Strona 11 z 19 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 182

Wątek: Czarnohora pazdziernik 2007

  1. #101
    Bieszczadnik Awatar pioabram
    Na forum od
    03.2007
    Postów
    180

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Cytat Zamieszczone przez andrzej627 Zobacz posta
    Basiu, na www.bezdroza.com zamowilem wlasnie 5 map, 3 przewodniki i rozmowki ukrainskie. Na komputerze mam juz mapy WIGu, slady z GPSu Docza i mapy Karpat ukrainskich do GPSu. Na Internecie czytam wszystko, co znajde na ten temat. Zadaje pytania na forum. Zbieram dokumentacje, bo chce wszystko wiedziec przed wyjazdem.

    Tak wiec dla mnie taki wyjazd to jest "wyprawa", gdyz traktuje go powaznie i poswiecam duzo czasu na przygotowaniu sie do niego.
    Tyle map.tyle przewodników?imponujace!Naprawde ,powaznie,apropos mam pytanie?,orientujesz sie moze jak jezdzą autobusy z w-wy do lwowa?

  2. #102
    Bieszczadnik Awatar Doczu
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sosnowiec
    Postów
    1,058

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Co do nazewnicta wyprawa/wycieczka, to co by nie mówić, jak ktoś jedzie pierwszy raz, to jest to dla niego wyprawa. Ja pamiętam swój wyjazd, zwłaszcza że to ja byłem animatorem całej wycieczki dla 3 osób. Bałem się jak to bedzie, czy wszystko przebiegnie bez problemu, jak bedzie z połączeniami itd. Dla mnie to była wyprawa i to pełną gębą. Bo jechałem w nieznane.
    Ale jak już jechałem kolejny raz w Czarnohorę, to rzeczywiście traktowałem to jako wycieczkę. Szybko, sprawnie i przyjemnie. Gdyby nie odległośc, to niemal jak wypadzik w Bieszczady
    Myslę, więc, że nie ma co narzucać komus, jakim mianem ma określać swój wyjazd. Dla tych którzy jadą tam pierwszy raz, na pewno bedzie on "wyprawą", "podróżą zycia" czy jak ją tam jeszcze nazwą. A Ci którzy jadą tam kolejny raz nazwą to jak chca. "Spacerem", "wycieczką", czy "wypadem". Nie ma się co sprzeczać o nazewnictwo. IMO jak zwał tak zwał - grunt żeby bezpiecznie dojechać i wrócić.
    http://www.doczu.pl

  3. #103

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Cytat Zamieszczone przez pioabram Zobacz posta
    orientujesz sie moze jak jezdzą autobusy z w-wy do lwowa?
    Nie mam pojęcia. Sprawy dojazdu zostawiam na później.

  4. #104
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Cytat Zamieszczone przez andrzej627 Zobacz posta
    Nie mam pojęcia. Sprawy dojazdu zostawiam na później.
    Podawałam już - są na stronie Klubu Karpackiego.

    http://www.klub-karpacki.org/rozua.html

    Na samym dole w formacie pdf.

    Pozdrowienia

    Basia

  5. #105
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Cytat Zamieszczone przez Doczu Zobacz posta
    Co do nazewnicta wyprawa/wycieczka, to co by nie mówić, jak ktoś jedzie pierwszy raz, to jest to dla niego wyprawa. Ja pamiętam swój wyjazd, zwłaszcza że to ja byłem animatorem całej wycieczki dla 3 osób. Bałem się jak to bedzie, czy wszystko przebiegnie bez problemu, jak bedzie z połączeniami itd. Dla mnie to była wyprawa i to pełną gębą. Bo jechałem w nieznane.
    Ja pojechałam w Czarnohorę pierwszy raz w roku 1990, zaraz po tym jak tylko otwarły się granice Ukrainy.
    Po prostu wcześniej od kilkunastu lat o tym marzyłam, i nawet nie wierzyłam w to, że te marzenia się spełnią. No to jak tylko było można - natychmiast się zdecydowałam organizować wyjazd.
    Mieliśmy skromne informacje od kolegów z SKPB Warszawa, którzy byli tam w roku 1989.
    Byliśmy w Czarnohorze piątą lub szóstą grupą po roku 1980.
    Mieliśmy ze sobą absolutnie wszystko - nawet chleb na tydzień, przez co np. mój plecak ważył 34 kg.

    Była nas wtedy grupa 15-osobowa, ponad połowa z SKPG "Harnasie", ale było tez kilka osób, co się do nas dołączyło, ja byłam szefem wyjazdu, same formalności wizowo-paszportowe były znacznie bardziej skomplikowane niż obecnie, trzeba było np. mieć Vouczer, co załatwialiśmy w jednym z biur podróży.

    No i wyjazd udał się rewelacyjnie.

    Mam zeskanowane 3 fotki z tamtego wyjazdu, niestety nie widać gór, ale widać "Białego Słonia", który był wtedy naszym głównym celem.

    http://picasaweb.google.com/basia.zy...46105997702130

    http://picasaweb.google.com/basia.zy...46114587636738

    http://picasaweb.google.com/basia.zy...46123177571346

    Pozdrowienia

    Basia

  6. #106

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Cytat Zamieszczone przez Basia Z. Zobacz posta
    Na samym dole w formacie pdf.
    Patrze na to troche sceptycznie. Napisane tam jest:
    stan aktualności: 21-02-2003
    stan aktualności: 15-03-2003

  7. #107
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Cytat Zamieszczone przez andrzej627 Zobacz posta
    Patrze na to troche sceptycznie. Napisane tam jest:
    stan aktualności: 21-02-2003
    stan aktualności: 15-03-2003
    O ile wiem to się akurat nie zmieniło.

    Ale zapytaj Kuby, jechał w tym roku autobusem z Warszawy do Kołomyi.

    Pozdrowienia

    Basia

  8. #108
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2007
    Postów
    343

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Jazda z W-wy do Lwowa by dotrzeć w Czarnohorę IMVHO nie ma sensu
    (inaczej Bieszczady, Brzeżne, Równa, Borżawa). Zwłaszcza, że cena AFAIR podobna.

    Proponowałbym raczej autobusy:
    17.10 do Kałusza, 15.00 do Doliny, 13.50 do Kołomyi (w K. przed 6tą).
    Wszystkie jadą przez Iwano-Frankiwsk (Stanisławów),
    gdzie pierwszy jest ok. 7, dwa pozostałe - ok. 4tej.
    Wszystkie jadą z W.Zachodniej przez Stadion (odjazd ok.30 minut później).
    Kałusz chyba nie jeździ w niedzielę, pozostałe - codziennie.
    Naturalnie czas przejazdu zależy od granicy - 'wkalkulowane' jak sądzę ok. 2 godzin.
    Cena do docelowych i IF - ok. 70-80 zł (ponoć taniej targując u szoferów).
    Dolina - to chyba busik, pozostałe - raz polski Jelcz, raz autobus ukraiński
    (AFAIR Kołomyja - Ikarus, Kałusz - chyba stary zachodni),
    2 kierowców - z reguły obu narodowości.

    AFAIR odjazdy do Lwowa są aktualne na: www.pks.warszawa.pl
    tych lepszych tam brak - płatna informacja: 0 300 300 130

    Gdyby ktoś chciał rozkładów np. z IF lub Kołomyi - mogę mailem wysłać fotki.
    (poza podawanymi KK i www.karpaty.com.ua)

    BTW:
    gdzieś tu Basia bodaj wspominała, że 'powojenna'* polska turystyka tam to 1989
    - gwoli ścisłości SKPB Warszawa było tam (przynajmniej Gorgany i Świdowie) w 1988
    a w 1989 pierwsza wycieczka (m.in. pewnie) SKPB Lublin
    (ja byłem na Ukrainie piewszy raz 2 lata później)

    (*-naturalnie jeszcze "Łuk Karpat" A.D. 1980 - 5 SKPBoli: 4 W-wa + 1 L-in)

    Serdeczności,

    Kuba

  9. #109
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Cytat Zamieszczone przez jacob.p.pantz Zobacz posta
    gdzieś tu Basia bodaj wspominała, że 'powojenna'* polska turystyka tam to 1989
    - gwoli ścisłości SKPB Warszawa było tam (przynajmniej Gorgany i Świdowie) w 1988
    Upierać się na 100 % nie będę, ale wydaje mi się że w "Płaju" chyba nr 3 lub 4 jest opisana pierwsza "nowożytna" wycieczka we fragment Gorganów, Czarnohorę i Góry Pokucko-Bukowińskie z roku 1989.
    Oprócz SKPB-oli z Warszawy był wtedy nieżyjący już Piotrek Michnol z "Harnasi"

    Cytat Zamieszczone przez jacob.p.pantz Zobacz posta
    a w 1989 pierwsza wycieczka (m.in. pewnie) SKPB Lublin

    (ja byłem na Ukrainie piewszy raz 2 lata później)

    (*-naturalnie jeszcze "Łuk Karpat" A.D. 1980 - 5 SKPBoli: 4 W-wa + 1 L-in)
    A to jasne.

    Pisałam że nasza grupa w roku 1990 była tam piata lub szósta lub może siódma w czasach "nowożytnych". Prawie jednocześnie z nami (wyjechali tydzień wcześniej od nas, lekkośmy się "zazębili" widząc zresztą z daleka na grani Szpyci) była grupa z SKPB Katowice.

    Ja potem opisałam swoje wrażenia z wyjazdu w "Harnasiu" (chyba numer 5 lub 6) i było to potem cytowane w "Powrotach w Czarnohorę".

    Pozdrowienia

    Basia

  10. #110
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2007
    Postów
    343

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Cytat Zamieszczone przez Basia Z. Zobacz posta
    Upierać się na 100 % nie będę, ale wydaje mi się że w "Płaju" chyba nr 3 lub 4
    [...]
    Ja potem opisałam swoje wrażenia z wyjazdu w "Harnasiu" (chyba numer 5 lub 6) i było to potem cytowane w "Powrotach w Czarnohorę".
    Akurat sprawdziłem inspirowany naszą rozmową/zastanawianiem się z Rumunii:
    Płaj 3 (mini/niby-przewodnik po Gorganach) był wg warszawskiej wycieczki '88,
    Płaj 4 - zawierał m.in. m.in. opisy: warszawski i lubelski - oba z '89
    - na 100% (-;

    Ano "Powroty..." przywoływały wszystko nowe jak szło,
    naszego "Siwerniaka" też kilkakroć.

    Serdeczności,

    Kuba

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Czarnohora październik 2011
    Przez T.P. w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 13-10-2011, 14:46
  2. czarnohora we wrześniu
    Przez damian w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 29
    Ostatni post / autor: 23-10-2010, 19:39
  3. Czarnohora we wrzesniu
    Przez Wookasch w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 03-09-2010, 21:51
  4. Czarnohora
    Przez markus w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 31
    Ostatni post / autor: 01-01-2009, 19:56
  5. Czarnohora 2005
    Przez WojtekR w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 21
    Ostatni post / autor: 09-10-2005, 11:29

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •