No to koniecznie przyjedź w Bieszczady w przyszłym roku. Może być z psem (piszę te słowa, aby utrzymać się w tematyce wątku).
Ja osobiście wybieram się tam A.D. 2008 dwa razy: parę dni w maju na KIMB i we wrześniu tradycyjnie na 3 tygodnie.
Niestety przyjadę najpewniej już bez mojego ukochanego kociego zwierzątka. Właśnie teraz mi umiera (chyba dziś to nastąpi).




Odpowiedz z cytatem
Zakładki