Jak to na czym polegało.
Przede wszystkim na tym, że UPA jest pokazywane jako organizacja kolaborująca z hitlerowcami podczas gdy UPA była świetnie zinfiltrowana przez służby ZSRR.
Paradoksalnie wszystko co robili włącznie z walkami przeciw władzy radzieckiej było Rosjanom na rękę. Choćby dlatego, że mieli powód do walki ze wszystkim przeciwnikami władzy radzieckiej na Ukrainie. UPA "w pojedynkę" dla Armii Czerwonej nie stanowiło absolutnie żadnego zagrożenia. Zarówno na terenie Polski jak i ZSRR.
Najlepszym dowodem jest Akcja Wisła, która bardzo szybko położyła kres właściwie całej działalności UPA i to nie tylko w PL.
Ludzie mieli też już dość wojny i utrzymywania kolejnych armii i oddziałów partyzanckich. Bolszewicy dawali ułudę wolności i sprawiedliwości. Szczególnie oskarżając o współpracę ze znienawidzonymi hitlerowcami
Po drugie. Ukraina od kilkuset lat jest państwem całkowicie zależnym od Rosji lub bardzo zależnym od Rosji - w zależności od tego, który moment historii weźmiemy pod uwagę. Nawet dziś teoretycznie niepodległa Ukraina przedłużyła możliwość pobytu Floty Czarnomorskiej.
Trzecia rzecz. Podczas wojny polsko-bolszewickiej 1920r Ukraina została wyzwolona od bolszewików. Uczynili to właśnie Polacy. Jak długo po tym fakcie Ukraina była niepodległa ?? No właśnie.
Teraz oczywiście wskazuje się na Polaków jako ciemiężycieli i wyzyskiwaczy ukraińskiego narodu.
Kolejna sprawa tym razem z dawniejszej historii. Po dziś dzień Chmielnicki jest bohaterem narodowym Ukrainy, a na pamiątkę Ugody Perejasławskiej stoi pomnik.
Tylko prawda jest taka, że efektem awantur między Polakami i Kozakami (wielu powstań kozackich) było osłabienie Polski i poddanie Rosji części Ukrainy. Tutaj można sobie poczytać http://pl.wikipedia.org/wiki/Ugoda_perejas%C5%82awska
Więc w rzeczywistości Chmielnicki na setki lat poddał Ukrainę carowi i całkowicie ją uzależnił od Rosji.
Nie sztuka walczyć o wolność dla samego walczenia o wolność - w tym przypadku od Polaków. Sztuka wolność wywalczyć, a nie wpędzić własny kraj w kolejne, jeszcze większe problemy.
Fakty są jednak takie, że duża część starszyzny kozackiej i wysokich oficerów wcale nie była za połączeniem się z Rosją. Między innymi Iwan Bohun który stał się pierwowzorem dla sienkiewiczowskiego Bohuna.
Jak Kozacy zobaczyli co się narobiło poszli po rozum do głowy i chcieli ponownie "wrócić" pod opiekę Polski, ale niestety było już za późno.
Równie tragicznym okazało się całkowite zlikwidowanie Siczy Zaporoskiej co było właśnie kolejną, późniejszą konsekwencją umów politycznych podpisanych przez Bohdana Chmielnickiego.
Należy podkreślić, że po dziś dzień Sicz Zaporoska utożsamiana jest z początkiem ukraińskiej państwowości i ma nawet swój ślad w hymnie - w wolnym tłumaczeniu "..... i pokażemy, że jesteśmy braćmi z Kozackiego rodu (pochodzenia)....."
Więc de facto Chmielnicki pognębił Ukrainę i zlikwidował jej tożsamość narodową, o którą podobno tak walczył.
Chmielnicki może być faktycznie bohaterem, ale dla Rosjan. Na pewno nie dla Ukraińców.
Właśnie na tym przykładzie dobitnie widać te manipulacje historią i wpływ Rosji na naród Ukraiński
W kolejnej fazie zarówno Polska jak i Ukraina stały się terytorium Rosji (to za carów), a w XX wieku oba nasze narody były niezależnie od formalnych nazw de facto państwami kolonialnymi Rosji. Z resztą jest to częściowo po dziś dzień.



Odpowiedz z cytatem
Zakładki