Kolego VM
to co Ty lansujesz nazywa się relatywizmem moralnym lub bardziej po ludzku - usprawiedliwianie złych uczynków poprzez czasy, pobudki, kariery, wujka, ciocię. dobrego postępowania nikt nie usprawiedliwia.
czy ty naprawdę myślisz, że taki Gołas czy Szymborska i milion członków PZPR była zainteresowana ideami rewolucji ? znam takich, którzy nawet nie wiedzieli kim był lenin, a mieli legitymację
poszli jak muchy do gówna, bo partia dawała stanowiska, ot cała tajemnica.
Skoro byli Gołas, Szymborska i spółka byli takimi komunistami z przekonania to dlaczego nie oddali majątku na partię robotniczą tylko spijali śmietankę i jeździli na zagraniczne delegacje ?
więc weź przestań, bo sam jesteś dziecinny.
jak zaszeregowac Gołasa skoro były gorsze persony ? Kolego, złego postępowanie nie usprawiedliwia to, że ktoś inny jest gorszy, albo że ma krew na rękach.
po drugie - istnieje coś takiego jak stopniowanie winy
gdy dostałeś złą ocenę to dostałeś reprymendę, ale gdybyś ukradł portfel to byś na dupie nie usiadł
więc nie usprawiedliwiaj kolaboracji Gołasa tym, że byli tacy co torturowali i zamęczali na śmierc. dla mnie jest to taki zapluty karzeł nawiąjąc do słynnego plakatu, pod którym właśnie tacy jak Gołas się podpisywali.
zamieszczam link do zdjęcia, żeby było wiadomo, o czym jest mowa - http://www.rzeczpospolita.pl/teksty/...l_a_12-6.F.jpg
mój Dziadek pracował z gościem, który był w momencie wybuchu rewolucji majtkiem na Aurorze. facet był prosty jak promień lasera i głupi na maxa. zrobili go bohaterem, przydzielili pokoik i tak facet spał w pracy całymi dniami, a jak się już wyspał to snuł się z nudów po zakładzie i tak wyglądała jego praca. Potem poszedł na emeryturę. Nikomu nie szkodził, nie donosił, nie agitował itp. był po prostu marynarzem z Aurory i miał centralnie w dupie to co się działo wokół niego - rewolucja, bolszewicy, partia, praca itd.
O takim człowieku moglibyśmy dyskutowac czy był kolaborantem czy nie był. W rzeczywistości oczywiście nie był. miał po prostu to szczęście od losu, że przez jakąś częsc życia nie musiał nic robic, a bardzo dobrze zarabiał![]()
No ale Gołas, Szymborska, Harasymowicz to jest inna liga, a stalinowscy zbrodniarze to jeszcze inna liga.
Nazywaj to jak chcesz. Dla mnie to po prostu rozsądek i logika.to co Ty lansujesz nazywa się relatywizmem moralnym lub bardziej po ludzku - usprawiedliwianie złych uczynków poprzez czasy, pobudki, kariery, wujka, ciocię. dobrego postępowania nikt nie usprawiedliwia.
Usprawiedliwianie? Po części tak, oczywiście. Jak napisałem, w pewnych czasach nie można było liczyć na karierę, czy jej rozwój bez członkostwa w wiadomej partii, czy poparcia dla władz PRL.
Ty nie-relatywny oczywiście żądnej lojalki byś nie podpisał, do partii bys nie należał. Zamiast prowadzić badania naukowe, czy wydawać swoją twórczość rzuciłbyś dla swych ideałów wszystko i pojechał pracować na wypale w Bieszczadach
Wyrośniesz z tego przekonania...zaraz po tym, jak Ci pryszcze zejdą.
Sam napisałem, że partia blokowała wszystko nie-członkom. Więc taka "interesowność" jest zupełnie naturalna.czy ty naprawdę myślisz, że taki Gołas czy Szymborska i milion członków PZPR była zainteresowana ideami rewolucji ? znam takich, którzy nawet nie wiedzieli kim był lenin, a mieli legitymację
poszli jak muchy do gówna, bo partia dawała stanowiska, ot cała tajemnica.
Osobiście jej talk naprawdę nie odczułem, nie licząc odmowy w przyznaniu wczasów, bo ojciec się jakiemuś aparatczykowi naraził. Rozumiem ich. Sam zrobiłbym to samo.
Możliwość stworzenia czegoś istotnego, nakarmienia jednocześnie dzieci jest ważniejsza niż legitymacja PZPR.
Wielu twierdzi, że wierzyli w te ideały. Pamiętaj, że to możliwe, bo wiara się potrafi zmienić.
Pietrzak sam przyznaje, że był gorliwy w swej wierze w przewodnią rolę partii. teraz wierzy w świętość prezydenta, co poległ zamordowany przez Ruskich.
Przy Twojej dezaprobacie dla relatywizmu stopniowanie winy? Szok.po drugie - istnieje coś takiego jak stopniowanie winy
Ale ja się z tym zgadzam.
gdy dostałeś złą ocenę to dostałeś reprymendę, ale gdybyś ukradł portfel to byś na dupie nie usiadłNo postopniujmy trochę.No ale Gołas, Szymborska, Harasymowicz to jest inna liga, a stalinowscy zbrodniarze to jeszcze inna liga.
Skoro Gołas to zdrajca, człowiek nie zasługujący na żaden szacunek, to co powiesz o tych to zamordowali Pyjasa, czy Popiełuszkę? Tych, co preparowali dowody w "szopkowych" procesach, by skazywać na śmierć? PO prostu nazwiesz ich zdrajcami z innej ligi? Pitolisz głupoty.
Znalazłeś jakiś plakacik, gdzieś tam przeczytałeś cos o Gołasie i się wymądrzasz.
Wbrew temu co piszesz:
Ty nie znasz nikogo, tylko coś tam poczytałeś w Gazecie Polskiej, czy innym polit-tabloidzie.znam takich, którzy nawet nie
Ty być może znasz kogoś, kto - jak znakomita większość Polaków - musiał żyć w tamtej rzeczywistości i nie zawsze robić wszystko zgodnie ze swoimi przekonaniami lub po prostu wierzył w to.
Być może ktoś w Twojej rodzinie.
Ale mówienie: ja wiem, jakie mieli pobudki, ja znam, to brzmi jak pierdolenie szczyla, który nagle Amerykę odkrył, bo artykulinę w GP przeczytał. Mgłe oglądnij, to wreszcie Prawdę poznasz. Fakty.
Zapewne ciężar gatunkowy jego agitacji - nawet nie jestem pewien, czy faktycznie takiej zaangażowanej, czy tylko przypadkowej - jest znacznie większy niż jego zasługi dla polskiej kultury.Nikomu nie szkodził, nie donosił, nie agitował itp. był po prostu marynarzem z Aurory i miał centralnie w dupie to co się działo wokół niego - rewolucja, bolszewicy, partia, praca itd.
Zmieszać z błotem, ekshumować i w gównie wytarzać.
Ja - w przeciwieństwie do Ciebie- nie znam tych ludzi, nie wiem, jakie naprawdę pobudki nimi kierowały przy zapisie do partii, choć oczywiście lista takich powodów jest krótka.
Nie znam żadnego przypadku skrzywdzenia kogokolwiek przez Gołasa, więc nie widzę powodu, by miał mój szacunek stracić.
Gadasz jak te szczyle, jak ten obszczymurek Kamiński, co to ledwie przestał w gacie srać, a potrafi moralizować i o śmierci lepszej od utraty honoru pierdolić.
To gadka-szmatka żywcem wyjęta z agitacyjnych spotkań pisiorów lub im podobnych, którzy dużo na temat bohaterstwa potrafią mówić, ale gdy pojawia się okazja do osiągnięcia korzyści, to pierwszymi sa do koryta.
A w czasach PRL, czy wojny prędzej skuliliby ogon i spieprzali gdzie pieprz rośnie, czy po pierwszej pałce na plecach stali by się najaktywniejszymi TW.
Wiesz co, pożyj jeszcze trochę, doświadcz odpowiedzialności za rodzinę, zobacz jak zmieniają sie priorytety. dzisiejsze czasy nie zmuszą Cię do czynów moralnie wątpliwych. Ale jeśli wyobrazić sobie szczyt PRL...
A przecież tam jeszcze Leon Niemczyk grał... .
pozdrówka :-)
Dostałem dziś wiadomości na temat dyskusji o "Ogniomistrzu Kaleniu". Opinie są różne,na ogól przyjazne,ale nikt nie powie,że to film wybitny o wojnie po wojnie,a jest wybitny,aktorsko,scenariuszowo i reżysersko. Rola Wiesława Gołasa dorasta do filmu. Ale gdy czyta się opinię "skyrafal",to chce sie pomysleć: "fotygo-kaczystowska". Niestety. Wielu nie pamięta słów hetmana Czarnieckiego do wojska:"Będziecie jako psy warować na granicach Rzeczypospolitej" .Wojna z UPA musiała sie dokonać. Nie była to propaganda,ani polityka,lecz rzetelna słuzba ojczyźnie na płonącej granicy. Z najgorszym wrogiem. W opinii "skyrafala" pojawiają się najprymitywniejsze teksty o Gołasie winnym czegoś,no bo żołnierz AK,Polak,brał ordery,a winien. Powinno upowszechnic sie jakoś - w historii jest to znane- powiedzenie "Brednie skyrafala".Myślenie fotygopodobne".Mówiło sie "Polak madry po szkodzie",Bzdura. Polak jest po szkodzie jeszcze głupszy i z wielkim upodobaniem pluje sobie w kaszę.Nie chce analizować wypowiedzi "skyrafala",dziecinnej jak pierdnięcie w pieluchy.
Nie my podjeliśmy wojnę w Bieszczadach po II Wojnie Światowej. Narzucono ja nam. Sceny z "Ogniomistrza Kalenia" są,mozna rzec,wywazone,by nie urazić socjalistycznej wtedy Ukrainy,rozprawiającej sie z UPA.Rzeczywistość - to była upowska rzeżnia. Jeśli zas "skyrafal" nie wie,bo nie wie,czym były WiN i NSZ,niech sobie poczyta prawdziwe gistorie o wczorajszych zbirach,dziś honorowanych w polskim obłędzie. Wtedy np specjalizowali sie np w rozcinaniu brzuchów ciężarnych kobiet,by "zobaczyc,jak wygladają płody". Oczywiscie nieszczęsne ofiary były przedtem gwałcone,potem dobijane.Dzis dumnire kroczą łotry pod biało-czerwonymi sztandarami.Łagodne staruszki z orderami,monsieur skyrafal.Dawni wspólnicy hitlerowców. Patrioci. Monsieur skyrafal. Rzeczpospolitą Polacy wielekroc prowadzili do grobu,niestety z własnej woli,potem płakali ,mieli pretensje do sąsiadow i urzadzali "wolnosciowe" powstania."niepotrzebną głupotę",jak powiedział znienawidzony przez "patriotów" Wielopolski.Ech,panie skyrafal,cos się panu pod czaszka pieprzy,cos gotuje.
"Można objechać cały świat i nie widzieć niczego"
Skreślmy wszystkich PRLowskich aktorów, przecież grali w komunistycznej kinematografii.
Juraj - bez komentarza, po prostu bez komentarza, bo ręce opadają co ty wypisujesz.
co gorsza - nie masz za grosz samodzielności myślenia, bo gdybyś się tak zastanowił to byś sam wpadł na to, że powtarzasz dosłownie popłuczyny po czasach stalinowskich
mam jeszcze taką prośbę - nie przypinajcie mi etykietek jakiś tam partii i nigdy w żadnej partii nie byłem i nie będę. więc skoro chcesz mnie Juraj atakowac to na argumenty, a nie na wyzwiska, OK ?
o tym jakże robiącym wrażenie rozcinaniu brzuchów, płodach i gwałtach - z tego co czytałem w różnych źródłach przypina się tą etykietkę dosłownie każdemu - hitlerowcom, UPA, AK, WiN, NSZ, Armii Czerwonej, a nawet wojskom za czasów zaborów, Turkom i Kozakom z XVII wieku.
więc coś tu jest chyba nie tak, nie sądzisz ?? to taki jeden z przykładów jakie bzdury wypisujesz.
ciekawe w jakim to celu (jak raczyłeś napisac) polskie podziemie kolaborowało z hitlerowcami ?? co mieliby zyskac kładąc głowę pod topór ??
takie coś powtarzano za stalina.
"łotry łupaszki" jak to ująłeś dziś nigdzie nie kroczą, bo albo nie żyją, albo są już bardzo starzy i schorowani, bo nie mają tylko publiczną służbę zdrowia i ledwo wiążą koniec z końcem. weź pod uwagę, że najmłodsi mają ponad 80 lat. matematykę też podważysz ??
widzę, że ta dyskusja nie ma sensu, bo zamiast pisac merytoryczne argumenty pisze się o pieluchach. no cóż - każdy pisze wg swego poziomu.
Życzę dobrej nocy.
Ja nie stwierdziłem, że do PiS-u należysz, tylko, że wypowiadasz się, jak ich najwięksi szczekacze, a to różnica.mam jeszcze taką prośbę - nie przypinajcie mi etykietek jakiś tam partii i nigdy w żadnej partii nie byłem i nie będę.
Które potrafisz ignorować i jak mantrę powtarzać jedno - zdrajca-agitatormerytoryczne argumenty
Wiecie ci - kończąc powiem tak, bo więcej pisac na ten temat nie ma sensu :
Dlaczego ci wszyscy ludzie jak Gołas, Szymborska, członkowie politbiura i generalnie każdy członek PZPR nie wyemigrował do ZSRR skoro tak go sławili i mówili, że tam jest tak dobrze ??
Mało tego, wielu członków partii robotniczej niewiedziec czemu znalazło się w USAczyli w kraju gdzie jest samo zło, dekadencja i w ogóle mają wszystko najgorsze wg ich myślenia.
Dlaczego członkowie PZPR tak chętnie nosili jeansy i jeździli zachodnimi autami, choc w ZSRR robiono wszystko naj naj naj lepsze ?
Ale jeszcze nic straconego - dziś ludzie o poglądach lewicowych mogą wyemigrowac do Chin czy Korei Północnej, ewentualnie na Kubę. Skoro wszystkie te lewicowe pomysły są takie super to dlaczego nikt tam nie jedzie ??
Lecz dziwnym trafem mnóstwo Polaków (lewicowych i prawicowych) kładzie h...ja na politykę i emigruje do ultraprawicowego tak zwanego zachodu czyli USA, Europy Zachodniej czy Skandynawii i tam zostają.
Mało tego - nawet czołowi politycy PZPR teraz są ultra pro-europejscy i już nie mówią o dekadenckim zachodzie i o USA jako źródle zła. Ale żeby tego jeszcze było mało - np. L.Miller negocjował wejście do UE, a A.Kwaśniewski zabiegał o wejście do NATO
To taki "oczojebny" przykład jak ludzie się kłócą o politykę jak głupie barany, a niektórzy z tego korzystają
Więc jedno się mówi traktując ludzi jak barany, a swoje robi. No a że ludzie rzeczywiście barany to bodą się między sobą - a gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. Prawda stara jak świat.
Jeżeli na siłę chcecie oceniać.
to potępcie wszystkich aktorów którzy grali zaraz po wojnie.
Czemu ma służyć ten temat?
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki