(...)
Henek , nie do końca tak z tymi "gajami" jest, ten w Niżnych Worotach jest niereformowalny.Mają tam 1000 + 1 sposobów na złupienie turystów , zwłaszcza Polaków.Grają ostatnio w tzw."dobrego

i złego" milicjanta, ale to dużo ......opowiadania.Nie spotkałem nikogo ze znajomych, którzy by tam ostatnio nie "płacili" Mówią (milicjanci), że mają b. dobry alkomat , niemiecki

, który nawet jak nie piłeś piwa z 10 dni , to i tak pokaże co piłeś ....przed tygodniem

...a nawet jak nic nie piłeś miesiąc.
Zakładki