Cytat Zamieszczone przez Piotr Zobacz posta
Zgadzam się ze zbyszkiem - że jeżeli park zabroni/nie wyraża zgody to ma do tego prawo i wszelkie inne przepisy lotnicze, etc. nie są dla parku w tym momencie wiążące.
Oj, chyba sie zapedziles. ;-)
Z tego co napisales wynika jak dla mnie ze jak dyrektor parku ma takie widzimisie to moze zakazac latania i moze miec w d... przepisy nadrzedne. A tak chyba nie jest. Moze dzialac jedynie w ramach tego na co mu te nadrzedne przepisy pozwalaja.

Poki co "kropke nad i" postawil chyba jasno i wyraznie bmiller przytaczajac tresc zalacznika do rozporzadzenia MI. Pytanie tylko czy nie ma kolejnego rozporzadzenia ktore uchyla ten zalacznik... U nas wszak wszystko jest mozliwe.

Dodam na koniec ze co jak co ale paralotnie kompletnie mi nad parkiem nie przeszkadzaja. Czy przelot 500-1000 m nad parkiem moze jakiejkolwiek przyrodzie (ozywionej czy nieozywionej) zaszkodzic?