał w niej ludność polską o współpracę z Niemcami i Sowietami (sic!) i udział w „niemieckich rzeziach i katowaniu ludności ukraińskiej". Pisał Klaczkiwśkyj:
Jeśli więc na ukraińskich ziemiach wybuchnie nowa Hajdamacczyzna lub Koliwszczyzna, odpowiedzialność za to spadnie tylko i wyłącznie na te kręgi, które doprowadziły polską politykę wyzwoleńczą do antyukraińskiego obozu imperializmu moskiewskiego i niemieckiego i działają dziś na ukraińskim terytorium (...) przeciwko narodowi ukraińskiemu. Lecz niech nie zapominają sługusy Moskwy i Berlina, że naród ukraiński potrafi się zemścić!
Jak przewrotna to logika, świadczy fakt, że do wydania tej odezwy oddziały i bojówki podległe Sawurowi zdążyły zabić co najmniej 10 tysięcy Polaków na Wołyniu.
cytaty
http://65-lat-temu.salon24.pl/86735,rozkaz-numer-1
Ostatnio edytowane przez Łapi ; 26-06-2009 o 12:24
Władzy nad ludźmi nie można budować na zakłamaniu i doraźnym interesie politycznym elit, kolego... chłopcze... Stały Bywalcze.
Upadek komunizmu w Polsce pokazuje gdzie jest zbiór zasad którym ten naród się kieruje.
Tak jak Rosjan nie będziemy kochać za Katyń, permanentny antypolonizm, rozbiórkę państwa trwającą od ładnych kilku stuleci, tak nie możemy akceptować Juszczenki, za gloryfikację ukrainskiego nacjonalistycznego bandytyzmu i rzezi - na ówcześnie - i przez stulecia - NASZYCH kresach.
Ich bandytyzm jest ich sprawą i to dlaczego chcą to tolerować. My nie musimy padać na kolana przed Juszczenką, tym bardziej, że on nie ma wiele dla nas do zaproponowania. Wiele na tym ugra dla siebie, my stracimy. Co nam da na stawianie na słabego, rozbitego skłóconego partnera, zdominowanego przez skrajną antypolską prawicę? I to partnera, który broni się przed rozpadem wewnętrznym. Kolejny sojusz który nas pociągnie w dół.
A może wyrwiemy sami, własną mocą Ukrainę z łap Rosji? Bzdura! Jesteśmy średnim krajem o za małym potencjale. My i nasz interes jest dziś w Unii i jej się musimy trzymać. A Ukraina jeśli z nami chce sympatyzować, to niech potępi masowe mordy. Przynajmniej będziemy wiedzieć, że tam też jest Europa, bo jak dla mnie – tam jej już dawno nie ma. I Juszczenko oraz jego elektorat tego właśnie jest dowodem.
Zatem: Stały Bywalcze pozwól Polakom być Polakami i zaprotestować w imię pryncypialnych chrześcijańskich zasad, które dla ciebie wiele nie znaczą w kontekście geopolityki. Czego nie widzisz, to tego, że u podstaw geopolityki stoją pojedynczy ludzie.
Nieprzewidywalna Ukraina zdominowana przez skrajnych nacjonalistów, to wręcz śmiertelne zagrożenie dla Polski. A Juszczenko to człowiek elity nacjonalistycznej, wysyłający do nas sygnały pojednania, a w polityce wewnętrznej realizujący program polityczny wspierający skrajnych nacjonalistów, wrogo nastawionych do Polski
Możesz sobie wzywać do poszanowania… ambasady Rosji, ale to dzięki powszechnie wyznawanym wartościom chrześcijańskim i zbudowanym na tym sprzeciwie Polska istnieje.
Ostatnio edytowane przez Łapi ; 26-06-2009 o 13:06
Podlinkowany przez Łapiego Mohort pisze jako Dymitr Bagiński (linkowany przeze mnie w innym wątku) oraz jako Kriszu.
Pozdrav
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki