No, wiec pozwole sie nie zgodzic z przedmowczynia. Widac Krysiu, ze nie widzialas tego filmu. Przynajmniej raz w roku wciskam go moim sluchaczom w celu zilustrowania tzw. migracji przymusowych podczas nieslawnej akcji o kryptonimie 'Wisla'. Bynajmniej nie chodzi o swietnie aktorstwo Golasa. Chodzi o te sceny, ktore cenzura - o dziwo - puscila w czasach rezimu komunistycznego w PRL. Mianowicie ciagi wozow i pieszych z przesiedlencami oraz zrujnowana cerkiew (pod ktora nb. kwaterowal sobie oddzial UPA).




Odpowiedz z cytatem
Zakładki