Pokaż wyniki od 1 do 10 z 307

Wątek: Bieszczady wytną w pień

Mieszany widok

  1. #1
    lucyna
    Guest

    Thumbs down Odp: Bieszczady wytną w pień

    Napisz jeszcze raz.
    Wczoraj miałam przyjemność rozmawiać z jednym z "Naturowców". Podczytuje forum. Nie jest zdziwiony. Odkąd upadł pomysł aby poszerzyć BdPN o część z tych terenów to LP mają wolną rękę. Traktują Otryt i okolice jako las gospodarczy.
    Mieliście wybór. Dokonaliście wyboru. Nie widzę powodu do płaczu.Gdy się samemu powiedziało a to teraz należy wysłuchać całego alfabetu. W chwili gdy upadła idea poszerzenia BdPN o okolice Otrytu należało się spodziewać, że LP potraktują te lasy jako gospodarcze. Wczoraj rano rozmawiałam także na ten temat z jednym z naturowców-ochroniarzy-naukowców. Byliście przeciwni jako mieszkańcy ochronie to proszę teraz nie płaczcie, że tną. Wybraliście samorządowców, którzy są przeciwni ochronie przyrody. Pan Starosta nie widzi żadnych korzyści z istnienia BdPN. Posuwa się nawet do stwierdzenia iż blokują i zablokowali mam nadzieję, że nieskutecznie powstanie TuPN tylko dlatego, że uważa iż z istniejącyego parku nie ma żadnych korzyści dla mieszkańców. No cóż Panie Starosto miliony osób w Bieszczady przyjeżdżają tylkopo to aby podziwiać nowy ustrzycki rynek i zurbanizowane okolice Jeziora Solińskiego. Szczególnie te należące do gminy Czarna.
    Ostatnio edytowane przez lucyna ; 19-09-2008 o 06:34

  2. #2
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Postów
    1,823

    Domyślnie Odp: Bieszczady wytną w pień

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    Napisz jeszcze raz.
    Odkąd upadł pomysł aby poszerzyć BdPN o część z tych terenów to LP mają wolną rękę. Traktują Otryt i okolice jako las gospodarczy.
    Mieliście wybór. W chwili gdy upadła idea poszerzenia BdPN o okolice Otrytu należało się spodziewać, że LP potraktują te lasy jako gospodarcze. . Wybraliście samorządowców, którzy są przeciwni ochronie przyrody. Pan Starosta nie widzi żadnych korzyści z istnienia BdPN.
    Lucynko,

    Piszesz w takim tonie jakby jedynymi alternatywami były:

    a) totalna ochrona parku narodowego
    b) totalne wycięcie w pień wszystkiego, co zielone.

    Las gospodarczy chyba nie jest skupiskiem zarośli do eksterminacji

    Kolega pisze o "niewłaściwej" gospodarce leśnej, niezgodnej ze sztuką, choćby las był zwykłym źródłem surowca dla przemysłu drzewnego.

    Takie przynajmniej odnoszę wrażenie.

    Miałbym pytanie, przede wszystkim do czternastaka:

    Piszesz, że LP w Lutowiskach chcą zarobić ile się da przed "zakręceniem kurka", ale jak to możliwe, gdy (jak piszesz w innym poście) wycinają takie buki, z których w tartaku same odpady są.

    To jak zarabiają?

    Dwa, w takim razie jakie są motywy takiej dewastacji. Zakładając, że dzięki niej zarabiają, to czy nadleśniczy i spółka są na prowizji? Premie mają wypłacane od zysku?
    Czy może tylko są fanami terminatora i chcą poznać smak destrukcji

    Wszystko niemal na tym świecie da się logicznie wyjaśnić, więc...?


    Pozdrawiam:)

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Kąpiel w Solinie, miły piasek;)
    Przez Owain w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 18-06-2006, 21:37

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •