Wojtku, jestem większym optymistą i bardziej wierzę w przypuszczenia Asi, gdyż takie równomierne odpadanie tynku, jest mało prawdopodobne. Szkoda, że moje ujęcie z 2014 r. jest skromniejsze od Twojego, gdyż nie widać odpadniętego tynku na podłodze. Porównałem zdjęcie z sierpnia 2010 r. i jest bardzo podobne do Twojego, jeżeli chodzi i stan tynku, który ledwo się trzyma na ścianach. Poczekajmy na bardziej aktualne zdjęcie lub ewentualną relację z wyprawy w tamte strony.
Zakładki