Tu byłby problem:
- gdyby dał się złapać po wylądowaniu to zabuliłby za poruszanie się poza szlakiem a nie za latanie i sąd nawet by się tym nie zajął
- gdyby dał się złapać poza parkiem, to straż mogłaby mu nagwizdać, bo oni działają na obszarze parku
Ponieważ jak widzę nadal nie ma jednoznacznej odpowiedzi a jedynie kolejne interpretacje, pozostaje BdPN. Zgadzam się ze zbyszkiem - że jeżeli park zabroni/nie wyraża zgody to ma do tego prawo i wszelkie inne przepisy lotnicze, etc. nie są dla parku w tym momencie wiążące.
Dlatego też tytuł wątku nie ma najmniejszego sensu. Jutro turyści piesi napiszą że była nagonka bo straż chodziłą i patrzyła czy ktoś nie łazi poza szlakiem, pojutrze "psiarze" że też była nagonka bo nie mogli wejść z psami, itp, itd. - a po mojemu to jest tak, że straż wykonuje swoją pracę. I tyle.
p.s - a jeżeli jesteście pewni że jednak możecie latać nad parkiem, to nic prostszego: lądujcie na szlaku, startujcie ze szlaku - wszak nie ma zakazu chodzenia z paralotnią po parku.




Odpowiedz z cytatem
Zakładki